DZWON!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
....na szczęście nie mój
.....ale zawsze
.......posłuchajcie

za siedmioma gorami za siedmioma rzekami....a dokładnie na Gwiaździstej mieszka sobie mój qumpel i właśnie ten mój qumpel ma sąsiada lat dwadzieścia-pare....który zaczął siakiś czas temu brykać esperem które dostał od tatusia......

Niestety w SOBOTE (Andrzejki) na zakręcie śmierci przy Spójni( wisłostrada) ....bryknął za mocno.....i na letnich gumach oraz cholernie padającym sniegu postanowił zmieścic się tam przy budziku wskazującym grubo ponad 120km/h....

....jak wynika z tytułu postu nie zmieścił się ......
Dodam że jechał z dziewczyną , która to na jej nieszczeście siedziała z przodu .......

Mając najmniej 80 km/h wpadł bokiem (drzwiami pasażera PRZEDNIMI ) w latarnie........

efekt taki że samochód jest węższy o dobre 40 cm.....całe nadwozie jest zlamane..... nie nadaje się do naprawy....

Miejsca dla pasażerki zostało niesamowicie mało - .... - miejsce na nogi - szerokośc 15-20cm!!!!!!!!

deska złamała się na pół....przypominając troche sportowy kokpit bmw3......

boczek w drzwiach pasażera zniszczony.....zmasakrowany .....no qurde nie ma go

podobnie jak progu......... słupek przedni może służyć Robinowi z Lasu Sherwood......
Szyba przednia w kawałki , boczna w drobny mak ( prze rozbite okno od strony pasażera do środka wlazla latarnia.............. )

Teraz najważniejsze......PASAŻEROWIE - pisze o tym dopiero teraz aby ukazać ogrom zniszczeń....... wyszli bez szwanku - kierowca ma rozciętą rękę (o przednią szybe) , a pasażerka.....siniaka na czole (nabiła go sobie o latarnie która usiadła jej na kolanach......)

Niech mi ktoś powie że espero to niebezpieczny samochód

Zamieściłem to na forum - bo koleś chce teraz sprzedać wraka..... cena ok 5 tys zł.....ale przypuszczam że można się troche potargować.

Odnośnie samego wraka/samochodu.... - nie nadaje się on do odbudowy .....tzn zdolny pan Henio naprawi wszystko...ale ten samochód awsze będzie już zostawiał 4 ślady - jest ruszony po skosie ok 20-25 cm!!!!

ALE - ma zdrowy nie uszkodzony silnik 1.8 z przebiegiem ...i tu nie wiem dokładnie - 60tys albo 80 tyś.....
ma ABS - kolumna przednia nie ruszona - można wymontować.....

Kilka blach podczas wypadku zostało nie ruszonych i wyglądają na zdrowe - są to :
- drzwi kierowcy
- drzwi tylne lewe
- tylna klapa
- zakole lewe prawe ( a to lubi rdzewieć...ja miałem jush wyminiane)
- dziób.....no i może pas przedni....

Ma tesh kupe dobrych pierduł - jak lampy przednie , kierunki , tylne lampy , pas tylny , szyby wszystkie oprócz przedniej i przedniej prawej......

Zniszczenia są ogromne...ALE -> moim zdaniem jeżeli ktoś ma 1.5.......który jest ZBYT MAŁY do tego samochodu..... i planuje robić prekładke (MACIEKGT komuś radził) to niech lepiej kupi tego esperaka..... ma zdrowy silnik - BEZ GASSSU!!! (tylko paliwko) + kupe pierduł pod tytułem lampy plastiki, przewody, szyby , ....przekłdki zawieszenia bym nie ryzykował .......

Dobra rozpisałem się......
reasumując jest padlina do szpredania z drowym silnikiem
ok 5 tys złotych

Ja bym chciał z niego tylne lewe drzwi.....ciekawe za ile gostek mi je opyli....

ps zachowuje się moze jak sep.....ale trudno nie mam kasy student bidak ale pan ...jak gada mój ojciec
  
 
Mieli dużo szczęśćia...
  
 
Przydało by się zamieścić fotki tego "samochodu"

Pozdr.
  
 
Cytat:
2002-12-02 11:17:50, Krzysiek-Diackon pisze:
Przydało by się zamieścić fotki tego "samochodu"

Pozdr.



Chciałem to zaproponować, i jeszcze fotka Macka auta...tylko pytanie czy się zachowała...
  
 
ja sobie tak myslalem czy by swoich po spotkaniu ze slupem nie zapodac, ale doszedlem do wniosku, ze jak pozniej bede fure sprzedawal, to pozniej mi ktos bedzie cene zbijal, bo na forum znalazl, ze bite
  
 
Ale to szczególny przypadek...
Forum chodzi tak beznadziejnie...że szkoda słów...
  
 
jaki kolor tego bolidu?? bo mi umknelo..ja bym lyknal drzwi kierowcy
 
 
Hieny z Was Jeszcze jakbyście chcieli kupic całe auto (czytaj: wraka) to bym zrozumiał, ale rozbierać je na częsci?
Już jakiś czas temu zaproponowałem kupno espero na czesci przez członków klubu, a tu trafia sie okazja. Tylko i tak z tego nic nie wyjdzie bo wszyscy rzucą się np na drzwi a jak wiadomo po lewej stronie espero ma tylko dwie sztuki.
  
 
ja się boje jednego - że koleś nie będzie chciał sprzedawać poszczególnych cześci..... i wsumie mu się nie dziwie....

On chce odzyskać pieniadze - a tu sprzeda np lampy drzwi, fotele..... a potem przyjdzie pan Henio naprawiający rozbite samochody....i zacznie kręcić nosem - bo nie będzie mu się opłacało naprawiać tego banana....i potem go jeszcze dozbrajać w to co zostało sprzedane.......

qurcze gdybym dysponował siakąś luźną gotówką - to bym go kupił ..... fajna składnica zapasowych części

Już to sobie wyobrażam....pada mi alternator.....no to wyjmuje z tamtego , zakładam.....i 15 minut i samochód naprawiony .........
  
 
Cytat:
2002-12-02 17:38:09, Anonymous pisze:
jaki kolor tego bolidu?? bo mi umknelo..ja bym lyknal drzwi kierowcy



To ja łyknę prawe tylnie drzwi i mechanizm wycieraczek


Sepy górą

Pozdr.
  
 
pytalem o kolor..a do tego wyszedlem na anonima..co sie dzieje??
a co do sprzedawania tego wszystkiego w kupie to niech koles nie ma zludzen za 5tys nie opchnie wiec ponawiam pytanie do Tomka: jaki kolor??

pozdrawiam

qbaj (na wypadek gdybym znow byl anonimowy)
 
 
moze lepiej niech nie kupi go wspomniany pan Henio bo po takim dzwonie to chyba nie wyjdzie z napraw nic dobrego z tego autka.
-------------------------------------------------------------------

Popieram Diackona SĘPY GÓRA ja poprosze reflektor lewy przedni
  
 
To ja wezmę prawy reflektor. Daję 50 zeta.
  
 
sorki - nie zauważyłem pytania o kolor -

zielona perła czy metalic.....taki zielonus pospolitus