Nowy inwestor FSO?

Decyzja będzie polityczna

Komentarz: Inwestor nie za wszelką cenę



ADAM MACIEJEWSKI, DANUTA WALEWSKA

Ukraiński AwtoZAZ jest najpoważniejszym kandydatem do przejęcia żerańskiej FSO, d. Daewoo-FSO - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Na przejęcie zgodziły się banki kredytujące warszawską fabrykę, a ostateczną decyzję podejmie rząd.

Prawdopodobieństwo, że na Żeraniu zainwestują Brytyjczycy z MG Rover, zmalało praktycznie do zera, ponieważ firma ta ma problemy finansowe i poszukuje partnera, który mógłby ją wesprzeć.

Dziś decyzja w sprawie FSO nie ma charakteru ekonomicznego, ale polityczny - dowiedzieliśmy się w jednym z banków, które wcześniej rozmawiały z Ukraińcami. Dwa miesiące temu przedstawiciel innego banku wierzycielskiego mówił nam, że robocze rozmowy z Ukraińcami napawają optymizmem. Natomiast przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki w rozmowie z "Rz" nie ukrywał, że Ukraińcy są poważnym kandydatem i ich wejście na Żerań byłoby dla FSO korzystne. Z kolei w żerańskiej fabryce odmówiono nam jakichkolwiek informacji na ten temat.

Nie wiadomo, czy w tej sytuacji dojdzie do planowanej w drugiej połowie września wspólnej wizyty przedstawicieli GM Rover i Chińczyków z Shanghai Automotive Industry Corporation. Brytyjczycy zainteresowani są przede wszystkim wyjściem z własnych kłopotów i wierzą, że chińska firma im w tym pomoże. Potencjalna inwestycja w FSO wymagałaby kapitału, którego MG Rover nie ma.

Takie same kłopoty

Daewoo było inwestorem zarówno w warszawskim Daewoo-FSO, jak i AwtoZAZ z Zaporoża. Obie te fabryki przeżywały niemal takie same kłopoty wywołane bankructwem koreańskiego koncernu. Jednak ukraińska fabryka szybciej pozbyła się problemów. Pomógł jej głównie brak inwestycji motoryzacyjnych na Ukrainie i możliwość podpisywania umów o montażu i sprzedaży z kilkoma światowymi koncernami. Teraz produkuje i montuje kilka modeli samochodów - od Tavrii przez Daewoo po Mercedesy.

Pod koniec kwietnia tego roku Daewoo-FSO uzyskało od General Motors zgodę na przedłużenie praw do produkcji na Żeraniu dwóch modeli daewoo - Lanosa i Matiza - do końca 2006 roku. Umowa ta daje Daewoo-FSO prawo - na zasadach wyłączności - do sprzedaży obydwu modeli daewoo na uzgodnionych rynkach zagranicznych. Według zarządu FSO nowa umowa pozwoli w krótkim czasie nawet podwoić produkcję dzięki zwiększeniu sprzedaży, m.in. na rynki ukraiński oraz chiński. O ile dostawy do Chin nie będą znaczące, o tyle zamówienia z Ukrainy są szansą na poprawę kondycji. W FSO przywrócono kilkanaście dni temu pięciotygodniowy tydzień pracy. Wiceminister gospodarki Jacek Piechota uważa, że po uzyskaniu od General Motors zgody na produkcję i eksport aut na niektóre rynki warszawska fabryka jest znów interesującym partnerem. - To może być dobra inwestycja - powiedział "Rz" Jacek Piechota. Ta umowa dała spółce możliwość nie tylko przetrwania, ale i rozwoju - dodał. Jego zdaniem wejście na Żerań brytyjskiego MG Rover jest praktycznie bez szans.

Nie są znane żadne finansowe szczegóły ewentualnej umowy z Ukraińcami. Natomiast wiadomo, że odsetki od zadłużenia b. Daewoo-FSO wynoszącego ok. 550 mln złotych miały być zapłacone przez FSO do końca września, a część raty kapitałowej do końca grudnia 2004 roku.

Dochód zaporoskiej fabryki w 2003 roku wyniósł 421,5 mln USD, a zysk 42,4 mln USD. Rok wcześniej odpowiednio - 118,7 mln USD i 106,4 mln USD. Fabryka zajmuje piąte miejsce na liście największych importerów, wartość importu w 2003 roku wyniosła 287,3 mln USD, w 2002 - 66,7 mln USD. W ubiegłym roku podniosła produkcję niemal trzykrotnie - do 69,6 tys. aut, i osiągnęła 43,9-proc. udział w rynku.

Korea, Szwajcaria, Polska

AwtoZAZ powstał w 1998 roku jako spółka ukraińsko-koreańska. Początkowo planowano, że będzie sprzedawać rocznie do 300 tys. samochodów. Do sierpnia 2000 roku sprzedał jednak tylko 30 tys. pojazdów. Podpisując umowę założycielską, Koreańczycy podobnie jak dwa lata wcześniej w Warszawie zobowiązywali się do zainwestowania w ukraińską gospodarkę ponad miliard dolarów. Aldona Skowrońska-Łuczyńska, szefowa Wydziału Ekonomiczno-Handlowego Ambasady RP w Kijowie, mówi, że dane o właścicielach ukraińskiej firmy nie są łatwe do ustalenia, bo firma nie podaje tych informacji. Najświeższe pochodzą ze stycznia 2003 roku, gdy spółkę Awtozaz-Daewoo, założoną przed kilkoma laty wraz z przejęciem fabryki przez Daewoo, przekształcono w spółkę akcyjną. Jej założycielami i wyłącznymi właścicielami mającymi po 50 proc. akcji są Korporacja Ukravto i Hirsh & Cie (zarejestrowana w Szwajcarii, prawdopodobnie z udziałem kapitału ukraińskiego). Prezesem zarządu jest Oleg Hajrułłowicz Papaszew.

Zaporoska Fabryka Budowy Samochodów okazała się branżowym liderem w lipcowym rankingu stu najlepszych firm opracowanym przez "Invest-Gazetę". AwtoZAZ zajmuje 27. miejsce pod względem dochodów w 2003 roku (w 2002 roku na 92. miejscu) i 13. pod względem osiągniętego zysku. W 2004 roku ZAZ planuje utrwalić swą dominację na rynku, m.in. przez rozszerzenie asortymentu. W lutym rozpoczęto montaż opli astra. Według informacji podanej w połowie czerwca przez agencję Interfax-Ukraina od stycznia do końca maja ZAZ zwiększył sprzedaż ponad dwukrotnie w porównaniu z analogicznym okresen 2003 roku. Łącznie wyprodukowano 42,4 tys. aut. W tym m.in. 8,1 tys. lanosów, do których montowano silniki tawrii oraz zmontowanych 9,1 tys. kompletnych lanosów z Polski. W ciągu tych 5 miesięcy w ukraińskich zakładach powstało też 317 mercedesów, 1553 opli i 951 dacii, 4,2 tys. samochodów WAZ i 115 modeli Chevrolet, których montaż rozpoczęto w tym roku. -