Chłodzenie i zamulenie Poloneza z silnikiem Opla Vectry

Niedawno nabyłem Poloneza Caro z dwulitrowym silnikiem Opla Vectry (nie składak, wstawiony fabrycznie). Jest na gazie. I czy ktoś mi wyjaśni dlaczego:
Primo - w gorące dni i na długich trasach w ciepłe dni wskażnik temperatury jest na granicy, tuż przed przekroczeniem normy. Czy to nie szkodzi silnikowi? Poza tym wściec się można z co chwila załączającym się wiatrakiem, który nie zbija temeratury do 90 st. lecz do około 100 st.
A na trasie ok. 13 km, gdy jest gorąco, wiatrak załącza się kilkakrotnie. Gdy zgaszę silnik włącza się 2 - 3 razy.
Co może być tego przyczyną? Jakieś niezgranie chłodnicy z silnikiem? Rodzaj płynu? Jest perygo.
Secundo - jest on zamulony (sprawdzałem też na benzynie). Co zrobić, wymienić, by silnik stał się dynamiczny.
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.

Cytat:

2004-08-21 18:48:57, Piter20 pisze: Jeżeli caro z fabryczną dwulitrówką, to tylko od fiorda. Masz zdjęcia komory silnika? Co do chłodzenia - polecam chłodnicę z poldka diesla, ewentualnie walniety układ wskaźnika/przestawiona wskazówka w desce. Porządnie wyregulować.

Serdecznie dziękuję. A inny płyn chłodniczy nie wystarczy, jakiś specjalistyczny? Wyregulować, co?
Nikt mi nie wierzy w ten silnik póki sam nie zobaczy. Było kilka takich sztuk wstawionych przez Zarząd FSO. Jeśli uzbroisz się w cierpliwość (ok. miesiąc) to podeślę to zdjęcie. O ile da się zrobić zdjęcie zwykłym aparatem i napiszesz mi jak wygląda komora (nie jestem specem motoryzacji) silnika.
Adam K.

[ wiadomość edytowana przez: Ozjasz dnia 2004-08-21 19:47:48 ]

Zajrzyj na FSOAK, to jest forum Polonezowskie (m.in.), ale coś mi się wydaje że to jest raczej niemożliwe, aby fabryka wrzuciła... Raczej ktoś wyrzeźbił...

Co do Twoich problemów z zamuleniem samochodu - pełen przegląd/regulacja by mu nie zaszkodziła... Może trzeba świeczki, przewody WN, filtr powietrza, filtr gazu wymienić, ustawić zapłon, wyregulować gaźnik itp...

Ja zawsze jak kupuję samochód (oczywiście stare trupy same), to wymieniam wszystko co się da z takich dupereli jak świece, filtry itp, potem pełna regulacja zapłonu, gaźnika i po takich zabiegach samochód jest zupełnie inny, odzyskuje drugą młodość...

Takie proste a jakie skuteczne (no oczywiście o ile nie masz padniętego już silnika)...

Ps.Jeśli to jest rzeczywiście fabryka z tym silnikiem, to miałbyś niezłego rodzyna.... Uderz do FSOAK, powinni coś wiedzieć na ten temat...

Cytat:

2004-08-26 02:32:50, thaniel pisze: O widze ze juz dostales namiary odpowiednie pozdrawiam

Serdecznie wszystkim dziękuję za rady. Wymienię co się da z dupereli.
Cóż faktury przecież nie zeskanuję. Kiedyś Zarząd FSO sobie zafundował kilka takich aut i potem sprzedał w przetargu.
Ozjasz