Czas na... koszty!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Powitać wszystkich po przerwie!

Urlop, potem nawał pracy, w końcu dziś mam chwilkę wolną.
Czytałem posty o naprawach i kosztach... myślałęm, że jestem szczęściarzem, który nic nie musi robić. Długo nie cieszyłem się spokojem. Na pierwszy ogien poszły silentbloki w przednich wachaczach, koszt coś koło 300 (z wymianą oleju w skrzyni) Łódź ul. Strykowska. Potem wpadłem na pomysł, żeby podłączyć Omę do kompa (THX rw12 za adres). Długo nie myślałem... podłaczyłęm i co Lambda DEATH... wogóle, ni kuta nie trybi. Wymiana 360 PLN....

Z duszą na ramieniu czekam na dalszy rozwój wydażęń.

Pozdro ALL
  
 
Sennin:
trzeba bylo dac znac albo przeczytac post tutaj z namiarami do firm od czesci to bys te sonde kupil za 110 pln. co do Tech'a to TOTR ma jeszcze tansza firme.


[ wiadomość edytowana przez: rw12 dnia 2004-09-19 08:19:59 ]
  
 
tak to jest jak najpierw się pojedzie i zapłaci a później pomyśli...

Człowiek uczy się całe życie!
  
 
Ano czas na koszty panowi to sie zgadza. Dwa dni temu odebralem moja OmB z warsztatu (Torun) 1650 zl. na ogien poszly drazki przod wew i zew, olej:skrzynia biegow, wspomaganie, plyn hamulcowy, tarcze przod, tyl komplety klockow do nich (EBC greenstuff) szczeki w tarczobebnie, linka od recznego, swieczki, pasek tzw. klinowy, tylne drazki te przy waczaczy, tulejka wspornika drazka kierowniczego przod, wew tulejki na wahaczach, wydech, tlumik srodkowy + filtry paliwa i powietrza. Kto powie ze nie dbam o Omege
AJJJJJ moj portfel!!!!!


-------------------------------------------------------------------
kmieciu stwierdzil, ze nalezy siedziec cicho!
  
 
zapomnialem dodac ze filtry no i oczywiscie tarcze razem z klockami mialem swoje pierwsze to w sumie ok 50 zl (filtron) a te drugie to jakies 1450 (cztery tarcze i komplet klockow)
  
 
Cytat:
zapomnialem dodac ze filtry no i oczywiscie tarcze razem z klockami mialem swoje pierwsze to w sumie ok 50 zl (filtron) a te drugie to jakies 1450 (cztery tarcze i komplet klockow)


tak właśnie coś mi się wydawało po przeczytaniu pierwszego postu, bo malo kaski poleciało
  
 
Widzę, żę zima się zbliża i każdy chce mieć spokojną głowę a nie stać na mrozie i zastawiać się dlaczego Oma nie jedzie.

Ps.: Przed wymianą sondy Lambda świeciła mi się żółta kontrolka od elektriniki silnika (z piorunkiem). Myślałem, że po wymianie zgaśnie... a tu lipa. Na benie znów się zapala. Na gassie jak zwykle gaśnie.

Kolejna zagwózdka do rozwiązania.

Pozdro
Sennin
  
 
Oj Senin .
  
 
Tia wiem... "Wszystko wina gassu"
  
 
Witam!
Kupiłem Omcie jakiś czas temu i trach. Zaczęło się.
Na pierwszy ogień poszły elementy które trzeba wymieniać jak się kupuje awto, czyli rozrządy, paski świece i inne duperele, w sumie jakieś 1500.
Wymieniam olej w skrzyni aut., patrze a tam w misce jakies połamane plastiki leżą - skrzynia do naprawy - na szczęście tylko 850 (o ja głupi zamiast dołożyc kilka złotych i wymienić na manuala!).
Ale to nie koniec, bo jeszcze czekaja mnie inne koszty:
-opony
-zawieszenie przód, bo wali jakby miało zaraz odpaść
- uszczelki kap zaworowych, bo troche tam sika
Ale pomimo tego sie nie załamuję i choćbym miał zbierać zete do zety to i tak doprowadzę moja piękną do stanu zwanego "igłą".
Omka sprowadzona, musiała być używana przez jakiegoś tępego bawarczyka co ją miał w d....!
  
