Ciuchy na czasie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co sądzicie o tej nowej modzie na hipsterskie ubrania, czyli najlepiej z wszystko lumpeksu, rozmiar mniejsze spodnie oraz swetry po babci. Oczywiście jeszcze wielkie okulary żeby dopełnić rezultatu. Wydaje mi się, że to kolejna bezsensowna, chwilowa moda dla "wielkich artystów", pełno przykładów na szpilkuj.pl. Sorry jeżeli kogoś uraziłam, ale błagam was chłopcy nie podążajcie tą ścieżką i ubierajcie sie po męsku, czyli fajnie. To w co się jest ubranym nie świadczy o arystycznej duszy. Hipsterzy w większości to pseudo modnisie pragnący się na siłę wszystko mieć głęboko oraz być poza wszystkim regułami. Takie moje zdanie. Kisunie
  
 
Co się komu podoba, ja jakoś zwolennikiem takiej mody nie jestem.
  
 
widocznie młodzi potrzebują wzorować się jedni na drugich i paradoksalnie wydaje im się, że są oryginalni moda jak to moda, minie jak każda inna
  
 
dla mnie mało to męskie i nie każdemu pasuje (a w większości ludzie nie zwracają na to uwagi i noszą jak chcą mimo, że wylewa im się wszystko i wszędzie). jeśli komuś się podoba - ok. ja bym czegoś takiego nie założył - czułbym się mimo wszystko niemęsko.
  
 
niech sobie ludzie nosza co chca, dopoki nie kaza mi nosic tego samego...
  
 
Nie jestem jakimś znawcą mody, ale jak patrzę w co młodzi ludzie są poubierani, a wręcz poprzebierani to jestem przerażona.
  
 
Zapewne niechlujny wygląd może być wyrazem braku pozytywnych wzorców i wartości. Ja popieram wyrażanie pozytywnego nastawienia do świata i wartości przez ubiór, który sam projektuję i razem z kolegą produkujemy:



to orzełek znaleziony niegdyś w szufladzie dziadka przerobiony na nadruk na koszulkę.
Jak Wam się podoba?
  
 
he hipisskie ubrania, nie lubie ak ktos wymysla... ubior jest wazny, ale bez przesady
  
 
Koszulki z nadrukami są ok wszyscy je noszą, zwłaszcza jak są fajne i wyrażają nastawienie do świata:
na przykład koszulki z samochodami polskimi:

nie ma w tym nic hipie
  
 
Ja często kupuję w lumpeksach ciuchy ale do hipsterskich im daleko
 
 
A ja nie kupuje ciuchow