MotoNews.pl
  

Wspomaganie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
I jak tu nie być przesądnym...wykrakalem
Miesiac temu podrozujac z moim mlodszym bratem opowiadalem mu jaki to dumny jestem z mojego essiego ze omija go powszechna wada - cieknacy plyn ze wspomagania.
Wczoraj podnioslem maske zeby posprawdzac stany roznego rodzaju plynow zanim zrobi sie za zimno. I o zgrozo - cieknie mi wspomaganie.
Powiedzcie wyczytalem na forum ze istnieje jakis srodek ktory uszczelni ten obwod? Jak sie takie cudo nazywa - jezeli istnieje oczywiscie?
Druga kwestia to powiedzcie czy jezeli we wspomaganiu mam plyn koloru zielonkawego to moge dolac czerwonego??
Pomozcie prosze
  
 
... raczej nie ...... pewnie ktoś jakiegos syfu wlał ...... raczej powinien być czerwony ...... może spróbuj wymienić ...... w którym miejscu Ci cieknie ......
  
 
Witam
Co do koloru to jest chyba związane z czasem eksploatacji i może jakąś nieszczelnością układu zabrudzenie płynu- tak myślę), a co do środków to możesz o nich poczytać TU. Nie wiem jaka jest ich skuteczność ale możesz poczytac TU
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Robert48 dnia 2004-10-26 12:51:48 ]
  
 
rozmawiałem ze znajomym on też miał wyciek z układu wspomagania esina 1,6 16V rok 99 on za wymiane takiej małej uszczeleczki wraz z uszczelką zpłacił 150zł. Mowił mi że mechanik mówił mu żejezeli wyciek jest na górze tak jak on miał to jest dobrze a jak na dole to JUZ DUŻO GORZEJ. Moja rada pojedź do jakiegoś mechesa i niech zobaczy co to jest czy tylko uszczelnieni aczy tez pompa i niech Ci pod a koszt naprawy a wtedy zadecydujesz.
A co do płynu to fordowski jest drogi w sklepie forda polecaja mobil kolor czerwony za 22 zł.
  
 
łeee

kurcze to to jest powszechna ogolnie spotykana wada essinek???
Czyli w ciemno mnie tez spotkala

Ale po kolei. Kupujac moja "maszyne" zauwazylem ze nie ma wspomagania, jak sie okazalo przewod zostal przeciety przez pasek PK bo z tamtej strony zostal "musniety" i kilka rzeczy bylo nie do konca dobrze poukladanych w stosunku do oryginalu. Ale kolesie naprawili (nie wiem tak do konca czy wyminili czy tylko poskladali tez wezyk i niby nie cieklo wspomaganie dzialalo (dziala ) ale nastepnego dnia zauwazylem plame pod autkiem i strach w pierwszej chwili ogromy. Przypomnialem sobie o tym plynie, ktory wyciekl i w miare spokoj, postawilem na to ze to jest to co ze zbiorniczka wylecialo wczesniej (zbiorniczek sie wyproznil do konca tak wiec troche tego swinstwa tam scieklo). Nastepnie po jakims tygodniu tak jakby zaniklo (auto na dluzej parkuje w kilku stalych miejscach wiec kilka razy juz sie nabralem ze to niby nowe slady ale po ogledzinach okazalo sie ze stare) wiec spokoj do wczoraj, kiedy prawie zawalu dostalem
Wymienialismy pasek rozrzadu i PK i po rozebraniu wszystko wskazywalo na to ze to co mialo byc wyciekajacych plynem z ukl. wspom. moze byc nieszczelnoscia silnika i wizja rozbierania silnika i echa w portfelu, jednak na szczescie po jakims dluzszym (moze pol godzinnym stresie okazalo sie ze to jednak ten plyn tylko ze byl wszedzie i nadal w niektorych miejscach byl swiezy.
dodam ze poziom plynu w zbiorniczku jest raczej staly.
Narazie jest to poskaldane i nie cieknie, ale skoro to powszechna usterka bede musial to wszystko w takim razie wypucowac i sprawdzic czy jest OK.
Teraz pytanie co do samego plynu
1. bo jest koloru powiedzmy rudego, czy taki moze/ma byc czy to jest jakis niewiadomego pochodzenia wynalazek
2. Ile tego plynu wchodzi do ukladu i jaki jest koszt dobrego jakosciowo litra.
3. Jak sie ten plyn wymienia/wylewa i czy uklad nalezy potem jakos odpowietrzyc czy wogole dac sobie z tym spokoj czy zlecic to fachowcom?

