Owalne bębny hamulcowe

Na przeglądzie wyszło,że tylne hamulce pracują pulsacyjnie tzn. ze zmienną siłą wraz z obracającymi się kołami. Wniosek nasuwa się jeden - założyli mi bębny owalne i stąd ten efekt. Latem nie było problemu ale zimą na śliskiej nawierzchni będzie dochodziło do blokady tynych kół. Rachunek za wymianę mam i tylko zastanawiam się czy upierać się przy wymianie bębnów na wolne od wad czy je przetoczyć. W końcu już pewne koszty poniosłem na ich wymianę /bębny, szczęki, klocki i robocizna/.

Wróciłem z warsztatu. Sprawdzili hamulce na stanowisku diagnost. co potwierdziło ,ze jest owalizacja bębnów a ponadto słabiej bierze hamulec lewy/również ręczny/. I teraz najciekawsze - propozyje:
1. dać bębny do przetoczenia namój oczywiście koszt
2. założą nowe po cenie promocynej /bez marży/ i bez kosztów wymiany
3.założą nowe, stare zareklamują a po 14 dnia otrzymam odmowę reklamacji /zgodnie z doświadczeniem właściciela warsztatu / i będę miał 4 bębny minus kasa za zakup nowych
Chyba wybiorę plan przetoczenia, zaoszczędzi mi to zbędnych pyskówek oraz pieniędzy.