MotoNews.pl
12Obrotek od poldka plusa do 126 (69435/5) - PT
  

Obrotek od poldka plusa do 126

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam pytanko do Was, bo na naszym forum ktos pisal ze obrotek od plusa wystarczy tylko podlaczyc i ze bedzie wskazywal dobrze,tj, wlasciwe obroty silnika w maluchu.czy toprawda, czy trzeba cos tam kombinowac.
pozdrawiam erzet.
  
 
niestety ilosć cylindrów sie rózni. Bedzie ci pokazywał 2 razy mniej niż w rzeczywistosci. A oprócz tego plusy GLI i GSI miały obrotek dostosowany do "wtryskowej" cewki. szukaj obrotka z gaźnikowego poldka lub poldka z roverem. (ostatecznie można go zapakować w szafę z plusa)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Spróbuj nabyć obrotomierz uniwersalny. Taki okrągły na nóżce. W środku miał takie zworki którymi dopasowywało się go do liczby cylindrów.
  
 
możesz zastosować obrotomierz od poloneza z abimexem.

impuls do obrotomierza jest wysyłany co jeden obrót wału korbowego, czyli tak samo jak w 126p.

jeżeli zastosujesz obrotomierz od gażnikowego 4 cylindrowca, to będzie pokazywał połowę rzeczywistej prędkości obrotowej.




  
 
Nie wiem czy w abimexie nie ma poziomy sygnału 5V - i chyba to była główna róznica. Ale w końcu nikt tego nigdy nie sprawdził Abimex i plusy wtryskowe to to samo.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
ja miałem w malaczulicznik z poldka starego, kwadratowy i kumpel właśnie tam w środku coś musiał zmieniać żeby to działało dobrze. najpierw wskazywal połowę obrotów.
  
 
Cytat:
2004-11-08 11:24:22, OLO pisze:
Nie wiem czy w abimexie nie ma poziomy sygnału 5V - i chyba to była główna róznica. Ale w końcu nikt tego nigdy nie sprawdził Abimex i plusy wtryskowe to to samo.




ozir ma u siebie deske od abimexa w gaźniku i pokazywał na początku dwa razy więcej obrotów.

po wymontowaniu płytki, która jest z tyłu zestawu wskaźników zaczął pokazywać prawidłowy zakres, tylko był problem z czułością układu.

po dojściu do pewnego zakresu zatrzymywał się.



  
 
Cytat:
2004-11-08 17:12:19, Admiral pisze:
ozir ma u siebie deske od abimexa w gaźniku i pokazywał na początku dwa razy więcej obrotów. po wymontowaniu płytki, która jest z tyłu zestawu wskaźników zaczął pokazywać prawidłowy zakres, tylko był problem z czułością układu. po dojściu do pewnego zakresu zatrzymywał się.


obrotek czy silnik?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
siemka, sorki ze tak pozno pisze ale praca skutecznie odlacza mnie od neta
oto cytat jednego z Waszych klubowiczow:
"trudno powiedzieć... za mało danych, gdyby było do ilu garów on jest...

Jak chcesz obrotek, kup od poloneza plusa... tylko podlączyć ( a to dlatego , że podlączenie go do zwykłego silnika 4garowego, powodowało 2x wskazania na obrotku, mnożył razy 2, a więc zapodanie go do malca ( ja mam zamiar zapodac do Bis'a ) będą prawdziwe wskazania.

Mnoży dlatego że zapłon w PN na wtrysku ma inny układ zapłonowy niż konwencjolany ( nei będe wdawal sie w szczegoły, jak co to zapraszam na fsoautoklub.pl - tam moge to dokładnei opisac , a koledzy klubowicze dopowiedza swoje ) "
z tego wynika ze nic nie trzeba przerabiac.Ja prawdopodobnie posiadam obrotek z rovera, bo nie ma sielonego pola obrotow a we wszystkich GLI i GSI jest a moj stary w swoim 1.416V takze nie posiada zielonego pola.Co wiec mam zrobic?trzeba cos przerabiac, czy nie??POMOCY!!!
pozdrawiam erzet
  
 
To ja pisałem na forum F&F

a teraz o co chodzi:
obrotek z plusa ( miałem taki, kupiłem dodatkowo do Zastavy 1100 - podłączyłem normalnie po cewke, i co... i pokazywał obroty razy 2 - między innymi jak kupujący ją zobaczyli jak silnik 1100 wkreca się do 8000obr/min - a tak na[prawde miał 4000 - ale jaki było zdziwinie - sprzedałem odrazu) zaspłon w plusie ( nei wiem dokładnei jaki wtrysk - kupiłem tylko deske!! z zegarami ) "strzela w puste" tzn zapłon jest na świecach nei raz, jak w konwencjonalnym silniku, tylko dwa razy na jeden cykl - i wypada on na jednym garze w czasie wydechu , na drugim - nei wiem kiedy...
tak czy inaczej pokazyje na zwyłym zapłonie ( przerywacz ) wszystko razy 2, działa całkowicie poprawnie - nei ma jakiś problemów ze wskazaniami - porównywałem z obrotkiem zwykłym ( do zapłonu malucha ) i wszystko było OK .... tylko razy 2. Więc zapodanie takiego obrotka będzie ( jak dla mnie ) spoko do malucha ( ale zaznaczam nie od zwykłego PN, kwadratowe, czy od GLE ) ...
ale jak poczekaj aż zapodam do mojego malca ( bis'a ) i wtedy ci ostatecznei powiem co i jak...

szkoda że zablokowali tamtren watek.... cały opis wysłałem na priva osobie która go założyła i chciała kupić obrotek na jednym z serwisów aukcyjnych ( jak by nik tnei wiedział o co chodzi )

  
 
napisze tylko tyle : aby przystosować obrotek z fiata (taki kwadratowy bądź okrągły) lub poloneza ( elektronika ta sama) należy wymienić kondensator 470nF na kondzior o pojemności 220nF ( bądź odwrotnie niestety nie pamietam) w obrotku jest jeden taki - łatwo zlokalizować wylutować wsadzić połowe mniejszy(bądź wiekszy) i gra gitara; robiłem coś takiego - u mojego ojca w kaszlu tak przerobiony obrotek z fiata pracuje od 1,5 roku i git
  
 
sprawdziłem - dla 4 cylindrów pojemność kondziora wynosi 220nF zatem oby uzyskać to samo dla 2 cylindrów pojemność powinna wynosić 2 razy tylen - czyli 470 nF i gra
dokładnośc obrotomierza po takiej przeróbce jest wystarczająca
A jakby komuś coś nie grało to tam jest potencjometr którym można sobie podregulować wskazania względem jakiegoś wzorcowego obrotomierza np cyfrowego


[ wiadomość edytowana przez: fsoliebhaber dnia 2004-11-11 14:53:18 ]
  
 
no cakowicie się zgadzam... ale była prośba : " bez ingerencji w elektronike"
więc bez lutowania i szukania w elementach, obrotek od plusa był najleprzym rozwiązaniem.

(jak by to powiedzieć.... wskazania kazdego obrotka będa prawidłowe.... tylko trzeba wykonac punkt odniesienia - czyli odpowiednio przeskalować cyferblat - i będzie pokazywał juz obroty
  
 
przeskalowanie cyferblatu zajmie wiecej czasu nić wymiana kondensatora którego naprawde trudno nie znaleźć ( największy w całym obrotomierzu)
Faktycznie troche sia zagalopowałem...
A pokazywać obroty zawsze bedzie jaki by nie był