Przerywanie i brak mocy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Autko przerywa mi na paliwku na niskich obrotach i nie wiem co jest grane ! i jest z tym co raz gorzej pogarsza się ta sytuacja ! a jeśli dam w gaz do deski to tego nie ma ! pomóżcie ....................


[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2004-11-10 01:30:17 ]
  
 
Miałem coś takiego samego gdy miałem wkręcone świece "BRISK"
długo na nich nie jeżdziłem wyrzuciłem je i wkręciłem NGK i wszystko powróciło do normy ,może masz coś z świecami ?
  
 
na bank zapłon ci się przestawił! ja też tak miałem na niskich sie dusił i ledwo co szedł a powyżej 3 tysi to jak rakieta! no chyba że sie myle... ja mam wyprzedzenie o 17 stopni ale to rzecz indywidualna dla każdej furki


[ wiadomość edytowana przez: czerwcu dnia 2004-11-09 23:28:58 ]
  
 
Moim zdaniem to tez bedzie wina swiec albo przewodow zaplonowych, stawiam na swiece jednak , mialem podobnie w fordzie ,zmienilem swiece na cieplejsze i problem zniknal.Powodzenia.
  
 
Witam !!!!
Miałem i mam to samo w moim accencie 1,5. Zaczęło się wszystko od świec Brisk.Na początku było super,ale po przej3echaniu 7 tyś km auto zaczęło miec wyraźne problemy z wchodzeniem na obroty po gwałtownym dodaniu gazu na niskich obrotach.Szczególnie w przedziale między 1300 RPM a 1700 RPM. Czasami ze skrzyżowania ruszyć ciężko było.I działo się to na zimnym i na rozgrzanym silniku.Nie wiedziałem od czego to jest.Zmieniłem świece na Bosche,potem na NGK.Początkowo było ok,ale za jakis czas zaczęło się to samo w mniejszym stopniu niż na Briskach ale tylko za silniku częściowo nagrzanym.Najgorze jest gdy wskazówka od temperatury wejdzie na pierwszą dolną kreskę.Jak już ją przejdzie wszystko znika i jest ok,auto wkręca się bez problemu na wyższe obroty i wogóle nie ma czkawi lub jak kto woli (nie przebiera).Byłem z nim w serwisie stał 3 dni.Sprawdzali wszystko,przekładali z drugiego takiego samego komputer,czyścili przepsustnice,wtryski,wszystkie styki,kable,nowe świece nowe filtry,nawet paliwo Shell bylo wlane bo przypuszczalem że też może coś przez kiepskie paliwko było.Po 3 dniach zadzwonili do mnie i przeprosili ale oni problemu usunąć nie potrafią.Nie skasowali ode mnie nic bo awarii nie usunęli.Powiedzieli że prawdopodobnie gdzieś coś mozę nie stykać na jakimś przewodzie i to może być powód,ale żeyb się przekonac musieliby cały samochód na części rozłożyć.Podejrzewałem jeszcze sondę Lambda,ale jechałem z gościem z serwisu z podłączonym testerem komputerowym i wszystkie odczyty były jak najbardziej w normie.Potem dałem sobie spokój i nie mam pojęcia jak coś z tym zrobić.Nie wiem czy zaszkodziły mu Briski i coś się gdzieś przestawiło nie mam pojęcia.Jakby ktoś miał pomysł piszcie prosze.
Pozdrowienia dla wszystkich.