22 września - dzień bez samochodu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czyli dzis Moze troche pozno, ale wlasnie przeczytalem w gazecie, ze dzis dzien bez samochodu - ja i tak go uhonoruje, bo moja Łada nadal stoi u blacharza A przy okazji skorzystam z darmowych przejazdow MPK w Nowym Saczu dla kierowcow - mozna nie kasowac biletu, wystarczy tylko okazac dowod rejestracyjny auta
  
 
Ja też uszanowałem i auto zostawiłem pod domem. W Gdyni można jeździć trolejbusami za darmo przez cały dzień i wszyscy mogą jeździć za darmo. W Gdańsku natomist można jechać za darmo koumikacją miejską za okazaniem dowodu rejestracyjnego auta, czyli podobnie jak w Nowym Sączu.

W Gdyni do tego jest konkurs - kto skasuje jak najwiecej kontrolek (papierki wielkosci biletu, można wyciąc samemu lub dostać w Biurze obsługi klienta) w trolejbusach. Podobno szykują jakies ekstra nagrody.

A w niedzielę u nas w mieście wielki festyn - obchodzimy 75 lecie komunikacji miejskiej w mieście Gdynia. Będzie parada na głównej ulicy, bedzie mozna zwiedzać zajezdnie autobusowe i trolejbusową, bedzie pokaz autobusów i wiele wiele innych atrakcji.

PS. Mysle, zeby jakos spot 3miejski połączyć z tą imprezą.
  
 
a ja tam bez auta nie umiem...
chociaż i tak jestem w pracy 12h więc tylko dojechałem 2km i wrócę do domu po pracy - to i tak mało będzie
  
 
Pomysł jest tak samo absurdalny, jak wprowadzenie dnia bez jednego oddechu?. Ja tam uważam dzień bez samochodu za stracony, wiec codziennie albo gdzieś jadę albo coś przy nim robię. A ludzie zamiast wymyślać takie głupoty powinni namawiać ludzi do zakupu alternatywnych paliw oraz obniżać na nie akcyzę. A jak pewnie już wiece rządu szykuje się z podwyżka akcyzy na LPG w wartości 10%...............
  
 
Ja mam dzień bez auta bo moja Żigulka stoi u mechanika
  
 
paranoja, glupota i nie wiem jeszcze jak moglbym nazwac takie akcje....
zreszta, nie chce mi sie powtarzac, wiec zacytuje felietonik okolicznosciowy
Cytat:

22 września - "Dzień bez samochodu". Dzień
bzdurnych haseł, górnolotnych sloganów i
hipokryzji! Banda bezmyślnych eko-terrorystów
wmawia nam, że autobus i rower to alternatywy
dla samochodu... Jakie alternatywy? Rower?
Życzę powodzenia zimą! Autobus? Niepunktualny,
brudny 20-letni ikarus, wlokący za sobą kłęby
spalin i kapiący olejem z silnika ma być
alternatywą dla 2-letniego, czystego i
komfortowego autka z katalizatorem? Tramwaj? A
co go napędza? Elektrownia dymiąca niczym
setki samochodów naraz... Ludzie! Skończcie z
bzdurami i zacznijcie szukać PRAWDZIWYCH
alternatyw! Napęd elektryczny, odnawialne źródła
energii, recycling... - TO JEST EKOLOGIA! A Wy
potraficie tylko skandować hasła i terroryzować
ludzi spieszących się do pracy, dziecka, sklepu...
DO ROBOTY BARANY!!!
PS. Kiedyś na takie manifestacje były sposoby...




oczywiscie text jest skierowany do piewcow "dnia bez samochodu"....
  
 
Mi tam nietrzeba 22 wrzesnia ja mam prawie codziennie dzien bez samochodu
  
 
Owszem, nie jestem zwolennikiem dnia bez samochodu - jeden dzien nikogo nie zbawi. Ale warto by bylo, aby ludzie pomysleli, bo jak widze, ze autobusy jezdza puste, a ludzie jada autami po jednej osobie w kazdym i mamy korek na cala ulice to az dziw bierze, ze w niby cywilizowanym spoleczenstwie taka glupota panuje... i do tego powinnismy wszyscy dazyc i nawolywac !
  