kolejna sprawa jest dzialanie samego wspomagania czy normalne jest przy skreconych max kolach "mruczenie" dosc glosne wydobywajace sie spod maski? (moze tam jakis kot siedzi

pozdrawiam
BUGZ
  
 
Cytat:
Witam
Co do koloru to jest chyba związane z czasem eksploatacji i może jakąś nieszczelnością układu zabrudzenie płynu- tak myślę),


czerwony jest oryginalnie.... ATV i taki powibien byc.
  
 
Płyn do wspomagania fordowski (Motorcraft) to nic innego jak płyn Texaco do skrzyń automatycznych i przekładni kierowniczych. Generalnie - wszystkie płyny Motorcraft to przemarkowane Texaco.
Jako zwykły user kupowalem ten płyn w Intercarsie za ok. 17 PLN/szt. jak ktoś ma upusty to można taniej.
Jak kogos interesuje to mogę sprawdzić wieczorem symbol Texaco.

A co do cieknącej przekładni - z perspektywy 4 lat i wydania kuuupy kasy - najlepiej przyzwyczaić się i sprawdzać.

Pozdr
  
 
Do BUGZ

Co do mruczenia to Ci nie pomoge, ale moge Cię pocieszyć, że mojemu znajomemu posiadającemu mondeo na biegu jałowym lub jadąc bardzo wolno i skręcając bodajże w lewo kilkakrotnie przydazyło się, że maszyna mu zgasła a to podobno jest spowodowane tym że że przy pełnym skęcie pompoa wspomagania bardzo obciąża silnik.
  
 
Roberto

toś mnie pocieszyl
  
 
Cytat:
że maszyna mu zgasła a to podobno jest spowodowane tym że że przy pełnym skęcie pompoa wspomagania bardzo obciąża silnik.



Zgadza się, ale nie tylko - wzrasta ciśnienie płynu w układzie i najczęsciej wtedy robi się przeciek. Mój mechanik (od przekładni) twierdzi, że nie należy wyłaczać samochodu przy skręconych kołach, bo potem, w trakcie rozruchu może być takie ciśnienie, że może coś strzelić, np. wężyki...

Pozdr
  
 
Cytat:
Powiedzcie wyczytalem na forum ze istnieje jakis srodek ktory uszczelni ten obwod? Jak sie takie cudo nazywa - jezeli istnieje oczywiscie?



Nie kupuj żadnego uszczelniacza, ja kuopiłem wlałem i dopiero wtedy zaczęło mi cieknąć wspomaganie, a wcześniej miałem taki malutki przeciek



Cytat:

Co do mruczenia to Ci nie pomoge, ale moge Cię pocieszyć, że mojemu znajomemu posiadającemu mondeo na biegu jałowym lub jadąc bardzo wolno i skręcając bodajże w lewo kilkakrotnie przydazyło się, że maszyna mu zgasła a to podobno jest spowodowane tym że że przy pełnym skęcie pompoa wspomagania bardzo obciąża silnik.




w układzie wspomagania jest czujnik ciśnienia, jeżeli wykryje wysokie ciśnienie w układzie, daje sygnał do kompa i wtedy kompa zwiększa dawkę paliwa tak, aby silnik nie zgasł
  
 
Cytat:
2004-10-26 16:50:04, mss pisze:
w układzie wspomagania jest czujnik ciśnienia



