[126] cena za lakiernika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie orientujecie sie moze ile moze kosztowac polakierowanie całego auta? Tylko na zewnatrz.
  
 
Cytat:
2004-11-08 22:50:17, owz pisze:
Nie orientujecie sie moze ile moze kosztowac polakierowanie całego auta? Tylko na zewnatrz.

lakierni około 900zł a u jakiegos prywatnego nawet za 500 wymalujesz
  
 
zalezy czy z lakierem czy bez - jezeli tak to z jakim, czy jest cos do spawania/szpachlowania, czy dasz juz auto bez szyb - przygotowane do malowania...jak sam widzisz jest wiele "ale" wiec polecam odwiedzic paru specjalistow w swoim regionie
  
 
ja malowalem za 500 calosc. u sasiada. ale do jakosci mozna bylo miec dosc duze zastrzezenia... musialem sie troche napocic z pasta tempo w lapie zeby doprowadzic go do fajnego stanu...
zawsze mozesz sam sprobowac...
  
 
osobiscie polecam samemu przygotowac pod malowanie ,lakiernik jak widzi rdze to ja szpachla zajebie a potem po czasie sie ludzie dziwia czemu gnije ,zauwazyłem ze lakiernicy to wala zeby tylko było omalowane i ładnie sie błyszczał a co bedzie za pare miesiecy to maja gdzies.
  
 
Cytat:
2004-11-08 23:39:20, pterock pisze:
(...) zawsze mozesz sam sprobowac...


Taaa, nawet widziałem wczoraj w gazetce jakiegoś budo-marketu elektryczny pistolet do malowania...
  
 
Ja z zewnatrz maluje za 300 i to z przygotowaniem auta:
-rozebranie
-zaklejenie co tam potrzeba
-zmatowienie
-ewentualnie szpachel
-jezeli byl szpachel to oczywiscie podklad w tym miejcu dla neutralizacji
-no i lakier
to jest cena tylko i wylacznie za robocizne wszystko co bedzie potrzebne kupujesz sam
(nie jestem lakiernikiem z zawodu i nie mam lakierni ale mam chale w robocie na ktorej da sie conieco pomalowac)

ale jezeli chcesz miec lakier kladzony teraz to przypadkiem nie idz do warsztatu w ktorym nie maja suszarni - lakier musi byc wysezonowany bo innaczej po jakis 2 dniach miejscami zrobi sie skurka pomaranczy poprostu za niska temperatura
proponowal bym ci albo lakiernie z suszarnia albo termin malowania przesunac na wiosne

pozdro

-----------------
Franky Garage
  
 
Cytat:
2004-11-09 02:10:00, Race_D pisze:
Taaa, nawet widziałem wczoraj w gazetce jakiegoś budo-marketu elektryczny pistolet do malowania...


myslisz ze to zły pomysł?? opistolet...
mam malucha w opłakanym stanie, nie planuję malować a napewno nei na zime... co mam naprawić to naprawię, ale chciałbym, to prysnąc czyms zeby nie korodowało... wiec pomyślałem własnie o pistolecie, wiem ze efekt bedzie nienajlepszy, ale zawsze to pryśniete pistoletem a nie SZPRAJEM, czt pedzelkiem...
powiedz ile on kosztuje i w jakim bubel_markecie mozna go nabyć...
  
 
Jednak nie budo-market ino zwykły - TESCO, oferta 9-21.11.2004, str. 14:
Pistolet do malowania 45W, 230V, poj. 0,7l. Producent - jakiś "KORDAN" (więcej nic nie widac na fotce), cena 49,95zl.
Chyba wolałbym poszukać używanego kompresora, nawet uszkodzonego i do tego komplet różnych narzędzi powietrznych (do dmuchania, pompowania, ropowania, malowania + przewód) za stówe w makro. Jakość pewnie porównywalna ale sprężarka z jakimkolwiek zbiornikiem to chyba zawsze lepiej niż stale pompujący pistolet, który z racji "bycia w całości" jest ciężki/mało wydajny/nie trwały (lub wszystko na raz). Oczywiście jest to jakieś rozwiązanie ale czasami lepiej można pomalować zwykłym pędzlem...
Jeśli jednak kupi(ł) ktoś taki bajer to chętnie poznam jego opinię o tym lub podobnym wynalazku.
  
 
a moze pokombinować z agregatem od starej lodówki... myslisz ze by się dało jakieś sensowne cisnienie uzyskac??
wolałbym zeby ten pistolet nie klekotał.... bo jak dobrze pamiętam to była tragedia... taki jazgot odstawiał...

BUBLO-market.... nie budo-market...

za info dzięki...

[ wiadomość edytowana przez: sFiatowiec dnia 2004-11-09 12:17:32 ]
  
 
moze ktos polecić lakiernika w Poznaniu i okolicach parametry jak zwykle: solidny i niedrogi chodzi o lakier na prakrycznie przygotowaną juz maske..
  
 
jak jest troche rozebrany - to co sie da rozebrać żeby bezpiecznie dojechac do lakiernika, to za poloneza caro - 700zł , z czego wszystko było lakiernika - oddałem trupa po spaleniu (te polonezy ) a odebrałem nówke sztuke z salonu
czas oczekiwania na realizacje - oby taniej, to robili go okolo 1,5tygodnia - ale było taniej o jakąś 100zł...
kolor - taki jakie coś jak grafit metalik FSO114 ( ale oststecznei wyszedł troche jaśniejszy niż był farycznie pomalowany)
  
 
Cytat:
2004-11-09 21:11:42, polonezcaro pisze:
jak jest troche rozebrany - to co sie da rozebrać żeby bezpiecznie dojechac do lakiernika, to za poloneza caro - 700zł , z czego wszystko było lakiernika - oddałem trupa po spaleniu (te polonezy ) a odebrałem nówke sztuke z salonu czas oczekiwania na realizacje - oby taniej, to robili go okolo 1,5tygodnia - ale było taniej o jakąś 100zł... kolor - taki jakie coś jak grafit metalik FSO114 ( ale oststecznei wyszedł troche jaśniejszy niż był farycznie pomalowany)



no ja maluszka . Og to mogę go zawieźć tak, że nie będzie miał nic praktycznie tylko z tym żaden problem. Chodzi mi tylko orientacyjnie o ceny bo muszę na wiosne o tym pomyśleć bo moja buda się sypie powoli już (
  
 
ja kupiłem pistolet bosha PSP 260
jeszcze nim nie malowałem za dużo ale pierwsze spostrzeżenia - nie można malować pod kątem (pistolet ma zbiornik na dole i ciągnie rurką ze spodu), jest ciężki i po 5 minutach użytkowania miałem drgawki w ręce przez reszte dnia - no i nie wiem czy to dobrze na stawy działa...