Nitro NX??????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dostałem maila od Jędraika (utrzymuję z nim jako taki kontakt) o nitro NX co o tym sądzicie czy to opłacalne (pytanie retoryczne hehe), ale najważniejsze czy zdrowe dla silnika i dla nas, dla naszych portfeli???
  
 
Jest to mniej zanny system od Nos-a...
Ale jest dużo nowocześniejszy.
Jak ktoś ma dobre auto, pieniądze i ochotę...to zawsze warto.

Co do zdrowia silnika...rzekomo prawidłowo użykowany podtlenek nie powoduje jakiś uszkodzeń...ale chwilowy duży przyrost mocy w moim odczuciu zawsze będzie wpływał niekorzystnie na normalny silnik...pomijam zwiększone przeciążenia przegubów i innych elementów układu przeniesienia napędu...

Jędrasik szuka frajerów...5 tyśięcy to kosztuje.
  
 
Wiem... ile to kosztuje, a pozatym do do Esperusa raczej się nie opłaca ładować takiego czegoś... za 4 tys. to bym wolał sobie np. silnik wymienić ... a nie montować rakietę pod d.... hehe, poprostu zapytałem z ciekawości, chociaż Maciek GT mógłby się z tym trochę "pobawić:. On lubi takie nowinki techniczne i wszystko co dodaj mocy... wydaje mi się że jak tak dalej pójdzie to będzie miał najszybsze 1.8 na świecie...
  
 
Cytat:
2002-12-16 20:47:04, Zoltar pisze:
Jest to mniej zanny system od Nos-a...
Ale jest dużo nowocześniejszy.
Jak ktoś ma dobre auto, pieniądze i ochotę...to zawsze warto.

Co do zdrowia silnika...rzekomo prawidłowo użykowany podtlenek nie powoduje jakiś uszkodzeń...ale chwilowy duży przyrost mocy w moim odczuciu zawsze będzie wpływał niekorzystnie na normalny silnik...pomijam zwiększone przeciążenia przegubów i innych elementów układu przeniesienia napędu...

Jędrasik szuka frajerów...5 tyśięcy to kosztuje.

Mniej znany nie wiem jak dla kogo w stanach nz jest drozszy od nosa i uchodzi za produkt z wyzszej pólki.

A cena zestawu podstawowego wynosi 3990 zl

Pozdrawiam
Wiktor


 
 
Żeby założyć nitro trzeba wzmocnić silnik i go do tego przygotować, tzn. wałek rozrządu i takie tam, samo nitro zabije twój słabiutki silnik

Takie jest moje zdanie
  
 
No zgadzam sie ja jak zobaczylem co nitro zrobilo z silnikiem pewnego golfa zrezygnowalem z planow
Moj znajomy sma w planach zalozenie NOS'a ale najpierw zmienia wielkosć tloków czyści głowice, zmienia wałki tip itd
  
 
No dobra, ale chyba obojętne jaka byłaby pojemność tego silnika jeżeli nie będzie w jakiś sposób "uodporniony" prawda?? A czy może mi ktoś wytłumaczyć (ale tak dobitnie) na czym polega "magia" tego urządzenia?? Acha ktoś kiedyś pisał na forum że to espero jędrasika widział na żywo i że ma ono silnik 1.5 tymczasem zapytałem się Jędrasika co tam jest a on odpowiedział "nitro i silnik 2.0), co wy na to? czy to prawda (pytam sie tego kto mówił że to jest 1.5)
  
 
nitro to po prostu wstrzeliwanie do komory silnika n2o ktory uwalnia tlen przez co jest wieksze spalanie benzynki i przez to wieksza moc proste rozwiazanie jak cholera juz w mysliwcach w czasie drugiej wojny swiatoej korzystano z tego
  
 
Cytat:
2002-12-16 21:29:59, Anonymous pisze:
Cytat:
2002-12-16 20:47:04, Zoltar pisze:
Jest to mniej zanny system od Nos-a...
Ale jest dużo nowocześniejszy.
Jak ktoś ma dobre auto, pieniądze i ochotę...to zawsze warto.

Co do zdrowia silnika...rzekomo prawidłowo użykowany podtlenek nie powoduje jakiś uszkodzeń...ale chwilowy duży przyrost mocy w moim odczuciu zawsze będzie wpływał niekorzystnie na normalny silnik...pomijam zwiększone przeciążenia przegubów i innych elementów układu przeniesienia napędu...

