Padła mi skrzynia:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj bedac na dzialce troszke poszalalem swoim poldzerem(caro 92r)Po uruchomieniu samochodu po okolo 2 godzinkach okazalo sie ze niemam jedynki (dojechalem ze wszystkimi biegami)
Co to moze byc za przyczyna??
Warto naprawiac czy lepiej poszukac nowej skrzyni??
jJakie koszta naprawy??
A jakie nowej skrzyni i wymiany??

Z góry dzieki.
Pozdrowienia
  
 
co to znaczy nie mam jedynki, czy wyskakuje, czy zapinasz jedynke i nie jedzie?
  
 
wlasnie....nie ma wogole(pusty bieg) czy chaczy przy wrzucaniu....
A jak inne biegi?...slyszales jakies zgrzyt w czasie rajdow?
  
 
jak zapinam jedynke to slysze zgrzyt i wcale nie wchodzi do konca.nie slyszalem zadnych zgrzytow w czasie jazdy,ale jak stanolem to czuc bylo jakis dziwny smrod...co to moze byc??wszystkie inne biegi poprawni...
  
 
nie wchodzi do konca, tzn, bieg wyskakuje, sprawdź olej w skrzyni, według mnie, jazdą po śniegu, skrzyni raczej nie zakatujesz, a zresztą na jedynce to co ty robiłeś?- tak się tylko pytam
  
 
bieg zostaje tylko slychac zgrzyt bawilem sie,ale teraz tego zaluje...a ile moze kosztowac wymiana skrzyni??olej jest bo sam zmienialem dwa tygodnie temu
  
 
Cytat:
2005-01-25 12:20:37, pawel22lodz pisze:
bieg zostaje tylko slychac zgrzyt bawilem sie,ale teraz tego zaluje...a ile moze kosztowac wymiana skrzyni??olej jest bo sam zmienialem dwa tygodnie temu

no to remoncik skrzyni albo druga skrzynka, wiem że to kosztuje, ale wcześniej czy później i tak by padła,

musisz miec 200 na to lub na to, co wolisz, albo swoją sprawdzona naprawiać albo kupowac używke, niewiadomo jaką
  
 
Ja kupiłem 5 na szrocie za 120 zeta. I była spoko to chyba kwestia szczęścia. Remont się podobno nie opłaca.
  
 
Padające skrzynie raczej nie śmierzdzą,więc sugeruję sprawdzić sprzęgło - ono tez może być powodem "nie zapinania" jedynki.Tak czy owak czeka Cię wyciaganie skrzyni z auta.
  
 
a czy mozna sprobowac podciagnac sprzeglo bez wyjmowania skrzyni...bo na prawde moze byc to sprzeglo.
  
 
Odpowie mi ktos czy mozna podciagnac sprzeglo bez jego wymiany??

z gory dziekuje
pozdrowienia
  
 
kao ma racje-śmierdzi sprzęgło,podczas szaleństw podpaliłeś je na pewno
możesz spróbować podciągnąć ale raczej tarcza zjarana
  
 
Cytat:
2005-01-25 17:34:45, pawel22lodz pisze:
Odpowie mi ktos czy mozna podciagnac sprzeglo bez jego wymiany?? z gory dziekuje pozdrowienia



da sie
  
 
[QUOTE]da sie [/QUOT


a jak moze mi ktos powiedziec??
  
 
.
Cytat:
2005-01-25 18:50:17, pawel22lodz pisze:
[QUOTE]da sie [/QUOT] a jak moze mi ktos powiedziec??


Włazisz pod samochód. Tam są 2 linki. Jedna do ręcznego druga do sprzęgła. Luzujesz kontrę i kręcisz. Prościej się nie da, chyba że u mechaniora
  
 
Cytat:
2005-01-25 19:02:03, Qba6tak pisze:
. Włazisz pod samochód. Tam są 2 linki. Jedna do ręcznego druga do sprzęgła. Luzujesz kontrę i kręcisz. Prościej się nie da, chyba że u mechaniora



oczywiscie na lince od sprzegla
sruba, o ktorej mowa jest przy lapie sprzegla wychodzacej z dzwona skrzyni biegow.
  
 
dzieki jutro sprobuje napisze co wyszlo...
Mam to oczywiscie podciagnac??
  
 
chiba tak
  
 
Witam!

W moim cudzie techniki DF 125p w pieknym stanie 81r (85tys w tym 65tys zrobione przeze mnie w ostatnich 3 latach)
padła niestety skrzynia :-/
Do konca nie wiem o co chodzi, bo znajomy mi grzebie przy aucie, ale zaczelo sie od tego, ze tydzien temu padl jakis tam (sorki za okreslenia, ale z mechanika mam malo wspolnego) ogranicznik i drazek sobie latal swobodnie i nie dalo sie wrzucic zadnego biegu. Mechanik nie mogl dostac juz tej czesci do 4 biegowej skrzyni wiec wsadzil od 5tki. Biegi wchodzily bez problemu, byly tylko mocno "ucisnione".
Teraz sprawa wyglada tak, ze wypadaja biegi :-/ Mozna jezdzic ale ruszenie z 1nki nie ma szans. Wyzsze biegi czuc jakby chcialy wyskoczyc ale raczej nie wyskakuja.
W poniedzialek maja mi to rozebrac calkiem i zobaczyc czy cokolwiek da sie z tym zrobic.. :-/

Czy ktos z was z okolic Kraka moze ma na zbyciu taka skrzynie za normalne pieniadze, bo ostatnio na szrotach fiacikow co raz mniej i ceny sa zaporowe Chyba ze chociaz czesci ktora moga sie przydac do jej naprawy..

Ojciec oczywiscie juz mi kaze auto na zlom oddawac, ale autka zal, bo jest w stanie orginalnym jak "igla". Praktycznie zero rdzy i 2 letni lakier. W sumie to mozna by do niego zamontowac orginalne pasy i radio i moglby do muzeum isc ale szkoda.. bo chodzi jak zegarek..
  
 
Mysle ze nie warto naprawiać a wstawic inna. Mam 4 biegowa w idealnym stanie ze skosnym drążkiem tyle ze jestem z Gliwic.POZDRAWIAM