MotoNews.pl
7 Nowe dowody (64717/27) - PT
  

Nowe dowody

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
link1

link2

No i sam nie wiem, co o tym myśleć, ale podejrzewam, że w urzędach będzie niezły bajzel...
  
 
kolejna rzecz, ktora udawadnia, ze czasy absudu nie byly za komuny, ale sa teraz. sugeruje wpisac w dowod rozmar opon!
  
 
witam
Dziś (musze się pochwalić) wyrobiłem nowy dowód rejestracyjny a raczej zastępczy bo normalny na przyjść do 3 tyg., brak w nim nr silika ale co wcale nie jest tak że można sobie przekładać silniki bez problemów ponieważ kobieta w okienku powiedziała że oni i tak mają nr silnika w bazie danych więc przy każdy problemie będzie to sprawdzane. Jaki z tego wniosek silnik nie jest częścią wymienną jak by się komuś mogło wydawać.
ponieważ po zakupie silnika należy jechać na przeglą tam podbiją wymiane silnika a potem trzeba pojechać do urzędu po wymiane dowodu rejestacyjnego. Tak to wygląda więc jest normalnie w naszym kraju czyli nie normalnie.
  
 
Cytat:
2004-10-01 10:21:39, malusi pisze:
Tak to wygląda więc jest normalnie w naszym kraju czyli nie normalnie.



Dobrze powiedziane
  
 
Zgłosić zmianę silnika trzeba ale po co zmieniać dowód skoro i tak nie ma tam numerów silnika?
  
 
ponieważ zmienią się numery które muszą wprowadzić do bazy danych a każda zmniana wiąże sie z wymianą dowodu
  
 
Ja rozumiem że w bazie danych się zmienia ale co się zmienia w dowodzie
  
 
Właśnie to oczytałem, ze jak dowód nie dojdzie w ciagu miesiaca, to skończy nam sie ten czasowy, można go przedłużuć o 14 dni, ale pytanie kto za to ku.rwa zapłaci, znowu ja, niech się pieprzą, jak bym przerejestrowywał auto to bym im wtedy powiedział ze niech się walą.
  
 
Ja kupiłem kiedyś samochód , dostałem tzw. pozwolenie czasowe na 30 dni .Po 30 dniach okazało się ze na samochodzie siedzi zastaw bankowy którego nie było wbitego w dowód .Po długiej walce z poprzednim właścicielem oraz bankiem który rzekomo zdjął zastaw (trwało to ok 1,5 roku) okazało się ze w urzędzie w którym był porzednio zarejestrowqany samochód (inne województwo) mieli taki bajzel ze nieodnotowali jak im listownie bank przesłał 3 lata wcześniej usunięcia zastawu , a ja za dowód musiałem płacić tymczasowy 5-krotnie (każdy następny wystawiony lub przedłużony na kolejne 14 dni) to póżniej jak z wielkim trudem się to wszystko wyjaśniło musiałem znów zapłacić za nowe blachy ,nową nalepkę oraz dowód (pomimo tego ze przy pierwszej próbie rejestracji dostałem juz nowe wtedy blach stałe). To czy to jest noormalne ?????
PS. W otrzymanym wkońcu dowodzie twardym pomylili mi cyfry w numerze silnika , i za ten ich błąd znów ja musiałem zapłacić , płacąc za wymianę dowodu . Poprostu ten kraj jest chory !!! Tylko chodzi im o to zeby jak najwięcej kasy z ludzi wydrzeć !!!!
  
 
A powiedzcie co sie stanie jak jakis debil się pomyli i wpisze ze jakieś auto jest kradzione a nie jest, to co komputer podał ze jest to sru kolesia za kratki, a urzędas się nie przyzna, i w dupie będą mieli faktury itp id że jest się włascicielem.
  
 


Polska rzeczywistość przerosła wizje Orwell'a. Ta banda czuje się tak bezkarna że brak słów. To nowotwór na organizmie żywym...
  
 
Cytat:
2004-10-01 10:41:30, daniel pisze:
Ja rozumiem że w bazie danych się zmienia ale co się zmienia w dowodzie


Po prostu kazde wyrobienie dowodu to sa pieniazki dla urzedu, dowod pewnie trzeba wymienic tak przy okazji i zeby przy tej okazji wypadly kolejne pieniazki z naszej kieszeni a wpadly do ich kasy...
  
 
Cytat:
To nowotwór na organizmie żywym...


Święte słowa panie. Operacje usunięcia choroby przeprowadza się co cztery lata podczas wyborów powszechnych. Tylko problem w tym co dobre, stary dobrze znany rak, czy nowy syfilis ?
  
 
W piątek byłem z kumplem w urzędzie wbić w dodód rejestracyjny instalację gazową (za moich czasów jak zakładałem gaz okręgowa stacja kontroli pojazdów mi wbijała ) wystaliśmy się 3 godziny bo było jedno okienko do wbijania gazu , wydawania zatrzymanych dowodów i wyrejestrowania pojazdów i okazało się ze zeby dostać w dowodzie pieczątke ze ma gaz musiał cały dowód wymieniać zeby tylko dopisać "GAZ" przecież to jest paranoja , po.....liło ich za głópie trzy litery w dowodzie 34 zł. dodatkowo trzeba było zapłacić . I jeszcze nie wydali mu nowej wersji dowodu (bo podobno od piątku jest nowy blankiet na dowody (unijny chyba)) tylko stary bo stwierdzili ze gaz narazie wydają na starych blankietach bo muszą je wykorzystać , a na nowy niedługo będzie musiał sobie wymienić. Głupki rządzą i jak tak dalej pójdzie to niedłu za każdy wpisany wyraz w dowodzie będzie trzeba dodatkowo płacić po 10 zł.