Frajer ze mnie:(

Panowie! jakis czas temu pytalem o dobrego lakiernika w wawie..chyba pisalem ze stuknalem sasiada i chcialem zeby z tego powodu mial jaknajmniej problemow wiec..kupilem mu zderzak..i zglosilem chec zaplacenia za lakierowanie zebysmy nie mieli do siebie urazy jadac winda kiedys tam..no ale po skalkulowaniu kosztow okazalo sie ze opyla sie to zrobic z OC..pal licho znizka..jak naprawa to jakies 700zeta..no to mu napisale oswiadczenie i umowilismy sie tak ze jak mu PZU zwroci kaske to on mi zwroci za ten zderzak i za lakierowanie i bedziemy kwita a gdyby jakmis cudem odszkodowanie bylo wyzsze niz koszt naprawy to roznica idzie dla mnie na pokrycie kosztow zwyzki skladki..no i..
okazalo sie ze odszkodowanie to 1100zl czyli 4 banki do przodu..jako ze jestem z gruntu dobrze nastawiony do ludzi zaproponowalem wspanialomyslnie ze w takim razie podzielmy sie roznica czyli 400zl (niech ma za straty moralne) i jakiez bylo moje zdziwienie jak okazalo sie ze koles wlasciwie nie widzi uzasadnienia zeby w ogole mi cos zwracac po za poniesionymi przeze mmnie kosztami no bo odszkodowanie niby jest jego..no coz..prawo stoi po jego stronie a ja czuje sie jak ostatni frajer..

a tak w ogole to wesolych swiat wszystkim)

A frajerem nie jesteś... bo chciałeś dobrze dla sąsiada i siebie...Jeszcze go może pokarać za to...

Zarysuj mu auto, anonimowo...
Albo pianki budowlanej do tlumika napusc.

Artysty powinność to inność!
www.dziewczynyptaszyny.prv.pl

[ wiadomość edytowana przez: Ptaszyna dnia 2002-12-21 09:25:26 ]

Ale kajdaniarz pieprzony i jak tu ludziom pomagac?!?!?!
ja ostatnio uwazam ze wszystkich powinno sie miec w dupie bo jak komus pomozesz albo bedziesz chccial to albo zostaniesz maksymalnie wykorzystane albo dadza ci kopa w dupe...