Czy sie jeszcze oplaca?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak sie wczoraj zastanawialam nad instalacjami gazowymi i doszlam do wniosku, ze powoli przestaja one byc oplacalne. Biorac pod uwage, ze srednio samochody pala 10l gazu (mniej wiecej, czyli ok 18zl/100km) a samochod z silnikiem Diesla lun TD pali przecietnie 5-6l ropy czyli ok 18-19zl/100km. Wliczajac, ze samochod na benzynie wymaga czestszych przegladow, wymiany oleju co 10kkm, swiec, koszt samej instalacji... i wydaje mi sie, ze nie jest to juz oplacalne. Oczywiscie abstrachuje i pomijam ceny samochodow z silnikiem diesla i benzyniaki.. ale jesli chodzi o samochody uzywane to nie oplaca sie juz kupic benzyniaka i przerabiac go na gaz... w szczegolnosci kiedy wymagana jest instalka IV generacji. No chyba, ze nie lubi sie odglosu diesla..
  
 
Oplaca sie oplaca ropa idzie w gore strasznie

pozdr
  
 
Ja też ostatnio robiłem takie obliczenia i ciężko coś wyliczyć.
Na gazie trzeba doliczyć koszty serwisu, czasem świec, kabli WN, filtry, a nie daj Boże jak padnie przepływomierz od wybuchów.

Jeśli kupujemy auto używane to w dieselu zachodzi ryzyko już mocno zużytego turbo, oraz pompy wtryskowej (ceny są niebotyczne).

Ogólnie wyszło mi, że kupując w miarę nowe auto i ładujac w nie instalkę sekwencyjną to trzeba przejechać koło 50k km, żeby się zwróciła, przy założeniu, że auto pali 10l benzyny na 100km.
  
 
to nie kupuje sie turbo diesla z zajechanym turbo jak jest zajechane to czuc ze nie ciągnie ładnie i ze nie swiszczy tak charakterystycznie ja jezdzilem honda civic 1.4 na gazie przez rok,a teraz mam astre 1.7 TD (isuzu silnik) i jak policze ile mi gazu palila honda to na jedno wychodzi z ropą,a jeszcze benzynki na rozruch tez idzie za 3 zlote jak nic na kazde 100km pomijam fakt ze ropke zawsze idzie skolowac za 2,20-2,50 tylko trzeba umiec
  
 
Nikt nie wspomnial jeszcze o drozszym serwisie diesla,swiecach żarowych,filtrach i olejach czesciej wymienianych i drozszych.Nie wspomne o dynamice i komforcie jazdy starszym dieslem,o przypadkowym remoncie czegokolwiek juz nawet nie wspomne.
  
 
o lejących wtryskiwaczach
o wspomnianej już kosztownej pompie wtryskowej
o wspaniałym odgosie klekotu
i o przeważnie mniejszej mocy

No chyba że ktoś porównuje starego benzyniaka z lpg do prawie nowego diesla... ale takie porównanie jest bez sensu.
  
 
Patrzac nawet na nowe to roznica cenowa wersji z dieslem potrafi kilkukrotnie przebic cene dobrej instalacji gazowej.