Sprezyny df125p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witka
mam takie hipotetyczne pytanie-czy da sie podciac o 1 zwoj sprezyne robiac to na autku??oczywiscie z pomoca sciagaczaa jesli sie nie da to od ktorej strny dobierac sie do sprezyny i czy pozniej trzeba bedzie ustawiac zbieznosc..
dzieki za wszystkie odpowiedzi
  
 
hipotetycznie odpowiem,da sie tylko po co skoro masz sciagacz
  
 
zawsze po zmianie wysokości zawieszenia należy ustawić zbieżność, a czasami nawet kąty
  
 
no bo jesli chodzi o sciagacz to dzieki niemu latwiej zaznaczyc miejsce na sprezynie ,ktore trzeba ciacbo za tym,nie trzeba denerwowac sie zardzewialymi srubami-jak to czesto bywa...
  
 
czy sa tu tylko ludzie z maluchami???bo nie kumamciagle te,maty o fiatach ida na leb na szyje....
  
 
no ale o co chodzi? dostales odpowiedz na dosc dziwne pytanie, prawda? co chcesz zeby ci ktos korespondencyjnie przez neta policzyl ile sie zmieni kat pochylenia kola??
  
 
nie..chodzi mi o to,ze czasem czuje sie dyskryminowany na tym forum...ale nie wazne
  
 
Niepotrzebnie czujesz się dyskryminowany Pytaj dalej.........
  
 
Cytat:
2005-02-21 23:56:23, Krupek pisze:
nie..chodzi mi o to,ze czasem czuje sie dyskryminowany na tym forum...ale nie wazne



bo widzisz trzeba bylo napisac chodziaz "Sprezyny 126p" a w temacie opisac problem wlasciwy, moze by wtedy ktos zajzal i cos napisal, ale na forum malucha juz tak jest ze jak jest inna cyfra niz 126 to juz nie warto czytac no chyba ze pojawi sie cos innego.
Ale jak narazie na tym forum dominuja tematy w stylu: "[126] cos mi brzeczy w skrzyni", "[126] nie moge podjechac pod wzniesienie", a jakie poruszenie wywoluja i "tysiacpincsetstodziewiecset" porad odrazu sie pojawi
  
 
Samael - wlasnie o to chodzito juz sie zrobilo forum maluchai dlatego sa takie problemy a nie inneale ok,nie jestem tu po to,zeby sie klucic...pozdro
  
 
Myśle, że spokojnie da sie to zrobić na aucie, bez wyjmowania sprężyn, co do zbieżności, to zalecam, he he
  
 
podciąć jak podciąć, czy z wyjmowaniem czy bez, ale czy seryjne amory to wytrzymają?? jakie są konsekwencje odcięcia jednego zwoju i pozostawienia reszty "po staremu" (+ustawienie zbieżności ew. kąt) nie będzie "dobijało auta na każdym wyboju??
pozdro (125 )
  
 
Nie bardzo się znam na podcinaniu sprężyn, ale chyba powinno sie je dogiąć po obcięciu albo jakoś zeszlifować żeby nie były takie ostre końce, a to chyba dość ciężko zrobić na aucie
  
 
Ostatnio u wulkanizatora widziałem Renault Twingo na seryjnych, podciętych sprężynach... Powiem tylko tyle - zawieszenie do wymiany + uszkodzony układ kierowniczy, a ponoć koleś nie jeździł zbyt długo na takich sprężynach... Trza mieć fantazję
  
 
Da sie na uacie to zrobic ja obciolem tak o 2 zwoje scisnolem sprezyne sciagaczem (takim prymitywnym) o boszem pojechalem.wszystki ladnie wyszlo,potem zbierznosc i autko ladnie szlo jak po sznurku.Jedyny problem to taki ze auto krzywo mi stoi ale to chyba nie wina obcinania bo ona od zawse mial taki problem i nie mam pojecia czemy
  
 
ja jak bym cos robił ze spręzynami to tylko z tymi od tracka, jak ma być niższy to i twardszy,

PS. może czas załozyc forum Fiata 125jest ktoś chętny?


[ wiadomość edytowana przez: Chrostek dnia 2005-02-22 14:59:42 ]
  
 
No jak,,obetnij sprezyne to bez podgiecia wypadnie Ci z amora...co za glupie pytanie,podegniesz ja tez na samochodzie....a zb. trzeba ustawic...nie polecam podcinania sprezyn...autko bedzie twarde a przy wyzszych predkosciach bedzie Ci skakalo po drodze.
  
 
no więc jak "elegancko" i za niewielką kasę obniżyć przód w 125 ????
  
 
załozyc koła z malucha a tak na powaznie to po obcieciu sprerzyny mozna kupic na allegro takie gumy które sie wkłada miedzy zwoje ale ja jeszcze tego nie robiłem tylko planowałem taką modyfikacje i teoretycznie by to zdało egzamin ale niewiedomo jak buda to przezyje i inne podzespoły [125p]
  
 
Cytat:
2005-02-22 14:59:20, Chrostek pisze: PS. może czas załozyc forum Fiata 125jest ktoś chętny?

moim zdaniem teg by nikt nie zalegalizował ale jesli tak to wchodze w to !!