MotoNews.pl
6 Potrzebna pomoc ,raczej prawna:)!!!! Chodzi o hom.ciezarowa (130682/72) - PT
  

Potrzebna pomoc ,raczej prawna:)!!!! Chodzi o hom.ciezarowa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,rzecz glupoty i absurdu w naszym kraju,szczerze prosze o pomoc i raczej powazne sugestie.
Zwierze sie wam z malego problemu,moze ktos mi pomoze.Mianowicie jakis czas temu kupilem kolejnego VW Transportera T4. Auto blaszak,przedluzony,fabryczna odgroda czesci kierowcy od tylu.Czyli spelnia wymogi auta ciezarowego,do odliczania vatu,paliwa i innych bzdur. W dowodzie figuruje jako auto ciezarowe,furgon, przeznaczenie uniwersalane. Czyli niby wszystko oki z tym autem ciezarowym.ALE!!! Zaczely sie problemy, wyszla na jaw zawilosc naszych przepisow,gdzie urzad komunikaji, urzad skarbowy,a okregowe stacje diagnostyczne ,kazde po swojemu interpretuja przepisy ministerstwa. Wiec jezdze autem ciezarowym,ale nie ciezarowym . Do zakwalikowania go jako full ciezarowy,musze miec wymazane z dowodu furgon oraz ciezarowy uniwerslany,wpisane odpowiednio van i ciezarowy. Oki. W urzedzie komunikacji wysmiali mnie,jak uslyszeli o takim wymogu. Stacja diagnostyczna wymaga od tegoz urzedu zaswiadczenia o zmianie rodzaju pojazdu,ale go nie dostane,bo zostalem wysmiany za te prosbe,bo jak mozna ciezarowy na ciezarowy wymienic. Urzad skarbowy karze przywiezc zaswiadczenie od okregowej stacji diagnostycznej,ktoraz to nic nie zrobi bez zaswiadczenia z urzedu komunikacji.A sam urzad komunikacji twierdzi ,ze nie wystawi,bo nie musi,jakw/w.Wystarcza ogledziny rzeczoznawcy,a rzeczoznawca nic nie stwierdza nowego,bo to samo co van,czy furgon w tym przypadku.Dzis dostalem juz KURWICYYYYYYY . 3 miesiace jezdze i nie wiem czym,ciezarowym,czy ciezarowym,Chociaz wydaje mi sie,ze to drugie.hihi. Poratujcie mnie,znajdzcie mi kogos,kto zrobi mi przysluge i pomoze to wyprowadzic,odwdziecze sie napewno chojnie. Bo juz 3 miesiac,auta nie moge wrzucic w koszty sklepowe,nie powiem o odliczeniu vatu, zwrotu kasy za paliwo itd. Pomocy!!!!
  
 
Mario mam klika aut firmowych i nigdy nie próbowałem wplątywać się w spory kompetencyjne z urzędasami.

Jeśli twoje auto ma stałą przegrodę i przestrzeń ładunkowa jest większa od pasażerskiej to nie widzę powodu dla którego nie miał byś odliczać VAT-u.

O ile prowadzisz poprawnie księgowaść i nie boisz się kontroli to odliczaj śmiało i niczym się nie przejmuj twój samochód w spełnia wymogi ustawy.

Ja byłem w identycznej sytuacji, samochody mam zarejestrowane jako cieżarowe uniwersalne Ople Combo i odliczam bez jakiegoś wnikania w szczegóły ciężarowy bardzie czy mniej jeśli spełnia wymogi ustawy to nie ma problemu jak się nazywa.

Jeśli chcesz mogę udostępnić ci wiedzę mojej księgowej przez tel.
  
 
Wiele osob mi to powtarza,aby nie zwracac uwagi na pewne szczegoly,ale ja i moja rodzina bylismy nie dawno trzepani przez ponad rok,przez urzad skarbowy,z powodu wscipskiego donosu i z urzedem nie chcemy juz zadzierac,wiele zdrowia nas to kosztowalo,jeszcze jednej wizyty i tlumaczenia sie nie przezyje.A wiem,ze po wrzuceniu auta w koszty,napewno sie zjawia sepy ,sprawdzic rutynowo ksiegi.Zawsze tak jest i niechce miec zadarte z nimi. Wolalbym miec to uregulowane na poziomie rejestracyjnym autka i spac spokojnie.Dziekuje za odpowiedz,jak nic nie poradze,to na pewno porozmawiam z twoja ksiegowa. Moje biuro rachunkowe,pomagalo mi walczyc o prawde w US. Pomogli i sami radza aby nie zadzierac z nimi,bo sa to ludzie,ktorzy,ze mimo iz sami w blednym kole przepisow to jeszcze i ciebie tam wciagna.
  
 
uważam, że Cleber napisał w tej sprawie wszystko.
w pełni się z nim zgadzam.

kontola grozi każdemu bez względu na wpis w dowodzie rej.
po co się przejmować?
Ustawa określa warunki pojazdu, Twój pojazd je spełnia.

jak chcesz/musisz mieć porządek w dowodzie rej: wydział komunikacji nie jest od wyśmiewania, wal do kierownika, zgłoś niezgodność - oni nie są od weryfikacji i oceny strony technicznej - weź papiery z UM i wal do diagnosty, potem do urzędu. Jak mają wątpliwości, mają zadzwonić do siebie nawzajem i sprawę wyjaśnić. Jak się uprą - rzeczoznawca. Temu pokaż o co biega z ustawą w ręku i niech gość wypisze ocenę jak ma być.
  
