MotoNews.pl
  

Dziwny artykul o Polonezie...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Artykul o Polonezach,

dziwne, ze wykorzystano czesc wypowiedzi z forum klubowego. czy ktos wyrazal na to zgode?

Artykul o Polonezie
  
 
extra
  
 
watpie, zeby wyrazal. ja zas wyrazam zgode, zeby przytoczyl moje slowa, ze wlasnie na liscie znanych mi kretynow jest kolejnym wpisanym.
  
 
Bez komentarza.
  
 
bardzo lubie takich osobnikow,co w zyciu nie jechali i nie mieli Poloneza,a uwazaja sie znaja to auto na wylot i wszystko o nim wiedza

chcialbym uscisnac dlon temu dziennikarzowi,a potem mu nakopac do tylka
  
 

Gaaazeta robi z nas nieszkodliwych idiotów...

Pół biedy, tam pracują prawdziwi szkodliwi idioci...
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-16 10:32:48 ]
  
 
Gość potraktował sprawę wybitnie z jednostronnie a te oderwane cytaty nie wiem co mają oznaczać...
  
 


To poprostu taki następny Maybach Gaaazetowy gniot pióra jakiegoś Lizodupa, or something.

Ale między wierszami można wyczuć złość autora artukułu w stosunku do samochodu który spisuje się lepiej niż autor tego sobie życzy...
  
 
Nie jest to przypadkiem koles, ktory bedzie robił wywiad dzisiaj w TOK FM z waszymi klubowiczami???

Jeżeli tak to będzie szansa na sprostowanie niektórych nieścisłości.

Pozdrawiam.
  
 
Koledzy - do roboty! Napiszcie do tego głąba, że nie życzycie sobie cytowania Waszych wypowiedzi publicznie i niech zdejmie. jak sie uspokoję to sam mu parę słów prześlę.
  
 
Tak, to będzie "koleś" który dzisiaj będzie prowadził w TOKFM audycje w której wystąpią przedstawiciele klubu.

Mogę Was zapewnić że autor jeździł Polonezami i zna je, tak więc nie piszcie tutaj bzdur. A jako osobie która z przyjemnością wpuści klub do radia, chyba można pozwolić na wykorzystanie cytatów z forum. Chcecie te cytaty sprzedawać ?
  
 


Mój bezpieczny ale "toporny" Polonez waży 1110Kg ma silnik 1.4l benzyna 103 konie mechaniczne.

Ale mogę (jak wygram w totka) kupić sobie nietopornego VW Golfa, prawie bezpiecznego i lekkiego (Masa własna pojazdu, kg 1213-1393, dane ze strony www.volkswagen.pl) o poj silnika 1.4l benzyna i mocy 75 koni mechanicznych (o rety co ja bym zrobił z taką masą koni w autku tak leciutkim kurde, pewnie ruski rok bym się zbierał do wyprzedzenia ukraińskiego tira, ale od czego są poduszki powietrzne)...

[ wiadomość edytowana przez: zenolop dnia 2004-08-12 13:46:25 ]
  
 
Powiem tak - czytalem to zupełnie bez emocji, a potem wszedłem do was na forum.

Moje wrażenia po przeczytaniu artyukułu - bardzo symapatycznie napisany. Dość neutralny. Kilka żartobliwych tekstów i cytaty z waszego forum, podkreślające prostotę konstrukcji. Nic więcej.

Myślę, ze nikt nie chcial was urazić - a wszystko okaze sie dzisiaj po 18 na TOK FM.

Z sasiedzkimi pozdrowieniami.

Leszek_Gdynia
  
 
Cytat:
2004-08-12 13:31:27, Konrad pisze:
Tak, to będzie "koleś" który dzisiaj będzie prowadził w TOKFM audycje w której wystąpią przedstawiciele klubu.

Mogę Was zapewnić że autor jeździł Polonezami i zna je, tak więc nie piszcie tutaj bzdur. A jako osobie która z przyjemnością wpuści klub do radia, chyba można pozwolić na wykorzystanie cytatów z forum. Chcecie te cytaty sprzedawać ?


To nie o to chodzi. Artykuł "delikatnie mówiąc" mija się z prawdą, a cytaty o doraźnych naprawach zostały wyrwane z kontekstu i użyte jako potwierdzenie tezy, że Poldek to auto wiecznie się psujące i drogie w esploatacji. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. Zwłaszcza ten kawałek o topornej i dlatego bezpiecznej konstrukcji jest do niczego. Konrolowane stefy zgniotu to samochody mają od lat sześćdziesiątych, a jeśli chodzi o grubość blachy to Merc "Beczka" mojego ojca miejscami miał ją 3 - milimetrową.
  
 
"Raz jadąc do Płocka, za Płońskiem wywaliło mi chłodzenie, dokładnie padł uszczelniacz w pompie. Na stacji kupiłem to sreberko w proszku, szybki uszczelniacz. Wsypałem, jadę, cieknie dalej, następna stacja - dolewka wody i kolejne dwa uszczelniacze. 10 km dalej już z pompy nie cieknie woda, ale srebrna maź od uszczelniacza. Wsypałem jeszcze jeden i w napadzie wściekłości wpadła mi do chłodnicy ta fiolka, w której był ów uszczelniacz. Wściekły kopnąłem w koło, odpalam i nie cieknie! Zrobiłem 400 km i nie ciekło. "

o w morde, moja wypowiedz dali, buehehehehehe

  
 
Ja co prawda klubowiczem nie jestem (niestety), ale za to jestem dumnym posiadaczem Poldka. Czuje sie urażony, że ktoś tek potraktował "moje" auto, bo każdy atak na innego Poloneza, czy DF'a bede odbierał osobiście
Cytowanie, czy też wyrywanie wypowiedzi z forum, czy tam z innego działu, bez zgody autorów też uważam za skandaliczne i odbieram to jako traktowanie (autorów) jako "garażowych smarkaczy" łatających przeciekające przewody guma do rzucia, byle tylko działało, byle się auto toczyło dalej itp.
SKANDAL !!!!
  
 
Cytat:
2004-08-12 13:31:27, Konrad pisze:


Mogę Was zapewnić że autor jeździł Polonezami i zna je, tak więc nie piszcie tutaj bzdur.



A dlaczego on pisze bzdury
  
 
i to z bledem, wydaje mi sie ze ochyda pisze sie przez ch a nie h
  
 
źle ci sie wydaje