Jak odnowic wnetrze?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy macie moze jakies patenty na to zeby te wszystkie elementy wnetrza nie byly takie "wyblakle"? wiem ze niektorzy maluja je czarnym sprejem ale jakos mi sie wydaje ze po czym takim to tworzywo robi sie dziwnie klejace...
  
 
spróbuj może jakimś Cokpit sprayem, pomoże ale na dość krótko .. no ale przy regularnym używaniu plastiki jakoś wyglądają :] ja od nowości szczególnie dbam o wnętrze i do dziś mimo wieku auta 7 lat zdarza mi sie często usłyszeć że to nowy samochód a lakierowania nie polecam ..
  
 
slyszales kiedys o Plack'u?
  
 
Koledzy używają takiego spraju co się nazywa Plak, czy Flak nie pamiętam - efekty daje całkiem niezłe.
  
 
Ja jestem zwolewnnikiem orginalnych matowych nie zniszczonych , nie zakurzonych desek.
  
 
ale Plack czy tez Plak to odswiezasz do takich wlasnie powierzchni, zadna farba... swieci sie po nim jak psu j... na wiosne
  
 
zawsze taki plak konserwuje trochę...
Ja go używam i myślę że zapobiegnie to chociaż częściowo pękaniu deski np
  
 
kup se czernidlo motorynka!
to jest do zderzakow i wszelkich plastikow! bardzo dobre efekty daje - apre warstw tego i wszystko jak nowe wyglada!
wyglada jak pasta do butow!
po wyschnieciu niebrudzi
  
 
No, specyfiki specyfikami, a ja regularnie traktuję te wszystkie zmatowiałe elementy wnętrza... oliwką dziecięcą "Bambino" i mój poldzio bardzo to sobie chwali!
  
 
Cytat:
2004-08-10 18:22:16, BassenMS pisze:
No, specyfiki specyfikami, a ja regularnie traktuję te wszystkie zmatowiałe elementy wnętrza... oliwką dziecięcą "Bambino" i mój poldzio bardzo to sobie chwali!


Też i to ćwiczyłem, ale nie wszystko i nie zawsze ładnie się wchłonie i potem nie dość ze tłuści się to jeszcze wszystki kurz do tego lgnie
Polecam spray'e do kokpitu. Wiadomo nie na wieki, ale na jakiś czas styknie
  
 
Tylko, jak juz ktoś wspomniał, to flacki, placki, itp itd to powodują tragiczne odbijanie się zwłaszcza obudowy zegarów w przedniej szybce ... w szczególności prze jeździe pod słońce...
  
 
Cytat:
2004-08-10 19:45:05, Sly pisze:
Tylko, jak juz ktoś wspomniał, to flacki, placki, itp itd to powodują tragiczne odbijanie się zwłaszcza obudowy zegarów w przedniej szybce ... w szczególności prze jeździe pod słońce...



Ten patent to szczególny wyróznik poldka Taki mały gadżet, wyróżnający go ponad innymi autami
  
 
Cytat:
2004-08-10 19:45:05, Sly pisze:
Tylko, jak juz ktoś wspomniał, to flacki, placki, itp itd to powodują tragiczne odbijanie się zwłaszcza obudowy zegarów w przedniej szybce ... w szczególności prze jeździe pod słońce...


Ja mam tę obudowę pomalowaną czarnym matowym sprayem. Polecam - to naprawdę likwiduje problem.
  
 
Cytat:
2004-08-10 20:39:08, Grzech pisze:
Cytat:
2004-08-10 19:45:05, Sly pisze:
Tylko, jak juz ktoś wspomniał, to flacki, placki, itp itd to powodują tragiczne odbijanie się zwłaszcza obudowy zegarów w przedniej szybce ... w szczególności prze jeździe pod słońce...


Ja mam tę obudowę pomalowaną czarnym matowym sprayem. Polecam - to naprawdę likwiduje problem.

a nie lepiej kupić spray do deski rozdzielczej ale nie z połyskiem tylko matowy

[ wiadomość edytowana przez: -DLUGI- dnia 2004-08-10 20:47:24 ]
  
 
Polecam piankę do konserwacji deski rozdzielczej - ale MATOWĄ!

Po błyszczącej/ nabłyszczającej w przedniej szybie zobaczysz tylko deskę rozdzielczą a nie o to chodzi
  
 
Plak rulez . Moją deske zakurzoną i wyblakłą już od kilku lat stania pod kurzem wyczyścił tak, że wyglądała jak nowa.
~10zł za puszkę, którą wywaliłem oprócz deski wszystkie boczki, uchwyty, plastiki wewnątrz, atrape, opony... i jeszcze sporo zostało. Przez ponad miesiąc wyglądało idealnie, teraz już sie troche przykurzyło, ale nadal jest bajera . Polecam!
  
 
Cytat:
Ja mam tę obudowę pomalowaną czarnym matowym sprayem. Polecam - to naprawdę likwiduje problem.



tylko czy to estetycznie wyglada i nie odstaje od całości ? mnie to na tyle wkurza ze dzis postanowilem daszek nad wskaznikami od-błyszczeć płynem do okien, połysk nieco zniknoł, wygląda normalnie, zobacze na ile w praktyce sie to sprawdzi .. a w plusach chyba nie ma tego problemu .. myle sie ?
  
 
Cytat:
2004-08-10 22:51:38, pablo_fso pisze:
Cytat:
Ja mam tę obudowę pomalowaną czarnym matowym sprayem. Polecam - to naprawdę likwiduje problem.



tylko czy to estetycznie wyglada i nie odstaje od całości ? mnie to na tyle wkurza ze dzis postanowilem daszek nad wskaznikami od-błyszczeć płynem do okien, połysk nieco zniknoł, wygląda normalnie, zobacze na ile w praktyce sie to sprawdzi .. a w plusach chyba nie ma tego problemu .. myle sie ?


Pomalowanie daszka nijak nie rzuca sie w oczy. Użyłem lakieru bo malowałem w pośpiechu mając przed sobą większą ilość jazdy pod słońce.
Myłem wcześniej płynem do naczyń, ale efekty były mizerne. Najbardziej bym chciał tak jak Admirał mieć ten daszek obciągnięty zamszem, ale nigdzie nie można go kupić.
  
 
do plastiowych elementow wnetrza polecam SILOL 350F do kupienia w aptece. to jest jakis srodek dla alergikow i dzieki niemu przetrate nim powierzchnie odzyskuja kolor i kurz sie nie przyczepia. lapy sie nie slizgaja, nie smierdzi jakims syfem jak plaki i dlugo zachowuje swiezosc. do dywanow stosuje jakis proszek do kupienia na bazarach przy ludziku, ktory notorycznie prezentuje mycie dywanu.