Benzyna w oleju!! CO TO?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cos moja omega B 2litry 16V zaczela mocno kopcic. powiedziano mi ze katalizator sie rozsypal i zatkal tlumik. wymiana tlumika nic nie dala. przy wymianie oleju mechanik wyczul ze w oleju jest zapach benzyny.oleju bylo 1,5 l ponad stan i mial inna kosystencje niz powinien. od czasu tez zapala sie pomaranczowa lampka z silnikiem. co moze byc przyczyna obecnosci benzyny w oleju i czy ktos sie z takim przypadkiem spotkal?? (dodam ze auto ma org przebieg 147000),????
  
 
Tak na mój gust to chyba ktoś pomylił wlewy
To coś dla posiadaczy Trabantów

A tak na poważnie to chyba szykuj się do małego remonciku
Pewnie pierścionki uszczelniające Ci poszły


  
 
Cytat:
2004-08-13 23:05:16, kuba pisze:
Tak na mój gust to chyba ktoś pomylił wlewy
To coś dla posiadaczy Trabantów

A tak na poważnie to chyba szykuj się do małego remonciku
Pewnie pierścionki uszczelniające Ci poszły





mały remont , tzn remont głowny...
  
 
Cytat:
2004-08-13 23:05:16, kuba pisze:
Tak na mój gust to chyba ktoś pomylił wlewy
To coś dla posiadaczy Trabantów

A tak na poważnie to chyba szykuj się do małego remonciku
Pewnie pierścionki uszczelniające Ci poszły






jakie "pierścionki uszczelniające" poszły??
sprecyzuj to. Skąd pewność że to "pierścionki" poszły?
  
 
Cytat:
2004-08-13 23:07:58, MEGA_3 pisze:
mały remont , tzn remont głowny...



No tak mi się zdaje
  
 
slyszalem tez ze to moze wtryskiwacze sa nieszczelne i leja albo tez moze swiece nie spalaja wszystkiego?? silniczek pracuje normalnie tylko ten jasny dym z rury i zapach benzyny po odkreceniu korka oleju!!
  
 
Cytat:
2004-08-13 23:22:55, MEGA_3 pisze:

jakie "pierścionki uszczelniające" poszły??
sprecyzuj to. Skąd pewność że to "pierścionki" poszły?



Pewności to nie ma żadnej....
Na odległość to można sobie pogdybać. Równie dobrze mogą wtryskiwacze lać. Sprawdzenie pompy i wtryskiwaczy dużo nie kosztuje. Do tego można spręż sprawdzić.

[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2004-08-13 23:41:05 ]
  
 
Moje wnioski.
Powód dostawania się paliwa do oleju.
- Ten proces występuje cały czas w silniku.Podczas rozruchu silnika mieszanka jest bogata więc cześć paliwa się nie spala i osiada na ściankach cylindrów. Potem zostaje zagarnięta przez tłok do miski olejowej. Oczywiście są to ilości minimalne. Podczas gdy silnik się nagrzeje benzyna odparowuje. Gdyby silnik był uruchamiany tylko na kilka minut tak aby się nie zdązył nagrzać to po pewnym czasie podniósł by się poziom oleju.

- Awaria w układzie wtrysku
np. wtryskiwacze pozostają otwarte po wyłączeniu silnika.
Nie mam pojęcia jak to sprawdzić i co jest powodem.
Komputer?Zwarcie?

- Lejące wtryski, moment gdy wtryski są cały czas otwarte
W/g mnie jest to mało możliwe, bowiem takim autem nie da sie jeździć. Mieszanka jest za bogata, błyska check, silnik nie ma mocy wciska się gaz i dupa, auto nie jedzie.Od razu da się wyczuć, iż coś jest nie tak.

Jeśli uszkodzone są pierscienie:
- to sonda lambda wychwyci, mieszanką nie jest właściwa i bedzie chciała to skorygować. W rezultacie silnik zacznie nierówno pracować na biegu jałowym, straci swoją moc, będą problemy z odpaleniem zimnego i ciepłego silnika.

- Dziura w tłoku. Możliwe? Tak, ale w takim cylindrze będzie brak kompresji.Gas/benzyna uboga mieszanka (nikt nie zważa na błsyki check), wypala się tłok i już.

Miałem kiedyś taki problem jak sobie przypomnę to mnie ciarki przechodzą.
Jeśli masz to od początku to źle, bo auto mogło być po wypadku, źle złożone. Tak było u mnie. Jeśli pojawiło się później
to przypomnij sobie co i kto grzebał w aucie, może popełnił jakiś błąd?Może spawacz spawał i nie odłączył akumulatora?Pomyśl.
Może do się naprawić.
  
 
po wizycie u mechanika chyba juz wiem co bylo przyczyna. okazalo sie ze uszczelniacze zaworow sie zuzyly. koszt jednej gumki ok 2 zl. plus robocizna. A myslalem ze to duzo powazniejsza naprawa bedzie. ))))
  
 
Cytat:
2004-08-14 15:32:35, chudy01 pisze:
..uszczelniacze zaworow sie zuzyly.



Proszę mnie oświecić jaki to ma związek z benzyną.
  
