Na zimnym silniku osiągi są super - jak sie rozgrzeje to

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dostaje "dziurę" - co to może być - ja podejrzewam że ma za dużo powietrza...
  
 
podłączam sie pod pytanko mam ten sam problem, jadę na trójeczce do 80 km jakos się rozpedza i nagle dziura dopiero po dwóch sekundach przeskakuje to i rozpędza się dalej. Najgorzej ze nz benzynie mam to samo pozdro
  
 
Cytat:
2004-11-09 01:01:21, kryz pisze:
podłączam sie pod pytanko mam ten sam problem, jadę na trójeczce do 80 km jakos się rozpedza i nagle dziura dopiero po dwóch sekundach przeskakuje to i rozpędza się dalej. Najgorzej ze nz benzynie mam to samo pozdro



Witam, ale czy też na zimnym silniku to masz?
Bo u mnie na zimnym jedzie bdb. Jest elastyczny i żwawo reaguje na wciśnięcie pedału przyspieszenia. Natomiast jak się rozgrzeje to qpa. Podejrzewam za dużo powietrza lub może jakieś lewe powietrze.
Ale mam nadzieję że ktoś z gazowników sie wypowie.
  
 
norekm-skad ci silnik bierze powietrze,jak masz "skonstruowany"dolot---------jest to najprostsza czynność,a może to właśnie instalke boli??

mi sie kiedyś bbbbbbbardzo zmulił silnik ale to było winą złego gazu

pozdr
  
 
to normalne że na ciepłym powietrzu silnik gorzej chodzi.
spróbuj pokombinować z dolotem ,żeby brał zimne cały czas
  
 
Cytat:
2004-11-09 15:21:49, omegafan pisze:
norekm-skad ci silnik bierze powietrze,jak masz "skonstruowany"dolot---------jest to najprostsza czynność,a może to właśnie instalke boli?? mi sie kiedyś bbbbbbbardzo zmulił silnik ale to było winą złego gazu pozdr



powietrze bierze ze standardowego miejsca - nie było przeróbek - czyli z prawej strony przy reflektorze.
  
 
Witam

Tez mialem taki problem w vw III 1,8. Na zimnym silniku smigal jakby mial ze 120 KM, a jak sie rozgrzal to mial ze 30 KM :/

Okazalo sie ze zle byla ustawiona mieszanka i dostawal za malo powietrza. Po regulacji jezdzi prawie tak samo jak jest zimny i jak jest rozgrzany.

  
 
Cytat:
2004-11-15 14:38:43, majoras pisze:
Witam Tez mialem taki problem w vw III 1,8. Na zimnym silniku smigal jakby mial ze 120 KM, a jak sie rozgrzal to mial ze 30 KM :/ Okazalo sie ze zle byla ustawiona mieszanka i dostawal za malo powietrza. Po regulacji jezdzi prawie tak samo jak jest zimny i jak jest rozgrzany.


Witam, u mnie to było raczej odwrotnie. Chyba miałem za dużo powietrza.
W każdym bądź razie gazownik przełożył mi podkładkę pod mikser (wcześniej była nad mikserem). Teraz dostaje mniej powietrza, po wyregulowaniu jest lepiej.
A co do lepszych osiągów na zimnym silniku, to według gazownika na zimnym reduktorze są lepsze osiągi ponieważ jest więcej gazu w jednostce objętości, a potem jak się mocno rozgrzeje to te proporcje sie zmieniają... Nie wiem, w każdym bądż razie teraz jest lepiej.

[ wiadomość edytowana przez: norekm dnia 2004-11-18 21:28:46 ]