WAKACJE !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co sadzicie o tegorocznych wakacjach?? Czy byly udane czy nie?? wypowiadajcie sie !!!
  
 
To ja sie wypowiem pierwszy dla mnie lipiec byl bardzo udanym miesiacem wakacji duzo sie dzialo, pogoda taka sobie ale ogolnie ok ale za to sierpien na poczatku wydawal mi sie lepszy od lipca, pogoda dopisala, az do pewnego smutnego momentu i teraz juz mam spieprzone wakacje
  
 
Wakacje jeszcze się nie skończyły, przynajmniej dla mnie. Za tydzień jadę nad morze, tzn muszę jechać, ja chciałem na mazury a rodzinka przegłosowala mnie i jednak pojadę nad morze. Mam nadzieję,że się ubawię.
  
 
Dla mnie wakacje (urlopowe) sie jeszcze nie zaczely, planuje urlop w drugiej polowie wrzesnia, wiadomo wloclawek, te sprawy
potem moze do zakopca, tylko czy finans pozwoli...
a jesli chodzi o sprawy emocjonalne, to takze za ciekawie nie bylo...
  
 
dla mnie wakacje przepracowane całe.. od poniedziałku troche luźniej.. ale tez...
  
 
ja właśnie wróciłem, nawet nie miałem jak pożegnać się na forum bo jakieś ..........syny kabel ukradły, całe dwa tygodnie nad morzem naszym morzem, skutki takie że w szkatule pustki, w pracy zaległości, na forum też tyle zmian; eeech........
pozdrawiam wszystkich
  
 
Ja może troche inaczje sie wypowiem.

Zawsze kochałem i kocham wakacje, w tym roku miałem okazje wyjechać na tydzień do Włoch - było suuper!!! taki klimat mi sie podoba , poza tym pozanłem wiele, bardzo fajnych i interesujących osób, a ostanią taką interesująca osobę poznałem wczoraj
  
 
A ja właśnie wróciłem z Międzyzdrjów (Amber Baltic" te klimaty) Ogólnie było świetnie, zresztą zawsze jest jak się gdzieś wyjeżdza z ukochaną osobą. Zwiedzilismy sobie jeszcze Świnoujście, Kołobrzeg, Rewal, Dziwnów i parę m,niejszych miejscowości.

A w lipcu za to wylegiwałem się dwa tygodnie nad jeziorem więc nie mogę narzekać bo jeszcze póltora iesiąca wakacji.
  
 
Te wakacje były dla mnie troche mało atrakcyjne bo nie wyjechałąm nigdzie ale czasem tak jest (poza zlotem we Włocławku oczywiście), planuje jeszcze tydzień urlopu pod koniec sierpnia, poza tym z autkiem było trochę kłopotów więc odbije sobie za rok.....
  
 
moje wakacje miały być nudne ot mały remoncik w domu i tyle .....ale nasz wspaniały organizator wylansował I zlot HTG więc musiałem tam być

A przy okazji jeszcze zaliczyłem może.
Dla mnie wakacje były udane ...a ....teraz trza harować
  
 
No to i ja się doczekałem możliwości wzięcia ostatnich w tym roku dni urlopu
W tym roku roztrwoniłem urlop na odpoczynek psychiczny od pracy i były to krótkie okresy kilkudniowe.
Mimo nawału pracy i lekkich sprzeciwów szefa włączyłem dzisiaj ok. g. 16:00 "Asystenta podczas nieobecności" w mojej służbowej skrzynce pocztowej i w poniedziałek gnamy z żoną (bez dzieci ) nocnym, bezpośrednim pociągiem do Zakopanego, gdzie spotkam się z przyjaciółmi z Krakowa, Szczecina i Wiednia Planujemy trochę pochodzić po dolinach i przełęczach, oraz odwiedzić Kraków. Powrót w następny poniedziałek.

Martwi mnie tylko, że nie naprawili jeszcze mojej cyfrowej kamerki i w zimie nie będę mógł sobie powspominać tego pobytu na widele

Jako kawaler jeździłem do Zakopca co roku przez kilka lat, aż poznałem we Władysławowie żonę i na kilka lat się osiedliliśmy nad morzem
Teraz co roku dzielimy wyjazdy: trochę góry, trochę morze w różnych konfiguracjach pór roku

Życzę Wam udanego wypoczynku i długiej listy uczestników zlotu HTG w Dobiegniewie, mam cichą nadzieję, że tam się spotakmy z niektórymi
  
 
Cytat:
Jako kawaler jeździłem do Zakopca co roku przez kilka lat, aż poznałem we Władysławowie żonę i na kilka lat się osiedliliśmy nad morzem


Jakoś brak spójności w tym "zeznaniu podatkowym"
Cytat:
Życzę Wam udanego wypoczynku i długiej listy uczestników zlotu HTG w Dobiegniewie, mam cichą nadzieję, że tam się spotakmy z niektórymi


Spotkamy się napewno.
  
 
Własnie jestem w trakcie pakowania się do wyjazdu. Od jutra robię sobie pięciodniowe wakacje nad morzem.
  
 
Cytat:
2004-08-20 21:05:30, Bolls_no1 pisze:

Jakoś brak spójności w tym "zeznaniu podatkowym"



Gdy jeździłem w góry spójności nie było, bo jeszcze nie znałem żony , a później tylko morze, morze, morze i Zatoka Gdańska - a wgóry wcale dopiero od zeszłym roku zmieniamy kierunki

Również życzymy udanego pobytu nad morzem i do zobaczenia
  
 
Ja na urlop wykorzystałem trzy pierwsze tygodnie sierpnia. Pogoda dopisała. Odwiedziłem nasze polskie morze (byłem w Kołobrzegu), Chełm (czyli bardziej kresy wschodnie), a następnie byłem w Rybniku (Śląsk). Więc wszystkiego po trochu. Oczywiście we wszystkich podróżach towarzyszył mi dzielnie mój hultaj
  
 
Pozdrowienia z nad morza od Speedmastera i Bolls_no1 :


  
 
ładnie ładnie.. coś speed nie ma zadowolonej miny ..a ja bym sobie pograł w kosza tak oglądam te mecze w atenach i mi sie zateskniło..
  
 
nie czepiam się, ale czy dobrze widzę? Hyundai napisaliście przez Y na końcu?
  
 
po tej ilości % którą zapene przyswoili wszystko sie może zdarzyć
  
 
hmmm co do fotki to zadowolony byłem ale zdjęcie było robione po wyjściu z aquaparku w Darłówku i niestety maja źle dopracowane łączenie poszczegółnych kawałku rur którymi się zjerzdża i miałem wszystkie kregi kręgosłupa ładnie przyszlifowane

a co do urlopu to było tak w lipcu 3 dni w Dobiegniewie wypasiona impra i pogoda, a w sierpniu 15 dni na morzem w Ustce 12 dni wypasionej pogody i mila być od piatku Francja (wyjazd służbowy + wypoczynej ) ale na razie nic z tego nie będzie

ogólnie wakcje uznaje za bardzo udane