Jędrasik szuka frajerów...5 tyśięcy to kosztuje.

Mniej znany nie wiem jak dla kogo w stanach nz jest drozszy od nosa i uchodzi za produkt z wyzszej pólki.

A cena zestawu podstawowego wynosi 3990 zl

Pozdrawiam
Wiktor






Mniej znny w polsce jest nx.
Pozatym kończy się podtlenek...moc też znika...a trwałość silnika daje dużo do myślenia.
  
 
Misiek..

Proponuje obejrzec filmpt. Szybcy i wsciekli.. tam jest taka jedna scena, ktora dokladnie pokazuje zasade dzialania nitro oraz jego skutki... chociaz ten silnik byl duzo mocniejszy od tego w Espero.

Ja bym sie mocno zastanowil nad NITRO. W dzialaniu jest podobny do starego sposobu wzmocnienia motorynki

Ja z kolega jezdzilem kiedys na benzuna+denaturat lub spirytus. Koszt tez wiekszy ale efekt jaki tyle ze nasz "scigacz" po 2 miesiacach sie nadawal do generalki...
Zmeczenie materialu jest kolosalne...
Tutaj w jedym poscie Ptaszyna opisal wplyw temperatury na wlasciwosci oleju. Przy spalaniu benzyny na podtlenku temperatura zwieksza sie o kilka stopni. Niby niewiele ale jednak wplywa wystarczajaco na wlasciwosci oleju przez co silnik moze sie rozsypac. Nie koniecznie ale jest dosc duze prawdopodobienstwo na to ze poprostu sie zatrze.

Kolega zakladal sobie nitro do Celici.. po co nie wiem ale efekt byl taki ze przez jakis czas laski go podziwialy potem go wysmialy ze musi jezdzic autobusem warto.. ????

Sam zdecyduj
  
 
KeyJey jush dawno temu widziałem ten film a ta scenka jest pod początek filmu w zielonej (chyba Mzdzie) z zajebiście podświetlonym podwoziem... gone in 60 seconds tsh jest spoko (widział ktoś??? ) chciałbym takiego Mustanga albo tego czarnego z Szybkich i wściekłych (500 KM)
  
 
Ja podtlenku chyba nie założę bo w moim mniemaniu to jest jak doping dla sportowca.... Co innego jak ktoś wkłada kupe pracy i pieniędzy żeby mieć 20-40% więcej i jeździ tym autem bez żadnego problemu. NOS czy NX to dopał praktycznie bez ograniczeń - nawet i 200%.
Oczywiście w przypadku naszych silników, całkowicie cywilnych, wzrost o więcej niż 50% jest z pewnością szybką droga do zamordowania silnika. Jak widać po moim silniku, przyrost 25% jest tylko i wyłacznie odzyskiem rezerw tkwiących w wykonaniu, po wymianie wałka i wydechu liczę na kolejne 10-15% co w sumie podejdzie pod jakieś 40% od parametrów wyjściowych. Jestem święcie przekonany że będę jeździł tym silnikiem długo i szczęśliwie, bo rozkład mocy i momentu będzie łagodny, przy podtlenku następuje gwałtowny przyrost i to jest przyczyną ewentualnych awarii.
Poza tym trzeba pamiętać iż dopalacza można używać tylko przy średnich obrotach i nie dłużej niż kilkanaście sekund, a po takim zabiegu silnik musi chwilę pochodzić żeby układ chłodzenia mógł schłodzić silnik.

PS. System NX można kupić już za 3400zł w firmie Forti
  
 
No ba ..dokładnie to co napisał Maciek ...

Zreszta NX w stanach jest nieco z wyzszej polki niz NOS...druga czesc szybkich i wsciaklych bedzie juz jezdzic na NX

Polecam Forti ...Jest naprawde solidnie
  
 
nio..
ostatnio, hmm tak ze dwa miesiace temu byl ogromny artykul w GT o instalacjach nitro, wszystkie dostepne w kraju byly opisane , pokazne ceny opinie itp itd
polecam zaczac od lektury zanim ktos sie zdecyduje
  
 
No włanie miedzy innymi było NX z Forti i Ibiza Eła