 
Cytat:
2004-08-14 15:32:35, chudy01 pisze:
po wizycie u mechanika chyba juz wiem co bylo przyczyna. okazalo sie ze uszczelniacze zaworow sie zuzyly. koszt jednej gumki ok 2 zl. plus robocizna. A myslalem ze to duzo powazniejsza naprawa bedzie. ))))



w takiej sytuacji to nie ma mozliwości by oleju przybywało!! (olej ubywa i to w niezłym tempie...

niezły ten machanik....

a ciekawe, że nie poinformował Cie o remoncie gen. silnika bo przy jeździe na takim mixie (benzyna i olej) czterosuw nie zniesie tego...
  
 
czyli w takim wypadku po co mowil zebym wymienil te uszczelniacze zaworow jak to nie ma nic zmoja usterka wspolnego. moze to świeca jest przyczyna?? bo ja juz sam nie wiem? prosze o rade jak sie zabrac do wykrycia usterki! od czego zacząć bo narazie silnik chodzi ale boje sie jak dlugo?? pozdrawiam
  
 
sa dwa wyjscia:

1 zle opisales objawy i nasze "gdybanie jest bledne" i two mechanior ma racje

2 dobrze opisales objawy , wtedy masz problem
  
 
99% pęknięty lub nieszczelny pierścień(pierścienie) tłoka (tłoków). Miałem to w Granadzie. Też mi oleju przybywało i to w takim tempie, że co 1000km musiałem spuścić litr!
  
 
Chudy, napisłałem ci co trzeb sprawdzić.
Ćwiczyłem to w aucie powypadkowym źle złożonym.
Tam przyczną była instalacja elektroniczna, spieprzona od momentu złożenia.

Zacznij od pomiaru kompresji w cylindrach...
Najgorsze jest sprawdzenie czy wtryskiwacze się otwierają po zatrzymaniu auta, trzeba je wszystki wymontować i doświadczalnie sprawdzić. Włączać i wyłącząć zapłon. Zacznij od kompresji albo sprawdzeniu szczelność cylindrów na utratę powietrza, ten pomiar jest dokładniejszy.

Cytat:
2004-08-15 21:58:55, chudy01 pisze:
bo ja juz sam nie wiem? prosze o rade jak sie zabrac do wykrycia usterki! od czego zacząć bo narazie silnik chodzi

  
 
Poczytałem ten wątek i postanowiłem poniuchać korek wlewu oleju. I kurna czuć paliwko! Oleju nie przybywa - wręcz troszkę ubywa - po nieco ponad 3 tyś. dolałem 2 setki...

Robię zazwyczaj krótkie trasy - do pracy mam 4 kilometry. Może po prostu nie nadąża odparować, bo silnik za krótko ciepły chodzi? Chociaż ostatnio zrobiłem ciurkiem ponad 100km...

Postanowiłem śledzić dalej. Posadziłem moją lubą na moim foteliku i zapaliła i lekko przegazowała samochód z rana. I co? I lekko popluwa ciemnawym dymkiem przy spadających obrotach. Po lekkim rozgrzaniu silnika (dosłownie po minucie pracy na jałowym) przestaje. Chyba nie jest najlepiej...

Macie jakieś sugestie? Nie mam znajomego i zaufanego mechaniora i wolę mieć już gotowe pomysły w rękawie

[ wiadomość edytowana przez: miklo dnia 2004-08-17 09:25:48 ]
  
 
Tak miklo musisz się pozbyć auta. Strasznie kijowy ma stan, popluwa czarnym dymkiem. To już koncówka żywotu twego auta.
No i ten zapach benzyny! To już agonia, i te 2 setki oleju na 3 tys km. Tak, masz zwalone pierscienie i panewki na wale się pewnie obróciły. Ja pitolę koszt, który cię czeka w 2,5v6, oj to będzie coś około 5 tys jak będzisz robił u znajomego.Obejrzyj jeszcze świece jak będzie szaro-brązowy nagar to masz wypalone tłoki. Jeden tłok to ze 400 zł x 6.
JA PITOLĘ RĘCE OPADYWUJĄ CO ZA STAN SILNIKA KTO DO TEGO DOPUŚCIŁ???
  
 
Nie strasz Piotrek. Poważnie może być tak źle? Przecież we wcześniejszych opisach (powyżej) nie było takiego dramatu. A nie pali mi się lampka silnika. Pojawia się tylko komunikat, żeby sprawdzić stan oleju. Jak go ubędzie około setkę.

Nie mam problemów z rozruchem. Na zimno i na ciepło pali od razu. Wg tego, co napisałeś wyżej, przy nieszczelnych pierścionkach Lambda by to chwytała i byłby problem z odpalaniem.

Pozbyć się autka? A może wystarczy te pierścionki nowsiejsze?

Masz jakieś GG czy coś takiego?

Dodam jeszcze tylko, że raczej nie opłaca mi się tego sprzedawać i szukać innego. Lepiej już go zrobić na cacy, cieszyć się i jeździć. Jeśli więc Twoje przypuszczenia się potwierdzą, to poproszę Was o rekomendacje mechaniorów w Wawie i okolicach

Z LOB się nie wypisuje tak, czy owak

Aaaa... I jeszcze jedno. Przecież 2 setki oleju na 3 tyś. to jest nic. Prawda?

[ wiadomość edytowana przez: miklo dnia 2004-08-17 10:38:46 ]
  
 
Miklo mam bekę, obalem się kawą, myślałem ze jasno napisałem.
Cytat:
aaa... I jeszcze jedno. Przecież 2 setki oleju na 3 tyś. to jest nic. Prawda?



- 2 setki to nic,
- zapach benzyny to nic, (to bardzo subiektywe jest ) ale pachnie w każdym aucie,
- czarny dymek na zimnym to nic,

Ciesz się chłopie a nie dmuchaj na zimne, choć w sumie się powinno chuchać.

  
 
Miałem nadzieję, że mnie straszysz, chociaż zacząłem się troszkę pocić

Ale i tak nie traciłem ducha i nawet mi przez łeb nie przebiegła myśl, żeby porzucić Omcię

A co do obracających się pierścionków - w tym temacie jestem kompletnie zielony. Kojaży mi się to tylko z Arabellą i jej pierścionkami