MotoNews.pl
  

Stacyjka i obwody ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak mógł by mi ktoś wyjaśnić, stacyjka ma trzy położenia:
0 - wszystko jasne
I - no ok, palą się kontrolki, radio działa, ale co jeszcze , bo u mnie stacyjka już się troszkę wyrobiła i są małe problemy
II - no i tu jest pies pogrzebany, jadą c samochodem czasami na dziurach wyłącza mi się radio. Mam je podłączone standardowo, myślę by je przepiąć na stałe, ale interesuje mnie czy coś jeszcze może szwankować przez wyrobioną stacyjkę ??

Pomocy ...
  
 
Ale przecież radio standardowo gra w każdym położeniu kluczyka.
  
 
Cytat:
2004-10-29 10:43:31, Krzysiek-Diackon pisze:
... ale interesuje mnie czy coś jeszcze może szwankować przez wyrobioną stacyjkę ?? Pomocy ...



Jasne... WSZYSTKO Ci sie moze nagle wylączyć

a tak powaznie, to pogrzeb przy instalacji od radyja ( jak masz jeszcze orginalna ) tesz mi przestawalo grac na dziurach, ale pogrzebalem i pomoglo
  
 
Cytat:
2004-10-29 11:03:01, piotr-ek pisze:
Ale przecież radio standardowo gra w każdym położeniu kluczyka.



Piotr-ek, nie weim jak u ciebie, ale u mnie były dwa plusy do radia, jeden był stały do podtrzymywania pamięci... drugi był ze stacyjki i i tylko w położeniach I i II radio ma zasilanie...

Radio przepnę na plus stały i będzie gites, ale czy coś jeszcze jest podłączone z plusa ze stacyjki ??
  
 
No ciekawe... ciekawe... ja już nie pamiętam jak radio zamontowałem... chociaż wiem - u mnie w aucie + był jeden, a w radiu były dwa (granie i pamięć). Ale wszystko gra i pamięta

Aaaa... na schemacie nie ma nic o jakiejś stacyjce.

[ wiadomość edytowana przez: piotr-ek dnia 2004-10-29 11:56:34 ]
  
 
No ja przełączam wszystko z radia na jeden stały plus i z radiem będzie gitara...

tylko co jeszcze może szwankować ...

aha, a co ze stacyjką, można ją jakoś zregenerować domowym sposobem młotka, wketaka i poxyliny
  
 
hmm..ja nie wiem jak ty masz podpiete radio ale ja majac podpiete do oryginalnej kostki..bez rzadnych przerobek i gra mi niezaleznie od stacyjki..wylaczna sie tylko w chwili zaplonu..

co do samej stacyjki..tylko jeden element moze sie wyrobic w sposob o ktorym piszesz..jest to plastikowa kostka stacyjki..(nowa chyba 50zl kosztuje o ile pamietam)..mogly sie tam uszkodzic dwie rzeczy..albo otwor w obudowie w ktory wchodzi beben od zamka mogl sie wyrobic ale wtedy mialbys np problemy z zapalaniem samochodu tzn nie zawsze by ci chcial krecic..wg mnie ta usterka odpada..druga rzecz ktora mogla sie zuzyc to polaczenia elektryczne w samej kostce..tylko po pierwsze nie dam glowy czy to jest rozbieralne..nie pamietam..a po drugie to nawet jesli to nie wiem czy taka naprawa bylaby trwala..ale..

wg mnie to nie ma zwiazku ze stacyjka..gdyby w trakcie jazdy bylo cos nie tak z kostka to na samym radiu by sie nie skonczylo
  
 
Nie wiem jak u was, ale u mnie jest pozycja w stacyjce przed zapłonem, gdzie może chodzić dmuchawa. Ciekawa rzecz. Jak stoję na postoju aby mi szyby nie parowały od środka np. w czasie chłodniejszego dnia, mogę sobie włączyć dmuchawę bez włączonego zapłonu.
  
 
EEeee... ja nic takiego nie mam...
a byloby fajnie móc włączyć zasilanie dmuchawy i el. szyb bez włączania zapłonu i "bimbaja".
Nawet myślałem nad takim magicznym "pstryczkiem" który by to załatwiał
  
 
Do szybek jestem zmuszony właczyć zapłon.
  
 
Witam wszystkich. Opisana w tym poście sytuacja miała miejsce w moim esperku. Nie wiem jak Kolega, ja posiadam elektryczną antenę, która wysuwa się automatycznie po włączeniu radia. Jakiś czas temu owa antena chowała się w bardzo dziwnych momentach, jednocześnie przestawało grać radio. W pirwszej chwili winą za ten stan rzeczy obarczyłem instalację radiową lecz to był błąd, sedno leżało właśnie w stacyjce a właściwie w plastikowym panelu do którego podłączona jest wtyczka z przewodami. Po odłączeniu wtyczki zostaje plastikowa część połączona z metalową obudową stacyji ( ta od kluczyka) . Tą plastikową część z kórej wystają styki można w prosty sposób rozebrać (po bokach są zatrzaski).
Po jej zdjęciu zobaczymy delikatne blaszki w kształcie półksięzyców i jedną centralną , to ona odpowiada za włączanie zasilania dla radia (przynajmniej w moim przypadku tak było). lekkie podgięcie tej blaszki uzdrowiło całkowicie sytuację. Z pozdrowieniami Czarek.
  
 
Cytat:
2004-10-31 20:38:53, sizer pisze:
Witam wszystkich. Opisana w tym poście sytuacja miała miejsce w moim esperku. Nie wiem jak Kolega, ja posiadam elektryczną antenę, która wysuwa się automatycznie po włączeniu radia. Jakiś czas temu owa antena chowała się w bardzo dziwnych momentach, jednocześnie przestawało grać radio. W pirwszej chwili winą za ten stan rzeczy obarczyłem instalację radiową lecz to był błąd, sedno leżało właśnie w stacyjce a właściwie w plastikowym panelu do którego podłączona jest wtyczka z przewodami. Po odłączeniu wtyczki zostaje plastikowa część połączona z metalową obudową stacyji ( ta od kluczyka) . Tą plastikową część z kórej wystają styki można w prosty sposób rozebrać (po bokach są zatrzaski). Po jej zdjęciu zobaczymy delikatne blaszki w kształcie półksięzyców i jedną centralną , to ona odpowiada za włączanie zasilania dla radia (przynajmniej w moim przypadku tak było). lekkie podgięcie tej blaszki uzdrowiło całkowicie sytuację. Z pozdrowieniami Czarek.



Wydaje mi się, że właśnie ty, jako jedyny trafiłes w sedno sprawy.

Dzięki wszystkim za podpowiedzi.
  
 
Powodzenia przy naprawie. Z pozdrowieniami Czarek