MotoNews.pl
3 Maluch a Bis (66484/0) - PT
  

Maluch a Bis

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dlaczego wszyscy uważają bisa ża gorszego malucha ??
Mi sie wydaje że bardziej sie nadaje do przeróbek jest chłodzony wodą,a rszta to jak maluch tylko że na leżąco
  
 
Może wszyscy go uważają za gorszego dlatego że było o wiele mniej bisów i były produkowane o wiele później niż pierwsze 600, 650, a ludzie w tym czasie się przyzwyczaili do "nie bisów"
  
 
a tez moze ze niekiedy ma problemy z chlodzeniem i czesci drozsze...
  
 
A może nie dokońca był dopracowany ??
  
 
oczywiscie ze byl nie dokonca dopracowany, ale pytanie czy maluch byl ???
a pozatym to ma swoje wady i zalety
ale nalezy pamietac ze posiada wiele udogodnien i nowszych rozwiazan technicznych od zwyklego malucha chociazby maglownica ( ilu uzytkownikow zwyklych 126-tek chcialoby ja miec )
a co do wad to przede wszystkim wysokie ceny niektorych czesci i czasem problemy z ich dostepnoscie

pozdrawiam i szerze pokoj miedzy uzytkownikami 126p i BISów


Jasin
  
 
Bisy sa spoko, tylko te problemy z chlodzeniem i te ceny czesci powalaja. malec pod tym wzgledem jest o wiele lepszejszy
  
 
.....a dlaczego ludzie uwazaja ich troje za gorsze od franka sinatry... nie podoba pytanie poczatkowe zaczynajace post do niczego nie prowadzi
  
 
ja w bisie nie mialem z niczym problemu, noo za wyjatkiem weza dolnego chlodnicy, no ale to tylko dlatego ze mialem kombinowany bo oryginalny kosztowal sobie 130zł

silnik jak sie o niego dba to jest ok, i powiem wam wiecej, jak zrobilem kapitalke, to nic nie musialem przy nim robic poprostu zapalalem silnik i jechalem, nigdy nie zdarzylo mi sie przegrzac silnika, poprostu trzeba miec dobry wlacznik termiczny w chlodnicy zeby w odpowiednim momencie wlaczel 2 bieg wentylatora

jedyna wada bisa jak i kazdego malucha jest to ze sie latwo gniecie i raczej nikt nie chcialby miec w tym powazniejszej stluczki



[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2004-10-16 20:11:03 ]
  
 
Dobrze mówi, polać mu!
  
 
jakby tak super bylo toby sie wszyscy na bisy przesiedli. a tak BTW bisy sa super na swapa centralnego
  
 
Cytat:
2004-10-16 21:03:38, cypherius pisze:
jakby tak super bylo toby sie wszyscy na bisy przesiedli. a tak BTW bisy sa super na swapa centralnego



Czyzbys mial ten sam plan co ja za kilka lat ????
  
 
Cytat:
2004-10-16 21:03:38, cypherius pisze:
jakby tak super bylo toby sie wszyscy na bisy przesiedli. a tak BTW bisy sa super na swapa centralnego



nie wszyscy,
1. bis nie jest tak rozpowszechniony jak zwykly maluch, dlatego ciezko dostac dobry egzeplaz, a jak juz to jest drogi, tanie bisy to trupy blacharskie lub mechaniczne ewentualnie jedno i drugie w jednym, a jak juz to nie dla wszystkich by starczylo
2. niektore czesci (ktore nie wystepuja w zwyklym maluchu) sa drogie i czasami niezle trzeba sie napocic zeby znalezc niektore elemeny, czasami tylko w ASO FIAT da sie kupic

a poniewaz maluchami glownie jezdza ci ktorzy chca tanio naprawiac miec tanie OC i cos tam jeszcze, tak wiec nie kalkuluje im sie brac za bisa, do tego krazaca subiektywna, nieprzychylna opinia dotyczaca tego modelu poszerza kregi uwazajacych ze jest to wadliwy model
Mimo iz w wiekszoci nie mieli z nim doczynienia i miec nie beda mieli bo zostali zarazeni powszechnym przekonaniem wiekszosci i nie maja odwagi sprawdzic na wlasnej skorze jak to z tym bisem rzeczywiscie jest

Sam tak zawsze uwazalem nie majac nigdy stycznosci z tym samochodem, jednak po zakupie i doprowadzenia go do stanu uzytecznosci zmienilem swoja opinie
  
 
Cześć!

nie chciałem tworzyć nowego watku, więc dopisuje się do tego...

