| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Kostekx20xev OMEGA B Kombi Poznań | 2004-09-02 10:39:54 Witam
Ja też mam podobny proble ale z tylną belką. Muszę ściągnąć hak i zderzak-nie wiem czy sam się za to zabiorę bo mam braki w wyposażeniu (klucze) Pozdrawiam |
Cortanus omega rzeszów | 2004-09-02 11:05:40 oma nigdy nie słynęła z odporności na korozję |
Kostekx20xev OMEGA B Kombi Poznań | 2004-09-02 11:38:29 Dzieki QNA- w B kombi zaoszczędzili na chromach i jest sam plastikor
Pozdrawiam |
jarn LOB SYMPATYK Omega MV6 Białystok | 2004-09-02 12:08:56 Ja swoją mam 2,5 roku. Była czyściutka jak przyjechała od zachodniego sąsiada. Teraz to zal patrzeć |
QNA Już nie Omega. eeeee ... Poznań | 2004-09-02 12:54:09
Sorki ale wlazłem na Omę gieroy'a, nie ma jak pośpiech. |
Kostekx20xev OMEGA B Kombi Poznań | 2004-09-02 14:24:44 Już znalazłem kolesia z kluczami i dzisiaj bestyjka bez zderzaka bedzie fruwać-więc będzie charakterystyczna
Do zobaczenia na trasie |
gieroy LOB MEMBER granatowy panzer ale ... Siemianice | 2004-09-02 20:26:29 Jest punkt 20:00 ja piszę. Własnie jestem po kąpieli. Co ja się napier..... z gumówką to obłęd przez najbliższy rok jej nie ruszę. O godz. 10:00 rozpocząłem robotę. Zderzak poddał się bez gadania. Ze zbiornikiem też nie było źle ale liczba rurek jaka wchodzi do zbiornika to obłęd. Naliczyłem ich 5. Totalna plątanina. Dodatkowo jescze igielity od amorów też mi się tam plątały. Ale najciekawsze było ja zobaczyłem górę zbiornika. Totalna dżuma. Pryszcz na pryszczu pryszczem pogania. Ale zbiornik szczelny. No to gumówka w łapę tarcza szlifierska i jechane. Jebane 3 godz. go katowałem do samej blachy. Poźniej hammeraita i na to to jakieś czarne klejące farbsko. Dziagnoza będzie żył. Kolej na podwozie. Złoty medal w gimnastyce artystycznej. Aby mieć w miarę dobry dostęp trzeba niestety zdąc tłumik końcowy. Następne 3 godz. mi to zajęło. Zrobione jest w każdym razie na cacy. A co najważniejsze mam pewność, że nie będzie niespodzianek. Bo złamasy z warsztatu najczęściej walą na rdzę bitex i kasują. A ja zachowałem wszelkie reguły: szlifowanie, odtłuszczanie, podkład i konserwacja. Satysfakcja jest nie powiem. Robota dobrze zrobiona ale czucia od drgań po gumówce jeszcze nie odzyskałem. W wannie to się równą godzinę szorowałem non stop. Jednakże zima mi nie straszna.
Pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: gieroy dnia 2004-09-03 07:56:04 ] |
Goel będzie X30XE Warszawa | 2004-09-03 01:00:11 respekta dla Ciebie...
pozdrawiam PS dorwalem sie dzis do sieci i az milo poczytac Panie Gieroy |