[126] rdzawa niespodzianka ;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej właśnie wróciłem z autka mianowicie podczas wymiany linki, instalacji innego predkościomierza postanowiełm częśc plastików powyrzucąc....wkońcu zabrałem sie za papę (tak tak mój tata oddając auto mojej siostrze robił remont i podłoge wyłożył papą układaną na gorąco.....niestety w którymś miejscu przedostała sie woda i gdy wytargałem ją z auta zobaczyłem jak cała podłoga pordzewiała....myśle że jednak da sie to uratowaać i teraz pytanko wystarczy taki preparat na rdzę??? który tworzy podkład i później pomalować to czy moze jakieś inne pomysły macie? pozdrawiam
  
 
może by tak fotki dac bo tak korespondecyjnie to ciężko cokolwiek powiedziec o brudnym poko poko
  
 
zalezy czy blacha juz spruchniala czy jest zdrowa ale z nalotem rdzy. trzepnij kilka razy mlotkiem jak zdrowa to zeszlifuj rdze i pomaluj antykorozyjna a jak juz sa przeswity i blacha jest krucha to moim zdaniem te hamesrajty i inne wynalazki bezposrednio na rdze nic nie dadza i wtedy jezeli nie masz kasy zrobic tego porzadnie nie rob po prostu nic bo szkoda kasy
  
 
Dobrze gadają Yankee
Jak sito to ojoj i zbieramy kasiorke, a jak nalocik to drucianka w dłon i lecisz, a potem HAMERSRAJTA
PZDR
  
 
Hej, a ja mam takie pytanko, jezeli np na nadkolu przezarlo na wylot itp ale tylko w jedym miejscu, to czy mozna zrobic tak ze wycina sie naokolo to co jeszcze zgnite/pordzeiwale i wspawuje sie kawalek blachy ? wspawuje oczywiscie punkt przy punkcie. Co Wy na to? Da sie?
  
 
Panie....Wsystko sie da toć to Polska
  
 
Latwiej chyba zrobic to epidianem...
  
 
Hehe, źle zapytałem, wiem ze da sie wsyztsko :] ale czy to sie bedzie w miare trzymac i odpowiednio "działać"??

Cytat:
Borys_PG Wysłany: 2004-10-19 19:33:30

Latwiej chyba zrobic to epidianem...




o co z tym loko?? Epidian?? Co to takiego?? Z czym to sie je??
  
 
Cytat:
2004-10-19 19:56:53, toki pisze:
o co z tym loko?? Epidian?? Co to takiego?? Z czym to sie je??



Epidian to taki srebrzysty syf (wygląda jak gęsta srebrzanka). Po dodaniu utwardzacza robi sie ciapa która twardnieje na kamień. Cos jak praprzodek poxiliny.

Uwaga na utwardzacz do tego. Nie wąchać oparów bo ja raz się sztachnąłem i myślałem że bede wracał karatką do domu.


[ wiadomość edytowana przez: dooh dnia 2004-10-19 20:41:31 ]
  
 
Oki, a gdzie to mozna kupić?? I jaka cena?

[ wiadomość edytowana przez: toki dnia 2004-10-19 20:42:57 ]
  
 
Yankee jak tylko nie ma dziur na wylot to pożadnie odczyść, pomaluj antykorozyjną i na to konserwacja przynajmniej zapobiegniesz większemu rozpszestrzenianiu sie
  
 
OK nie jest aż tak źle jak wyglądało przeczyściłem z grubsz jutro kończe i maluje preparatem na rdze on wytwarza jakby podkład i wtedy idzie lakier. przy okazji dowiedziałem sie że kawałek podłogi był wymieniany przy okazji wygłuszenie bitumiczne wyrzucam zawsze to pare kg mniej Mam tylko nadzieje ze po drugiej stronie (strona kierowcy) ze tam wszystko bedzie ok!
  
 
Gut Gut panie Yankee Gut Guut. Poko Poko ma śmigać i nie gubić podłogi
Pzdr
  
 
Cytat:
2004-10-21 17:36:57, Wujek-Kajtek pisze:
Gut Gut panie Yankee Gut Guut. Poko Poko ma śmigać i nie gubić podłogi Pzdr



aaaaaaa oplulem monitor jak to przeczytalem. poko poko rulezzzzzzzzzzzzzzzz
  
 
Czy rulez to niewiem miało być poko poko jest loko poko....postukałem śrubokrętem i mi się klimatyzacja zrobiła nwiew na nogi bezposrednio spod auta nic narazie to zabezpieczyc na wiosne wymiana....ehhhhh
  
 
nie martw sie poko poko bedzie zyl jeszcze dlugo )) heh przezyje mojego i moja r... tez))) heh ps niedlugo bedziemy u mnie w garage cos zaczynac robic wiec yankee masz sie uczyc w tyg bo w weekendy nie bedziesz mial czasu
  
 
to na wiosne walczymy z klima razem!
u mmnie tez troche dziurawo... pomarancza bedzie mial zabawe! tylko narazie ciii....