Wypadek podczas rajdu : Pilot nie żyje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
24-letni pilot rajdowy zginął w niedzielę podczas samochodowego rajdu amatorskiego koło Nowego Miasta Lubawskiego (Warmińsko-mazurskie).

Ranny 20-letni kierowca został przetransportowany helikopterem do szpitala w Olsztynie. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Adrianna Czyżewska z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim poinformowała PAP, że do wypadku doszło na odcinku specjalnym między Gwiździnami a Tylicą. Fiat cinquecento uczestniczący w rajdzie wypadł z drogi i uderzył w elektryczny słup stojący w polu.

inf. prasowa
  
 
dodam tylko że nie był to KJS jak podają niektóre źródła, a kierowca miał licencję K i samochód wyposażony był w klatkę wg. zał. J. Musiał naprawdę nieźlę przywalić w ten słup....szkoda tego pilota, taki pech, młody chłopak...wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich, a kierowca niech wraca do zdrowia...

[']
  
 
"Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że załoga Fiata CC tuż po minięciu mety lotnej zawadziła o pień, auto zaczęło "rolować" i dachem uderzyło w słup. Pilot zginął na miejscu, kierowca walczy o życie" ...
[ i] Niekiedy nawet najlepsza klatka nie jest w stanie pomóć
  
 
Co za feralny tydzień... Po drodze na Rzeszowski zginął w wypadku mechanik Kuchara, drugi wylądował w ciężkim stanie w szpitalu, a teraz to...
  
 
brak mi slow
  
 
nieciekawie to wyglądało...
  
 
szkoda chłopaka[`] odszedł kolejny z nas , kurde coraz częściej ujawnia się czarna strona rajdów, z dnia na dzień jest coraz gorzej.
[`][`][`][`][`][`]