Alternator mi padł :( -dlaczego?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Q...rwa ostatnio w nocy wracam z Wrocławia do Gliwic. Godzina 21 środek skrzyżowania we Wroclawiu i omesia zgasła.
Padł mi alternator a dokladnie mostek i chyba regulator czy jakoś tak. koniec końców wymieniłem na nowy a z Wroclawia dojechałem na nowym akumulatorze, który naprędce kupiłem w Auchanie.
Pytanko to co powoduje, że to cholernie drogie ustrojstwo szlag trafia?
Omesia 2.0 16V z 95
  
 
Dzial PORADY - opisane przez Edmunda przypadlosci alternatorow.
  
 
jak sie odezwałem na forum miesiąc temu że mi padł alternator to mi powiedziano że miałem zdupiony akumulator....ha ha ha a ten sukinkot poprostu padł a ja padłem na 6.5 stówy bo nawet wirnik sie zjarał.... mam ome carafan 96 rok 2.0 16v wspólczuje. i nie radze kupować używki bo bedzie to samo za szybki czas, pozdr,.ps za tą robote w serwisie opla hornet powiedzianoi mi około 1200 pln koszmarrrr
  
 
No tak tak, słusznie, ale nie łamcie się, teraz, zamiast elektrowni od Astry, macie szansę założyć sobie BOSCHA co to w emfałszostkach chodzą , a co do zjebek, no to tak, wyszukiwarka prawdę ci powie panocku , a niektórzy jakoś o tablicy dla jaja nawet zapomnieli, ot duch w narodzie upada
  
 
Za nufke oryginal do mojej omy 2.0 16V dałem 450zeta. Mogłem kupić za 200złociszy nieoryginalny mostek i regulator ale wolałem nie ryzykować i założyłem nufke.
Teraz jakby ktoś chciał to mam do zbycia w naprawdę bardzo dobrym stanie (wg. mojego mechanika) mój stary alternator tylko trza se mostek i regulator sprawić.