Czy faktycznie nikt nie wie jak ściągnąć bębny ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przecież jeżeli nawet zrobiły się progi (jak sugeruje Maciek GT) to musi być jakiś sposób na ściągnięcie bębnów hamulcowych.
 
 
Zdaje się, że napisał, że ściągaczem, albo możesz młotkiem stukać i stukać. Po co nowy topic?! Jak napiszesz coś w starym to i tak wędruje on na góre.
  
 
No niestety jak nie idzie po dobroci to tylko siłą, czyli ściągaczem. Czasem trzeba się poddać...
  
 
Witam,
Ściąganie bębna to faktycznie niewdzięczna robota ...

Ale zrób to tak:

1. Odkręć centralną nakrętkę mocującą łożysko i bęben zarazem.
2. Zdejmij łożysko z piasty.
3. Ruchami okrężnymi i wahadłowymi ściągaj bęben ze szczęk.
4. Przed założeniem nie zapomnij spiłować pilnikiem "brzegu" bębna.
5. Nałóż z powrotem bęben.
6. Nałóż łożysko (przesmaruj) i zakręć nakrętkę (najpierw do oporu, a potem popuść o 1/6 obrotu).
7. Sprawdź, czy bęben z piastą lekko się obraca (nie może być luzów na łożysku).
8. Zabezpiecz nakrętkę żeby się nie odkręciła.
9. Załóż koło.
10. Szerokiej drogi

Pozdrawiam .O.O.
 
 
Cytat:
2002-12-23 19:52:26, Anonymous pisze:
Witam,
Ściąganie bębna to faktycznie niewdzięczna robota ...

Ale zrób to tak:

1. Odkręć centralną nakrętkę mocującą łożysko i bęben zarazem.
2. Zdejmij łożysko z piasty.
3. Ruchami okrężnymi i wahadłowymi ściągaj bęben ze szczęk.
4. Przed założeniem nie zapomnij spiłować pilnikiem "brzegu" bębna.
5. Nałóż z powrotem bęben.
6. Nałóż łożysko (przesmaruj) i zakręć nakrętkę (najpierw do oporu, a potem popuść o 1/6 obrotu).
7. Sprawdź, czy bęben z piastą lekko się obraca (nie może być luzów na łożysku).
8. Zabezpiecz nakrętkę żeby się nie odkręciła.
9. Załóż koło.
10. Szerokiej drogi

Pozdrawiam .O.O.





JEZU A PO CO!!!!!!

zdejmowanie bębna to zabawa na 30 sekund.....
w większości esperaków jest typ bębna bez łożyska

Łozysko jest w pisćie do której przyczepiony jest bęben.

Zdejmowanie.....
1. odkręć koło
2. odkręć srubke na bębnie pomiedzy otworami po śrubach
3. opukaj bęben młotkiem
4. ciągnij do siebie...pukaj ciągnij do siebie i pukaj.....wkoncu zejdzie


ot wszystko

nie ma najmniejszej potrzeby zdejmowania łożyska czy piasty.....no chyba że ktos lubi
  
 
Tomek Ty przedstawiłes sytuację bez komplikacji, a jak jest rant to przeciez wiesz że szczęki blokują sie i bęben nie zejdzie łatwo...
Dlaczego się ukrywasz i na GG nie odpowiadasz??
  
 
Ja kiedys sciagalem w ladzie (oj stary, dobry samochod, klima ani abs sie nie psul, nie mowiac o centralnym ) no i tez nie moglem zdjac. Okazalo sie, ze musialem przedtem poluzowac linke hamulca recznego. Nie wiem czy to pomoze w Esperaku, ale kto wie? Zycze powodzenia, a wszystkim sympatykom klubu wesolych swiat!

RS
 
 
Witam ponownie.
Widzę, że Tomek-Mydlowki jest wielkim "szpecem", ale chyba od emoticonów, których używa w nadmierze ...

Otóż drogi Tomku,
Ściąganie bębna z piastą to wcale nie jest zabawa w "co kto lubi" ...
To najczęściej jest konieczność !
Oczywiście że wiem o śrubce mocującej bęben do piasty, ale ten sposób jest dalece niewystarczający ...
Odkręcenie łożyska daje możliwość dokonywania większych ruchów bębnem w czasie ściągania. I tylko tyle, albo aż tyle ...

