Corsa - czy warto?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moto-rowicze,
Z racji tego, że jestem moto-laikiem + płeć (kobieta) pozwolę sobie na obciachowe pytanie
Czy warto kupować corsę - rocznik 2002..
Proszę o obiektywne zdanie użytkowników i nie tylko!

Pozdr! Jussi
  
 
hehe płeć nie ma znaczenia ... tylko kolor wlosow hehe zartuje

Co do tematu to niestety nikt Ci na to pytanie nie odpowie a to z racji tego ze za malo jest danych. Napisz jaka Corse, za ile, jakie wyposazenie, jaki przebieg, jaki stan wizualny, jaki techniczny i bedziemy radzic nad Corsa

pozdr
  
 
Kolor włosów powiadasz... nie blond, więc jest szansa że coś zakumam
Co do corsy to jutro będę ją widzieć na żywo, więc potem napiszę co i jak...
Mam też jeszcze na oku VW polo r-98 diesel.. I co tu wybrać?
Jutro opiszę oba przypadki dokładnie.
To mój pierwszy zakup czterech kółek, więc proszę o heeeeelp!

Narka - Jussi
  
 
Poogladaj Corse na zywca i nam opowiesz, najlepiej zeby ktos kto sie zna poszedl z toba

papa
  
 
tak jak mowi Thaniel - warto by bylo gdyby ktos poszedl z Toba, zobaczyl co i jak - bo moze auto bite, zle zrobione i krzywo jezdzi ? no i wazne tez zeby sie autem przejechac, posluchac czy cos nie stuka, skrzypi itp itd

opowiedz nam potem co i jak
  
 
Widzę, że i tak wszyscy wątpią w mój motoryzacyjny zmysł... żartuję!
Dziś o 16 wszystko się wyjaśni. Chcę oba autka wziąć na totalny przegląd do stacji diagnostycznej.
Chodzi mi raczej o markę - czy warto się pakować w opla? Czy może VW, albo seat?
Przeczytałam już mnóstwo artykułów, opisów itp. ale wiecie, że to i tak do bani, jak się nie usiądzie za kółkiem i nie pojeździ. Dlatego pytam o zdanie WAS

Pozdr!!!!!
jussi
  
 
Wiesz co moim zdaniem teraz to auta sa juz tak podobne do siebie ze chyba nie ma znaczenia marka choc ja osobiscie opla bym nie kupil nad vw bym sie zastanowil forda tylko do 92 roku hehe ale ja jestem po...ny

pozdr
  
 
Zajrzyj na strony Opel klubu i pogadaj z urzytkownikami tego autka.


Seata nie polecam bo w podobnej cenie to dędzie tylko stara Ibiza, a one mają niemiecki temperament i hiszpańską precyzję

[ wiadomość edytowana przez: Cezary_p dnia 2004-09-23 00:18:01 ]
  
 
corsa vs. polo

jesli o mnie chodzi to bralbym polo. ale czemu rok 98 a corsa juz 2002 ?? mysle ze mlodsze polo tez by sie znalzalo za ta kase co corsa. polo jesli diesel to tylko tdi. tez poczekam az napiszesz cos wiecej o tych samochodach i chetnie pomoge
  
 
Cytat:
2004-09-08 11:08:58, jussi pisze:
Widzę, że i tak wszyscy wątpią w mój motoryzacyjny zmysł... żartuję! Dziś o 16 wszystko się wyjaśni. Chcę oba autka wziąć na totalny przegląd do stacji diagnostycznej. Chodzi mi raczej o markę - czy warto się pakować w opla? Czy może VW, albo seat? Przeczytałam już mnóstwo artykułów, opisów itp. ale wiecie, że to i tak do bani, jak się nie usiądzie za kółkiem i nie pojeździ. Dlatego pytam o zdanie WAS Pozdr!!!!! jussi


jesli nie jestes jasnowłosą niewiastą to tylko peugeot 206...
  
 
No ładnie, widzę, że nikt tutaj specjalnie nie poleca corsy
A sprawa w końcu wygląda tak.
Mam do kupienia praktycznie nową corsę (maj 2004), bez jakichś tam rewelacyjnych bajerów - ale wspomaganie jest, centralny, poduszka i alarm.. silnik 1.2.
Czerwona 3-drzwiowa...
Chciałam kupić VW Polo 98, ale okazało się że trzeba troszkę przy nim pogrzebać. A prawda jest taka... że jako kobieta jestem na trochę gorszej pozycji niż WY faceci - po prostu nie znam się na tych wszystkich częściach.
Przy tej corsie mam ten komfort, ze pojezdzi mi troche bez wkladania (jest na gwarancji)...
Co WY na to?
Peogot 206... chyba nie na moja kieszen
P.S. Cena tej corsy to niecale 30.000 (po znajomosci)
pozdrowka
jussi
  
 
ale czemu ogladasz polo z 1998 roku skoro masz do dyspozycji 30.000 zl ? za ta kase kupisz znacznie mlodsze polo 2001-2002r i peugeota 206 tez z tych rocznikow...

ale przyznam ze niecale 30.000 zl jak na corse z 2004r nawet najbiedniejsza to bardzo niska cena, az nieprawdopodobna. za ta kase chodza corsy 2002r



[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2004-09-30 16:18:12 ]
  
 
witam.
radzę nie wybierać ani polo ani corsy bo maja pewne felery a szczególnie z wałkami rozrządu i z zawieszeniem. jesli ma to być jedynie opel to za ta kasę mozna kupić z rynku wtórnego jakąś astrę .
  
 
No i stało się...
Kupiłam corsę, czerwoną, 3-drzwiową, maj 2004.
Dzięki za wszystkie uwagi!
Zdjęcia corsy z właścicielką wkrótce

Pozdro!
jussi