MotoNews.pl
  

Jak oszczednie jezdzic espero??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
tak jak w temacie
jaka jazda spowoduje ze moje 2.0 bedzie palilo malutko gazu?
jakich obrotow sie trzymac?
jak dojezdzac do skrzyzowania(dzisiaj slyszalem w topgear ze hamujac silnikiem a nie na luzie...)
dzieki bardzo
pozdrawiam
  
 
zacznij od tego ze powiedz ile ci pali?? samochod nie moze palic za malo..przegiecie w obie strony jest niedobre..moj 1.5 pali w miescie pod 14litrow przy mocnym wciskaniu..na trasie niecale 10..

no ale chcesz rad to masz.. nigdy nie wciskaj gazu do deski nawet jak chcesz szybko przyspieszyc..wciskaj stopniowo..nasze samochody na gazie sa prawie gaznikowcami i otwarcie na maxa przepustnicy nic nie pomoze a wrecz przeszkadza..hamuj silnikiem..ale tak naprawde to w ogole unikaj hamowania po prostu jezdzij plynnie jesli jedziesz ze stala predkoscia smialo jezdz na jaknajwyzszym biegu (n o oczywiscie nie 30 na V) no ale te rady to truizmy..i dotycza kazdego samochodu..a wg mnie oszczedzenie litra paliwa na 100km kosztem ciaglego uwazania na spalanie to nieporozumienie
  
 
Jeśli niedawno zakupiłes espero, to na początek naucz się tego wozu, przyzwyczaj się do niego, poznaj jego zalety i wady, a potem szukaj oszczędności. Choć wedle mnie skoro ma się wóz to zaoszczędzić się nieda to raz, a dwa szukanie oszczędności na siłe niejednokrotnie pociąga za sobą dużo większe koszta. Nalezy się pogodzić z faktem i AUTO to SKARBONKA BEZ DNA. I albo go posiada się i godzi na skutki użytkowania, albo się go nie kupuje i ma się kasę w kieszeni.
Pozdrawiam i życzę miłego użytkowania ESPERO
Kiniusia


[ wiadomość edytowana przez: Kiniusia dnia 2004-09-26 15:03:03 ]
  
 
Jeśli masz tak ustawoną instalację, że hamując silnikiem bardzo obniżasz podawanie gazu, to tak jeździj.
Zobacz przy jakich obrotach masz najmniejsze zużycie paliwa i też tak staraj się jeździć. Posprawdzaj czy tłoczki i zaciski lekko pracują, czy ręczny nie blokuje po zwolnieniu go. Nie kręć silnika powyżej 3500 obrotów. Tu więcej nie wymyślisz.
Pozdr.
  
 
krzysztof..a mozesz podac praktyczna metode sprawdzenia na jakich obrotach samochod najmniej pali..?? bo jakos przez 5 lat jazdy na gazie nie wpadlem na to..szczegolnie w jezdzie miejskiej to wydaje mi sie dosc trudne..no ale jak cos wiesz to mow..
  
 
Może też być tak:
....jeżdząc dynamicznie czyli normalnie ale nie wariacko moje Espero pali hmm...14 l gazu/100km...trasa 12l/100 (prędkość podróżna" 130-160km/h)
...próbowałem ostatnio jazdy "oszczędnej" tzn jeździłem po mieście jak ciota ...50-60km/h, przyspieszałem jak ciota, a na trasie jak ciota nie przekraczałem 130km/h (nawet na autostradzie!...wrrrrr).... Espero spaliło....uwaga!: - 1 litr mniej !!!...Wiele zależy od konkretnego egzempla auta - u mnie jak widać nie ma większego znaczenia styl jazdy więc będę jeździł NORMALNIE, a nie jak ciota

  
 
bogdan..chyba mamy podobne samochody
  
 
1. Hamowanie silnikiem.
2. Tak jak pisze Qbaj... Jak jedziesz na 4 60 km/h to nie wciskaj do oporu, tylko do połowy
3. Utrzymuj obroty od 2000 do 3200-3300
  
 
Każdy z nas jeździ inaczej, i chyba optymalnym jest samemu wypracować system jazdy. Aczkolwiek pozostali wypowiadający się mają wiele racji w temacie.
Pozdrawiam
  
 
Też to przerabiałem....
Uprawiając pedalski styl jazdy zaoszczędziłem około 2 PLN na 100 przejechanych kilometrach ( spalił ponad literek gazu mniej )...
Tak więc po dwóch tygodniach takiej jazdy zaoszczędziłem na 2 piwa..... I to jeszcze pod sklepem - bez kaucji
I o mało się nie nabawiłem nerwicy od takiego toczenia się.
  
 
Nie zaliczam się chyba do grupy jeżdżących szybko, ale tez nie jeżdże
Cytat:
jak ciota


Jednak moje Espero w życiu nie spaliło 14l/100km, nawet nie spaliło nigdy 12l. Przeciętnie spala mi ok 10, a już rekord to niecałe 8l gdy wracałem ze Słowacji mając na pokładzie 4 osoby i cały bagażnik sprzętu. Robiłem specjalnie zapiski aby się rozliczyć z pasażerami i mam to "czarno na białym"
  
 
no ale w tarnobrzegu...to sie nei liczy pojezdzij po warszawie to zobaczysz ile samochod moze spalic albo mi go pozycz..to ja ci pokaze
  
 
No to kiedy się zamieniamy
Co powiesz na spalanie "na trasie"?
  
