ABS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem nowym użytkownikiem ESPERO z ABEsem , kontrolka ABS gaśnie a sam ABS nie działa, Może ktoś wie o co jest grane
  
 
odlacz ABS ijezdzij bez. Mowie powaznie
  
 
Bartek, ja już jeżdżę 2 lata z ABSem.
Ostatnio na Powsińskiej ABS uratował mnie przed postawieniem samochodu bokiem - szybkie hamowanie na glębokiej kałuży.

Polecam ABS, to naprawdę świetny wynalazek i nie tylko dla niedzielnych kierowców.
  
 
mam w obu - potwierdzam
Cytat:
Polecam ABS, to naprawdę świetny wynalazek i nie tylko dla niedzielnych kierowców.

  
 
Pan SLawek walczyl z absem i niewywalczyl odlaczyl go w cholere
  
 
Bartek, to że Pan Sławek walczył z zepsutym ABSem nie świadczy ,że ABS jest do dupy
  
 
Najlepiej jak sie Tomek wypowie on jest mozgiem w tych sprawach
  
 
Cytat:
2004-10-21 20:17:04, -JACO- pisze:
... Polecam ABS, to naprawdę świetny wynalazek i nie tylko dla niedzielnych kierowców.



dupa tam, ja zobacze zima jak bedzie z tym ABS-em, jak bedzie kicha to odlanczam go w piz du chociaz pozno sie wlacza to i tak mnie wkur...ja wole sam czuc kiedy kola mi blokuje niz zeby robil to za mnie samochod


[ wiadomość edytowana przez: petersen dnia 2004-10-21 23:09:23 ]
  
 
nie no jak slysze o odlaczaniu absu i tym ze jest on niepotrzebny to mnie zazdrosc bierze..qrde jak komus nie pasi to niech sie ze mna zamieni ja mam bez..moim zdaniem sprawnie dzialajacy abs jest nieoceniony..jezdzilem autkami z absem i to inna bajka..wiadomo na suchym moze sie wydawac ze sa slabe hamulce..ale jak tylko robi sie slisko to ja normalnie boje sie szybciej jezdzic niezaleznie od roznych opon

bartek nie zartuj z tym odpinaniem absu..po prostu nalezy sprawe polecic fachowcom ktorzy zajmuja sie ukladami hamulcowymi i absem..bo to ze pan slawek nie umial tego zrobic to wybacz..ale zaden argument sprawny uklad hamulcowy ze sprawny absem jest na pewno lepszy niz bez tego urzadzenia..czy wspomaganie kierownicy tez bys wywalil jak sie pompa wspomagania konczy??
  
 
Cytat:
bo to ze pan slawek nie umial tego zrobic to wybacz..ale zaden argument sprawny uklad hamulcowy ze sprawny absem jest na pewno lepszy niz bez tego urzadzenia..czy wspomaganie kierownicy tez bys wywalil jak sie pompa wspomagania konczy??



nie nie ja niepowiedzialem ze nieumie. poprostu on go naprawial ale i tak sie krzaczyl. wiec go odlaczyl w cholere. Ale i tak wiadomo ze ABS w esperaku to poraszka nawet Tomek mial odlaczony
  
 
qbaj....kazdy lubi co innego, ja nie twierdze ze jestem fantastycznym kierowca ktory juz nie potrzebuje abs-u bo tak fantastycznie jezdze autem ale szczegolnie na sliskim kiedy hamuje z duzej predkosci auto ewidentnie moglo by sie zatrzymac szybciej ale przez abs nie moze

ja nie mowie ze to glupi wynalazek bo napewno tak nie jest i nie twierdze kategorycznie ze bede go odlanczal ale zobacze jak bedzie sie jezdzilo zima, byc moze lepiej bez abs a jezeli nie bedzie tak przeszkadzal to nie bede go dotykał
  
 
Przy ABSie trzeba mieć opony zimowe (w zimie oczywiscie ).
Jeśli ich nie ma, to calkowity brak przyczepności (np. na lodzie)potrafi ogłupić ABS.

Piotrek, sam faktycznie możesz poczuć kiedy koła tracą przyczepność, ale w skrajnych przypadkach zanim odpowiednio zareagujesz, to bedziesz już leciał bokiem.
ABS ma niezauwazalna bezwładność działania.

Jesli ABS jest sprawny i opony są w dobrym stanie, to w/w jest cudownym wynalazkiem

Samochód jest sterowny w skrajnych sytuacjach, nie stawia bokiem, jest odporny na hamowanie kiedy jedna strona samochodu jest na sypkiej powierzchni, a druga na asfalcie.

Same zalety
Mówie calkiem poważnie.
Zamiast bzdetnych czujników płynu w pojemniczku spryskiwacza, montujcie ABS
  
 
Witam.
Cytat:
Same zalety
Mówie calkiem poważnie.
Zamiast bzdetnych czujników płynu w pojemniczku spryskiwacza, montujcie ABS


Popieram. Przypominam, że ABS nie ma skrócić drogi hamowania ale nie dopuścić do zablokowania kół przez co można sterować samochodem i np. w ostatniej chwili ominąć przeszkodę.
Kobar
  
 
Faktem jest, że ABS na suchej drodze wydłuża drogę hamowania, ale inaczej jest wtedy gdy nawierzchnia jest mokra, śliska ( śnieg, lód) pozwala nam ponadto wyminąć przeszkodę , jest jeszcze inna zaleta Jaco wspominał jeżeli z jednej strony jest ślisko a z drugiej nie to w większości przypadków auto zarzuca, obraca, a przy ABS nie . Minusem jest to, że na naszych drogach (tarka przy skrzyżowaniach i inne polskie wynalazki) ABS głupieje i może znacznie wydłużyć drogę hamowania.
  
 
Z ABSem ja juz praktycznie się pożegnałem raz działa raz nie, byłem w ASO sprawdzili wszystkie kable, czuiniki wszystko sprawne, podmienili komputer - dalej to samo, wymieniłem przekaźnik - nic nie pomogło, w ASO stwierdzili że padł modulator [pompa ABSu] a dokładniej prawy silniczek prawego koła, no niestety oni tego nie naprawiają tylko wymieniaja cały modulator - koszt 3500 zł szok , ale na szrocie uzywany mozna dostać od 300 - 500 zł, ja narazie jeżdze raz z ABSem raz bez