 
Poruszylem niebo i ziemie.Dotarlem na sam szczyt,,aby sie dowiedziec o co chodzi,i ewentualnie "przeprosic" kogos za ten zament.Wiec to ma sie tak. Ze porobilo sie nie dobrze po tych wszystkich osobowkach,minivanach z kratkami,zostal burdel prawny.Na dzien dzisiejszy jest to kwestia nieuregulowana,kaza czekac do marca,na wyprostowanie decyzji ministerstwa.Narazie wrzucenie auta w koszty jest bezprawne i czyms nie milym grozi. Zadalem pytanie,kto zwroci mi koszty od paliwa,jesli przez 3 juz lacznie przez pol roku nie moge go wrzucac w koszty,tu odpowiedzi juz nie otrzymalem.To na tyle,jesli chodzi o nomenklature,biurokracje i zawilosc naszych przepisow prawnych w Polsce.Kolejny dowod,ze ci na gorze poraz kolejny sie wkopali sami. A my maluczcy,eh,szkoda slow. Dziekuje za wysluchanie i pomoc,pozdrawiam Sadze,ze mozna zblokowac i zamknac watek.
  
 
Cytat:
Narazie wrzucenie auta w koszty jest bezprawne i czyms nie milym grozi.



Wrzucenie auta o którym mowa nie jest bezprawne !!!

Sprawa o której piszesz dotyczy TICO z kratą itp. to jest bezprawne np. moja oma w dowodzie ma wpisane auto ciężarowe ale nie odpisuje VAT-u bo przestrzeń ładunkowa jest mniejsza od pasażerskiej.

Jeśli masz obawy to poczekaj do przeglądu i wtedy wyreguluj wpis w dowodzie.

Jest jeszcze inna szansa w sejmie jest projekt zmian w ustawie VAT złożony przez PO przywracający odpisy VAT na samochody firmowe - pewnie to lobby samochodowe naciska bo sprzedaż nowych aut leży na pysku.

pozdrawiam LOB przedsiębiorców - do boju z absurdem !!!
  
 
Cytat:
Poruszylem niebo i ziemie.Dotarlem na sam szczyt

czyli jeszcze do Tereski? czy już do Zyty?

Cytat:
pozdrawiam LOB przedsiębiorców - do boju z absurdem !!!


sorki, ja juz nie mam siły. Na razie Absurd zawsze wygrywa a ja nie mam cierpliwości i kasy pana Kluski

wracając do tematu,
jeszcze raz: nie ma przeciwwskazań do traktowania Twojego auta jako ciężarówki.
Jeśli nadal masz problem: odkąd nie obowiązuje wzór Lizaka są wyznaczone stacje diagnostyczne które weryfikują cechy pojazdu świadczące o tym czy jest ciężarowy czy też nie. Mierzą z zewnątrz + rozbijają na przestrzeń ładunkową do przegrody itp. Zorientuj się, to działa w całej Polsce.

pozdrawiam,
Piotrek
  
 
mario tłumacze bo przeszedłem z Tym całym galimatiasem przez wszystkie urzędy i wiem co trzeba zrobić.
po pierwsze jedziesz na stację diagnostyczną w Gdańsku tylko jedna na milskiego wystawi Tobie taki kwitek. W tym kwitku musi znajdować się stwierdzenie ze samochód jest autem ciężąrowym i spełnai wymogi jakiejś tam ustawy (znajdz sobie np na lexie cała ustawę o Vacie). mówią po normalnemu Pan na stacji stwierdzi ze auto ma stała przegrodę i jego wnętrze z tyłu jest dłuższe o 1/3 od cześci mierzonej od początku samochodu do końca kabiny kierowcy.
z takim kwitkiem idziesz do urzedu komunikacji i pani musi Tobie wbić do dowodu TZW VAT1 kserokopie dowodu (potwierdzona ze jest zgodna z oryginałem) wraz kserokopią (potwierdzona) przesyłasz do własciwego Urzedu skarbowego. Jak bedziesz miał z czyms kłopot to daj znac podam Tobie numer do naczelnika Urzedu Miejskiego wydział komunikacji w Gdańsku i on Tobie o wszystkim opowie tak jak mi to opowiedział po zrobieniu dymu w urzedzie...
A powiedziałem tylko ze jak mają niekopetentnych pracowników którzy sie ciskają o byle gówno jak nie wiedza to roz... im ten burdel raz dwa. Pan stwierdził zapraszam jutro dwoiem sie wszystkiego
Mario Jakby co mój numer gg 1472585 pisz bo czesto jestem ale niedostępny