 
Cytat:
2004-09-23 01:57:00, Filipo pisze:
Ale to nie koniec, bo jeszcze czekaja mnie inne koszty:
-zawieszenie przód, bo wali jakby miało zaraz odpaść



Witam NOWEGO!

Jeśli chodzi o zawieszenie to sprawdź "gałki" i silentbloki na wachaczach. U mnie tłukło jak jechałem po dziurach (o co raczej w Pl nie trudno) i przy wjeżdżaniu na krawężniki. Koszt wymiany w sumie niewielki a od razu ciszej się zrobiło i lepiej się prowadzi.

Pozdro
Sennin
  
 
Cytat:
Wymieniam olej w skrzyni aut., patrze a tam w misce jakies połamane plastiki leżą - skrzynia do naprawy -


a jak wyglądały te plastiki?
a co do koztów to wszystko przed tobą
  
 
Witam

Plastiki wyglądały tak:
-Kawałki plastikowej panewki oporowej, kolor czerwony lub różowawy, taki ring szerokości gdzieś ok 1cm, średnicy moze 5 - 7 cm.
A jakie koszty jeszcze przewidujesz, które są przede mną????
  
 
Wg TIS oleju w automacje się raczej nie wymienia.
  
 
Cytat:
Wg TIS oleju w automacje się raczej nie wymienia.



Pewnie dlatego skrzynia siadła, ze wczesniej nikt nie wymienial oleju.
Rozważnym proponuję wymieniac olej i filtr...co 50kkm.
Reszcie życzę niskich kosztów napraw...
Pozdr
  
 
Cytat:
A jakie koszty jeszcze przewidujesz, które są przede mną????

to był tylko taki czarny humor, trochę nie na miejscu i za to sorki (oby wszystko było w jak najlepszym porządku), co do wymian oleju w skrzyni zgadzam się z tobą w 100% wtedy można sprawdzić czy coś się nie stało złego w środku u mnie też wysypały się te ringi z tworzywa tyle że u mnie były czarne.
Co do pytań to polecam www.automat.pl, autor wie co pisze.

[ wiadomość edytowana przez: diro dnia 2004-09-26 03:00:47 ]
  
 
Cytat:
u mnie wysypały też wysypały się te ringi z tworzywa tyle że u mnie były czarne.



Bardzo mozliwe, bo masz troche inna ta skrzynie chyba, mocniejsza. I pewnie OBYDWA POSZŁY DO NIEBA? Tak właśnie słyszalem, że w MV6 leca oba te ringi, a w 2,5 tylko przednie. W ogóle nie chce Cie martwic, ale spec (i to naprawde SPEC - taki prawdziwy znany w całym kraju) powiedział, że skrzynie aut. siadają przy MV6 dużo częściej niż 2.5.
Dlatego dbaj o nią bardzo albo zmien na manual.
Mi jeśli siądzie to "goodbye lenin"... wpada manual.

PS
Ile dałeś za wymianę tych ringów?
  
 
Cytat:
Ile dałeś za wymianę tych ringów?


ok. 900 PLN, bo wymieniłem od razu olej itd.,a co do awaryjności skrzyni to zdaję sobie sprawę że automat nie jest najlepszym rozwiązaniem do przenoszenia dużych mocy, co prawda patrząc na "bolidy" ferari czy mercedesa gdzie ładowane są automaty to już sam nie wiem (trzeba by było pogadać z kimś kto taki automat ma), a o automat trzeba dbać wymieniać olej terminowo lub co jakiś czas (w przypadku naszych teoretycznie bezobsługowych) bo wtedy można zobaczyć co w trawie piszczy i wyłapać chociażby takie ringi (u mnie wysypały się dwa). Automat niezbyt dobrze znosi brutalne traktowanie trzeba z nim obchodzić się delikatnie chociaż tu też niektóre osoby mogą zaprzeczyć jak chociażby dARTI czy Kristo.
Prawda jest taka że ja mając do wyboru automat i manual wybrałbym manual, spokojniejsza i mniej stresowa jazda, pomimo że automat ma również swoje ogromne zalety.