Problemy z uruchamianiem MK IV 1,6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,chodzi o RST,za każdym razem kiedy odpalam muszę go trochę pokręcić(zbyt długo),a jak już odpali to ma wpompowaną taką dawkę paliwa że aż ją wypluwa rurą.Jak się upora z nadmiarem paliwa to jest już ok. Zauwazyłem jednak pewną zależność, gdy jest wilgotne powietrze to jest jakby lepiej. Czy to może być regulator ciśnienia paliwa? Przewody WN nówki. I jeszcze jedno-czytałem o różnych szkołach odpalania RST:1- po włączeniu zapłonu wcisnąć gaz do oporu i zakręcić,2-zapłon i gaz do połowy,3-no i zwyczajnie bez gazu. Jak jest w zwykłym CVH 1,6 na wielop.KE-Jetronik? DZIĘKI POZDRO
  
 
dla mnie odpalanie na pelnym gazi jest bez sensu, gdyz: po odpaleniu aby nie niszczyc turbiny, musie sie uregolowac w niej cisnienie. jak odpalisz na gazie automatycznie wejdzie po odpaleniu na obroty.. i gdzie stabilizacja cisnienia turbo?
  
 
Zgadzam się,z tym odpalaniem na gazie napisał w książce jeden niemiec-i odniósł sie właśnie do RST
  
 
Ja musze odpalac na gazie(pedal) w lato inaczej bym zajechal rozrusznikHEHE. Ale ja turbo nie mam HHE zwykly CVH 1,6i L4 jak nizej HEHE.
  
 
Ja mam to samo, jak postoi przez noc to rano jest problem. Kreci dosc dlugo i z laska zapala, potem jak zgasze i odpala od razu to zapala na dotyk. Podejrzewam ze to ma wlasnie zwiazek z cisnieniem paliwa, bo jak jest swiezo zgaszony to jeszcze cisnienie trzyma a rano nie ma i zanim dopompuje to trzeba dlugi krecic. Poza tym tak samo jak u Wadera po odpaleniu smierdzi banzyna wiec wyglada na to ze jest zalany. Probowalem juz kilka technik ale efekt jest ten sam.
  
 
Raven,a wiesz gdzie jest regulator ciśnienia, czy to jest to pod pompa hamulcową,taki mały chyba aluminiowy(obok rozdzielacza wtrysku) ?????
  
 
Cytat:
2004-08-19 11:16:37, WADER pisze:
Raven,a wiesz gdzie jest regulator ciśnienia, czy to jest to pod pompa hamulcową,taki mały chyba aluminiowy(obok rozdzielacza wtrysku) ?????



kiedys tez tego szukalem i chyba wlasnie w okolicy rozdzielacza wtrysku to powinno byc. Osobiscie u siebie nie znalalem moze nie mam
  
 
Sprobujcie odlaczyc wtryskiwacz rozruchowy - tak na probe.
  
 
Cytat:
2004-08-19 18:33:32, toradek pisze:
Sprobujcie odlaczyc wtryskiwacz rozruchowy - tak na probe.



Odlaczyc = wykrecic ? czy odkrecic mu rurke z paliwem ? to jak cos to bedzie lecialo paliwo na ziemie albo do buteleczki a paliwo drogieee oj drogiee
  
 
Już dawno jeżdże bez dodatkowego wtryskiwacza, zwyczajnie ściągasz przewód i jest oki. Ale wynalazłem schemacik całego wtrysku i są dwie rzeczy do sprawdzenia-przeponowy regulator ciśnienia paliwa który ma trzy wyjścia i jest zamontowany na powrocie do zbiornika(między nastwnikiem elektro-hydraulcznym,dozownikiem paliwa a zbiornikiem).Druga rzecz to zasobnik paliwa- pompa pompuje przez niego do filtra paliwa(ale co ten ma za zadanie to jeszcze nie wiem)
  
 
Raven - dodatkowy wtryskiwacz (rozruchowy) jest zalaczany elektrycznie.
  
 
Hmm moze i elektrycznie jakies kabelki tam przychodza Ja sie nie znam na tym
  
 
A moj to zapala wedle kaprysu (ale zapala)
Tez 1.6 na jetroniku (LPG).
Czasami zapala bez gazu na, czasami lekko nacisne, a jak to nie pomaga to 'popmpuje' -- 3x gaz do oporu i z powrotem, jak zapali to go na 3-4tys. i jak wroci na 1k to juz jest ok.
Czasami ma problemy rano, czasami w ciagu dnia, czasami bezposrenio po wylaczeniu.
Kaprysny stwor i tyle.
  
 
Ciekawi mnie jak te auta powinny palić. Przecież ,tylu ilu nas jest-to tyle sposobów odpalania. To nie jest normalne.
  
 
Moj odpalal rewelacyjnie - jezeli lekko przycisnalem gaz odpalal od reki, jezeli nie trzymalem gazu musialem krecic chwilke dluzej. Na odpalanie na prawde nie narzekalem.
  
 
no to moze i ja cos powiem
tez mam k-jetronic i rano jak przyjde to tylko przekrecam kluczyk ,zadziala pompa i po chwili krece zapala za pierwszym razem
jeszcze nie bylo tak aby krecil dluzej czy cus takiego
mysle ze powinniscie moze podjechac na analizator i zobaczyc co sie dzieje
pozdrawiam i milego dnia
  
 
No moj starszy musi podjechac do znajomego elektro mechanika pana Skurtysa i pan bedzie musial go oblukac. Moja essina jak byla przyprowadzona od gebelsow i zostala zlozona to Skurtys wziol 150zl za wymiane uszczelki pod glowica i remont rozrusznika i inne ustawienia (zaplon itp) i chodzil od 96r do 2002r bez awaryjnie a 2002 padl aparacik i padl caly essik . Od tej pory co padl aparacik essik jush nie chodzi tak jak powinien . Trza uderzyc do Skurtysa