Prawie kupiłem Bis'a i tak czytam o cenach części do Bia'a i jego niedomaganiach... az sie troche "zastanowiłem co kupiłem? "

Mój upatrzony egzemplaż jest niesprawny ( rozwalony gażnik ) , ale reszta jest OK, blacha się trzyma ( jak na maluch ) , wszystko działa.... i tu jest moje pytanie:

" jakie są najczęstrze niedomagania Bis'a ? , i czy części sa osiągnalne"




( poszukiwanie częsci mnei nei przeraża bo mam na codzień Merca z '75r i wiem co to znaczy- a utrzymac jeszcze w oryginale... , ale są osiagalne)
  
 
Cytat:
2004-11-07 14:12:12, polonezcaro pisze:
i tu jest moje pytanie: " jakie są najczęstrze niedomagania Bis'a ? ,



Ja słyszałem o notorycznie wydmuchiwanych uszczelkach pod głowicą...
  
 
Starczy dać głowice spalanować (wyrównać) kupić pożądną uszczelke dociągnąc tak jak w ksiażce z CC pisze i nie ma problemu(a tak na marginesie polecam głowice z cc i gańik(ale trzeba zostawić kolektor z Bisa i wtedy sie ma ponad 30 kucyków ;d
  
 
bis to byl moj pierwszy samochoddzik...jest funkcionaniejszy od zwylkego malusza , troszke ciszej pracuje, uklad kierowniczy rewelacja, nie wiem jak z czesciami bo mi sie nigdy nie zepsol ale nawet jesli by sie zepsol to czasem lepiej raz wydac wiecej za jakas czesc niz tak jak w moich poprzednich maluchach wszystko tanie fakt ale non stop w smarze uwalony, jakos w zwyklym maluchu zauwazylem czeste wystepowanie drobnych usterek nie wiem to tak tylko z wlasnych oberwacji...
  
 
Ja bym nie kupowal fury ktorej sie nieda odpalic a noz widelec skrzynia trup albo jeszcze co innego
  
 
Cytat:
2004-11-07 14:45:34, Bukowina_Driver pisze:
Starczy dać głowice spalanować (wyrównać) kupić pożądną uszczelke dociągnąc tak jak w ksiażce z CC pisze i nie ma problemu(a tak na marginesie polecam głowice z cc i gańik(ale trzeba zostawić kolektor z Bisa i wtedy sie ma ponad 30 kucyków ;d



OK!!


maluch odpala, tzn zaraz po uruchomianiu silnik pracuje... tylko jest tak perfekcyjnie wyregulowany że zaraz momentalnie gaśnie ( nie nie tak momentalnie... ok 15s chodzi na ssaniu... i jestem prawie całkowicie pewnien że go zalewa) chwile poczekac i z kolejnym przekręceniu rozusznikiem sytuacja sie powtarza ... samochodzik normalnie jeżdził, jednak po intensywnej modernizacji gażnika ( ) przez "fachowca" samochodzik stoi... no juz kawałek czasu
  
 
ja jak kupowalem pierwsze auto chcialem bisa wlasnie dlatego, ze ma wiekrzy bagaznik i nagrzewnice (przerazali mnie ludzie zima drapiacy szybe od srodka) ale wiele osob mi odradzalo, mowili zebym zobaczyl ceny czesci itd. itp. teraz zaluje, bo jak z moja luba jechalem na wakacje, to marzylem o tym dodatkowym bagazniku, a z tego co rozmawialem, jakis czas temu, z posiadaczem bisa, to wlasnie chwalil go bardziej od zwyklego 126p jesli jeszcze kiedys bede kupowal jakies male autko, to chyba kupie bisa jak dostane w dobrym stanie
  
 
ja nie wiem nawet jakie sa roznice pomiedzy bisem a zwyklym maluchem, ale moge powiedziec ze gdybym byl na kupnie to na pewno nie kupilbym bisa. moze i jest lepszy ale piszecie ze czesci sa drozsze i ze trudniej jest dostac czesci a ze maluch sie psuje to trudno. jeszcze pol roku temu bylem blady jezli chodzi o malucha a teraz po blizzym kontakcie z posiadaczami malcow oraz pomocy przy rozbieraniu i skladaniu silnika wiem ze przy odrobinie wiedzy i odwagi mozna samemu zrobic tam wszystko.

no prawie wszystko.

pozdro