 
Ja rowniez nie przylaczylem sie do rzeszy "zielonych" nie jadacych dzisiaj autkami (z wlasnej woli).. Taka praca..

Nie zauwazylem rowniez zeyb cos mniej samochodow po Poznaniu sie poruszalo.. Trudno ludzi namowic to mniejszego komfortu jakim napewno jest tramwaj czy autobus w ktorych to najczesciej jest scisk, niezadko mozna spotkac "klienta/tke" ktoremu zionie z paszczy bo nie slyszal o TikTakach, czy pascie do zebow...

Pojezdzilbym rowerem, ale go nie mam )))
  
 
Szczeze mowiac nie wiedzialem ze dzis dzien bez samochodu.Ale nie jezdzilem dzis z 1 powodu brak paliwka ( buuuu Te dni bez samochodu bez papierosa to gupota.
  
 
ja niestety nie moglem odstawic samochodu dzisiaj, podstawa w mojej pracy jest samochod (sluzbowy)
  
 
Ja jeździłem wczoraj ale skromnie tylko ok 20km przez cały dzień
  
 
kilku politykierów robi na tym karierkę, a eko-terroryści z głupoty to podchycają... jak zwykle te same frazesy, bez konkretnych działań.
debile najpierw zablokowali wybudowanie elektrowni atmowej, a teraz każą nam jeździć tramwajem napędzanym przez elektrownie węglową...
rower? a gdzie są ścieżki rowerowe
najpierw trzeba dać realną alternatywę, a potem można kombinować. świetnie w trójce podsumował ich Korwin-Mikke: banda wariatów z małymi móżdżkami.

btw. ciekawe kto zapłaci za to że ludzie spóźnili, badź nie dotarli na spotkania biznesowe w miastach, które uległy paranoi i zamknęły część ulic... kto zapłaci mpk za "darmowe" przejazdy...
tu pewnie żaden eko-palant się nie wypyszczy...
  
 
Ja nawet gdybym chciał, to nie włączyłbym sie do akcji.
Musiałem jechać z dzieckiem do lekarza.

Przy okazji.

Nie życzę komukolwiek z Was, aby wam chorowało dziecko.
Raz: ze szkoda maluszka; dwa: ceny lekarstw
(wczoraj zapłaciłem za wizytę i lekarstwa prawie 145 {sto czterdzieści pięć} zeta).
  
 
A ja mam przez cały rok dzień bez samochodu, bo do teknikum dojeżdżam na rowerze. Dopiero to jest pierwsza klasa szkoły średniej więc nie wiem jak będzie zimą, ale o ile da radę to zimą też będę jeździł właśnie by bike.
  
 
panowie nie przejmujcie sie rząd szykuje nam nowe stawki akcyzy na paliwo i gaz więc niedługo będziemy mieć więcej dni bez samochodu
  
 
Czy oni naprawde nie mają z czego zdzierać?
Ciekawe kiedy w tym kraju jakiś przewrót?Bo w końcu ludzie nie wytrzymają...
  
 
Nie dawno podniesli ceny paliw gaz w gdansku kosztuje juz 1.93 paranoja oni wiedza ze z kierowcow najlatwiej zdzierac ale niedlugo doprowadza ze wszystko stanie fabryki i firmy albo wszystko znow zdrozeje i to takie bledne kolo a szary czlowiek dostanie najbardziej po du..pie
  
 
Mily nie boj nic - u nas kolejarze w zimie w sniegu nawet z nocnej zmiany po 23 wracaja na rowerkach i da sie jechac jesli tylko ulica w miare odsniezona
  
 
A ceny paliw... masz racje Fazi - chyba sobie kupie bilet miesieczny i za 28 zlotych na miesiac bede jezdzil ile bede chcial