Pozdrawiam .O.O.

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
 
 
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pewnie się namęczę z tymi bębnami ale innej rady nie ma bo normalnie nie chcą zejść (musiały zrobić się ,,progi'').
Mam nadzieję, że jak odkręcę łożysko to nic się nie rozleci (części hamulca).
 
 
Poszukaj po literaturze, gdzieś czytałem, że jeżeli bębny mają rant to trzeba od tyłu poprzez otworek nacisnąć wkrętakiem na dźwignię hamulca ręcznego i wtedy szczęki się cofną.
zytom


[ wiadomość edytowana przez: zytom dnia 2002-12-25 19:12:02 ]
  
 
Serdeczne dzięki - tak przypuszczam również, że powinno być jakieś wyjście awaryjne - czyli otwory w osłonie szczęk - jeżeli nie można zdjąć bębna.
 
 
U mnie mimo wykorzystania otworów w osłonach nie szło łatwo ze zdjęciem bębna. Prawdę mówiąc ja tłukłem młotkiem aż od drgań bęben spadł razem ze szczękami. Ale nie twierdze, że jest to dobra metoda bo raczej łatwo coś uszkodzić...

pzdr
Maciek
  
 
Cytat:
2002-12-24 08:58:40, Anonymous pisze:
Witam ponownie.
Widzę, że Tomek-Mydlowki jest wielkim "szpecem", ale chyba od emoticonów, których używa w nadmierze ...

Otóż drogi Tomku,
Ściąganie bębna z piastą to wcale nie jest zabawa w "co kto lubi" ...
To najczęściej jest konieczność !
Oczywiście że wiem o śrubce mocującej bęben do piasty, ale ten sposób jest dalece niewystarczający ...
Odkręcenie łożyska daje możliwość dokonywania większych ruchów bębnem w czasie ściągania. I tylko tyle, albo aż tyle ...

Pozdrawiam .O.O.

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!



może i "szpecem" jak piszesz to nie jestem.....ale wszystko przy mojej esperynce robie sam - i ten samochód jeździ i to jak jeździ

a bębenki w esperakach zdejmowałem n-tą ilośc razy ....i jakoś zawsze mi schodziły.....

w moim zdejmowałem 3-4 dni temu (przegląd 120tys) i jakoś dziwnie bardzo ładnie zeszły....... (fakt że to już drugie - ale pierwsze przy 100tys km też bez większych udało się zdjąć ......może nie w 30 sekund.... )


zdejmowanie łożyska moim zdaniem jest NIE potrzebne.....

zresztą nie lubie tego roibić bo potem się trzeba troszke pogimnastykować aby je założyć, odpowiednio dociągnąć.....nasmarować.....wcisnąć zawleczke..... i o zgrozo założyc ten cholerny kapselek....

PS
a emotiokon używam.....bo tak mi się podoba i co w tym złego ??? ops:




wesołych świąt
  
 
Cytat:
2002-12-23 23:25:58, MaciekGT pisze:
Tomek Ty przedstawiłes sytuację bez komplikacji, a jak jest rant to przeciez wiesz że szczęki blokują sie i bęben nie zejdzie łatwo...
Dlaczego się ukrywasz i na GG nie odpowiadasz??




a bo GG nie włączam....z lenistwa


to jush taka moja przypadlość
  
 
Cytat:
2002-12-25 01:57:09, Tomek-Mydlowski pisze:
PS
a emotiokon używam.....bo tak mi się podoba i co w tym złego ??? ops:



No widzę, że te Twoje emoticony to jednak "poważny" problem

Ale "wolnoć TOMKU w swoim domku" ...

Tak samo wolno wybrać sposób na ściąganie bębnów ...
Ja jednak poczekam, aż Kolega który zadał pytanie o sposób na ich ściągnięcie, podzieli się z nami praktyką, jak też dokonał tej czynności...

Pozdrawiam świątecznie .O.O.
 
 
Przy zdejmowaniu bębnów należy obukiwać je młoltkiem, podważać wkrętakiem i powoli , acz sukcesywnie je ściągać. Mi się udało , uszkodzić można szczęki, ale ine i tak są do wymiany. Powodzenia.
\