Aaaa. To po to on jest
  
 
Cytat:
2004-10-26 16:53:53, slawas1 pisze:
Aaaa. To po to on jest



niop. Chociaż ja po wymiane przekładni go wywaliłem, bo przewody nie pasowały
  
 
Cytat:
2004-10-26 13:37:55, BUGZ pisze:
kolejna sprawa jest dzialanie samego wspomagania czy normalne jest przy skreconych max kolach "mruczenie" dosc glosne wydobywajace sie spod maski? (moze tam jakis kot siedzi pozdrawiam BUGZ

też mam takie mruczenie
  
 
wiec juz wiem
co do wycieku to jest nadal tylko ze z samego pojemniczka a nie z rurko-węża(chyba)

tak to mniej wiecej wyglada i czy to jest to miejsce "standardowe" z ktorego cieknie?


pozdrawiam

BUGZ


[ wiadomość edytowana przez: BUGZ dnia 2004-10-27 08:56:20 ]
  
 
A propos rysunku to przedstawia on płyn cieknący ze zgrzewu zbiorniczka. Mi też sie wydawało, że u mnie cieknie ze zgrzewu. Nic bardziej mylnego. Mi płyn dawał z rurki doprowadzającej płyn do zbiorniczka a ten po malutku spływał do przodu zbiorniczka (ponieważ jest delikatnie przechylony do przodu) i tam się zbierał. Wyglądało to podobnie jak na rysunku. Założyłem nową obejmę ale za bardzo nie pomogło bo wężyk w tym miejscu jest po prostu stwardniały. Odciągnąłem go więc deczko do tyłu tak że zaklinował się mocniej na rurce od zbiorniniczka i dopiero założyłem obejmę. Narazie jest ok. Zobaczymy po paru dniach.
  
 
Ja też miałem wyciek. Tyle, że z simmeringa przy wejściu wałka kierownicy. Kiedy w sklepie zapytałem u uszczelkę facet mnie zabił - można kupić tylko komplet za 350zł. Można też oddać do regeneracji - zadzwoniłem koszt - 680zł. Regeneruję też wałek.
Trochę się załamałem, ale nie poddałem. Rozebrałem to. Wyjęcie przekładni z tego autka to masakra. "Na szczęście" musiałem też wymienić tarczę sprzęgła więc wyciągnąłem przekładnię biegów i dostęp do kierowniczej był łatwiejszy. Rzeczywiście simmer nie trzymał. Kupiłem w sklepie taki, który pasował do wewnętrznej średnicy wałka 20mm i był trochę za mały na zewnątrz. Następnie pomierzyłem i tokarz dorobił pierścień z zakładką, która trzyma nowy mniejszy simmer. Tyle, że po tygodniu, czyli wczoraj znów zauważyłem wyciek. Tym razem chodzi chyba o niedokręcony przewód - mam nadzieję!
  
 
nadal walcze z nieszczelnoscia...

teraz poziom powoli dochodzi do minimum i dzisiaj rano jakos tak dziwnie glosno mruczal, wrecz WaRCzec zaczal (wczesniej bylo to tylko przyskreconych kolach i czy jest to zwiazane ze stanem plynu czy cos zaczyna sie moze sypac?

w razie jakby co ile kosztuje pompa wspomagania tak na gieldzie okolo?...nie zebym chcial kupic ale tak tylko pytam

[ wiadomość edytowana przez: BUGZ dnia 2004-10-29 09:39:01 ]
  
 
u mnie też jest wyciek, po dokładnych oględzinach stwierdzam, że to z rurki odprowadzającej (ale mogę się mylić). Tak samo przy skręcie maksymalnym kierownicy, słyszę buczenie. Czy jak uszczelnię ten wyciek to powinienem wymienić ten płyn. I odpowietrzyć układ ?
  
 
Cytat:
2004-10-29 12:10:26, qyawiak pisze:
u mnie też jest wyciek, po dokładnych oględzinach stwierdzam, że to z rurki odprowadzającej (ale mogę się mylić). Tak samo przy skręcie maksymalnym kierownicy, słyszę buczenie. Czy jak uszczelnię ten wyciek to powinienem wymienić ten płyn. I odpowietrzyć układ ?



.... zawsze przy max skręcie słychać buczenie ...... należy tego unikać ..... masz wtedy najwieksze ciśnienie i moze Ci wywalić uszczelke i będziesz miał po przekładni .....