Parownik - jego ustawienie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Myślę o zmianie miejsca "postoju" reduktora w moim aucie, gdzie po zmianie ustawiony był by poprzecznie do kierunku jazdy. Podstawowe za i przeciw rozumiem, ale ostatnio widziałem różnie w autach więc każdy komentarz mile widziany.
  
 
Jedynym słusznym argumentem wydaje mi się tylko jak najkrótsza droga gazu do
spalania czyli jak najbliżej kolektora. W innym przypadku można liczyć się z uciążliwością
braku zasilania podczas zmiany z Pb na LPG.
  
 
Moim zdaniem to czy jest daleko czy blisko nie ma wiekszego znaczenia bo i tak doplyw gazu strowany jest silnikiem krokowym.
Zamontowanie parownika w poprzek podobno skutkuje dziwnymi objawami np gasnieciem przy skrecaniu.
  
 
u mnie jest parownik bokiem do kierunku jazdy i ja nie mam zadnych dziwnych objawów
  
 
U mnie parownk jest ustawiony równolegle do kierunku jazdy (jak koła w samochodzie ). Jedyną niedogodnościa jaką zaobserwowałem jest tendencja do gaśnięcia silnika po wyluzowaniu (przy jeździe na większej prędkości). Nie sądzę jednak aby takie ulożenie parownika miało na to wpływ. Na ten temat kiedyś zaranżowałem dyskusję na Forum.
  
 
Cytat:
2003-08-04 21:44:30, Ptaszyna pisze:
Moim zdaniem to czy jest daleko czy blisko nie ma wiekszego znaczenia bo i tak doplyw gazu strowany jest silnikiem krokowym.





Ktoś pisał na forum, żę skrócenie przewodu z paprownika do miksera poprawiło nieco czułość auta na pedał gazu.

  
 
Cytat:
Ktoś pisał na forum, żę skrócenie przewodu z paprownika do miksera poprawiło nieco czułość auta na pedał gazu.



Zapewne nie mial silnika krokowego tylko kranik.
  
 
Cytat:
2003-08-04 19:21:17, daddy pisze:
Jedynym słusznym argumentem wydaje mi się tylko jak najkrótsza droga gazu do
spalania czyli jak najbliżej kolektora. W innym przypadku można liczyć się z uciążliwością
braku zasilania podczas zmiany z Pb na LPG.




Raczej to zakrętowe zjawisko występuje przy wzdłużnym ustawieniu reduktora. null