 
Mam dokladnie to samo co Piotr_W ...
Mój Esperak NIE CHCE wziąć wiecej niz 12 litrow (na trasie zszedl do 8,46 - specjalnie dokladnie liczylem) - z tego tez powodu kiedys padly pod mym adresem dziwne pytania i glosy powątpiewania w stosunku do autentyczności informacji ktore przekazuje, ale raz jeszcze je potwierdzam... a poza tym ... sami widzicie, ze jest kolejna 2-litrówka ktora tyle pali
Ale powiem szczerze, ze chyba wiem skad takie spalanie... jak juz kiedys pisalem - mam instalke (nie ja ją montowalem) "na srubkę" ... i była ustawiona jak byla... Wydawalo mi sie, ze jest OK, ale wczoraj lecąc obwodnicą (po zawiezieniu brachola do jego panny) przeżyłem szok !!! 180 i ani grama więcej !!! Zjechalem z autostrady i zaczalem krecic na przystanku autobusowaym (zaworkiem oczywscie) Za pierwszym razem wybralem złą stronę i bylo jeszcze gorzej... no ale za drugim juz bylo lepiej Tak od 2800 - 3200obr.... to nawet ja jako kierowca czuje takie fajuśne wgniatanie w fotel (a moze to tylko subiektywne odczucie ??? - chociaz nie wydaje mi sie). Bylem w nocy 0:30 znów po brachola i jego panne w Kraku... odbieralem ich z imprezy... Miasto w nocy puste, wiec troche ostrzej sie powozilem po miescie (mam na mysli start a nie predkosc max)... no i musze powiedziec, ze nawet kuzyn, ktory jechal tez ze mna powiedzial, ze cos sie to auto lepiej zbiera. Zobaczymy teraz co bedzie pod dystrybutorem LPG W nocy go zalalem do pelna i w ciagu krotkiego czasu natrzaskalem po Kraku prawie 100km

Zastanawiam sie tylko czy takie ustawienie bedzie mialo wplyw na pr. max ...czy wystarczy taka tylko regulacja na zaworze, czy trzeba cos krecic jeszcze na reduktorze tymi imbusowymi kluczykami ?? Jak myślicie ? (no bo ... jest dobrze, ale mysle, ze moze byc lepiej...a litr spalania w gore to znow nie tragedia... a moze przynajmniej mialbym chociaz ze 99KM...juz nie marze o 105 )
  
 
Cytat:
2004-09-26 18:15:11, qbaj pisze:
bogdan..chyba mamy podobne samochody



Cytat:
2004-09-26 21:37:03, DeeJay pisze:
..."I o mało się nie nabawiłem nerwicy od takiego toczenia się."...



YES! YES! YES !
  
 
A co do niższego ( niż 14/100) spalania...widać "australijskie" Holdenowe dwulitróweczki są The Best! ....to nie moja wina, że takowym nie jeżdżę...ale przecie 14 literków w połączeniu z frajdą konkretnej jazdy też da się zaakceptować ....jakoś mi to nie przeszkadza wcale
Istotne jest to, że w moim przypadku pojęcie "jazda ekonomiczna" nie mieści się w kategoriach fiata 126p ...i wcale tego od Espero nie będę wymagał
  
 
Znów się dopisuję ...

Otóż podczas jazdy do pracy zauważyłem, że podczas jazdy na LPG, nawet po przejechaniu większego dystansu (dotarłem do pracy) i "rezerwa" że tak się wyrażę od gazu świeci cały czas. Mam przejechane 120km na zbiorniku, więc....hmm...

No cóż...narzekałem na małe spalanie, ale nie róbmy jaj... teraz by wychodziło, że mi pali 20 Nie chciało mi się klapy otwierać by patrzeć na wskaźnik przy butli...

Co tam...zobaczymy pod dystrubutorem
  
 
No to masz chyba maleńki problemik Mihty,,,ale zobaczysz jak to będzie się miało w rzeczy samej pod dystrybutorem.
Ja się już przyzwyczaiłam, że po mieście spala mi 12, 13 litrów, a na trasie w zależności od tego jak go cisnę od 9 do 10 litrów /100km.
  
 
Hm.. ano zobaczymy, zobaczymy
Gdy zatankujei mi wyjdzie jakaś tam norma, to oczywscie to opiszę
  
 
W wypowiedziach często przewijają się określenia ,pedalski styl'', jeździ jak ciota'', a przecież to śmieszne, ponieważ niczego nie określa.
Do jazdy sportowej są samochody sportowe, a jeżdżenie Espero czyli samochodem turystycznym w takim stylu dopiero wywołuje śmiech - silniczki od 1.5 do 2.0 ale starej konstrukcji, z niskim momentem i mocą max, starym softem itd.
Opel Astra II 1.4 (chociaż nie jestem zwolennikiem Opla) jest zdecydowanie dynamiczniejsza niz te nasze esperyny.
I jak życie pokazuje, najbardziej na drodze ,,nadymają'' się ci co mają ,,najmniej pod maską'', za to robią niezły smród z przepalonego oleju ,,dusząc'' silniczki na maxa, no i jeszcze jeden efekt po za smrodem - hałas.
Espero to limuzyna (chciaż technika z lat wczesnych 90-tych) i jak łatwo zauważyć na drodze nikt limuzyny nie dusi spod świateł bo to śmiesznie wygląda.
A jak ktoś chce wyglądać na ,,macho w polskim stylu'', to musi się przesiąść do podrasowanego ,,malucha' albo ,,cienkola'', zwiesić dolną wargę aż do kierownicy łapiąc powietrze jak astmatyk, gały wybałuszyć jak kastrowany baran, łokieć na szybę i dopiero wtedy ,,szaleć'' na jezdni.
Pozdr.