Auto gasnie po przejechaniu 50-100m

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!
od razu przepraszajac mowie,ze problem dotyczy auta zony-atosa[wtrysk ,zaplon z rozdzielaczem].interesuje mnie tylko,czy ktos kiedykolwiek z takim dziwnym problemem sie spotkal.auto odpala,po zagrzaniu schodzi na normalne obroty,mozna go przegazowac-wszystko na postoju.przy ruszeniu do przodu auto po 50-100m gasnie[jak gdyby wylaczono stacyjke] i pozniej ma problemy z zapalaniem.przy ruszaniu do tylu robi kangura i gasnie-efekt chyba dluzszego przelozenia.
1.pompa paliwa chodzi
2.zaplon jest na wszystkich cylindrach
3.po wyjeciu swiec sa suche i pokryte czarna sadza-jakby za bogata mieszanka.
usterka powstala nagle -na parkingu przed domem.w przeszlosci 2 razy zdarzylo sie,ze nagle zgasnal na biegu ale zapalil od razu i nie bylo juz potem tego problemu.
auto ma automatyczne sprzeglo,wiec po zgasnieciu silnika i obnizeniu obrotow sam sie wysprzegla.nie mozna tez zapalic go na pych.takze na postoju zaleznie od dnia tez gasnie po 1-2 minutach.czasem nie.
prosilbym o jakies zaslyszane recepty na ten temat-moze ktorys ze znajomych mial podobny problem w innym aucie.
z gory dziekuje za pomoc i jeszcze raz przepraszam za goscinne wystepy....
  
 
Myslę że;
Pompa paliwa moze dawac za małe cisnienie

Immobilajzer coś sie wali.

DEx

  
 
tez mam podejrzenia co do tej pompy-gdy zloze tylne siedzenie,slychac odglosy jakby pompa oprocz paliwa zasysala takze powietrza[jak gdyby byla koncowka paliwa].paliwa jest 1/4 baku.po zalaczeniu zaplonu pompa pompuje jakies 5-7 sekund,chyba troche za dlugo.po wylaczeniu zaplonu i ponownym wlaczeniu-znowu pompuje tak samo dlugo.w drugim moim aucie po czyms takim pompa juz drugi raz sie nie wlacza.co do immo-nie ma w wyposazeniu.
czemu w takim razie czarne swiece?
dzieki za pomoc i prosze o jeszcze jakies sugestie!
  
 
Jak świece czarne to nie ma zapłonu
  
 
Cytat:
2007-10-26 21:02:42, andrzej_krakow pisze:
Jak świece czarne to nie ma zapłonu


czyli na co by to wskazywalo-bo za kazdym razem gasnie mniej wiecej po takim samym odcinku drogi.czy mozliwy jest jakis przerwany przewod lub cos podobnego czy tez modul zaplonowy....
  
 
Nie doczytałem że swiece sa suche i czarne, więc nie brak zapłonu, to raczej cos powalone z mieszanka
  
 
tylko teraz przyszlo mi do glowy,ze one sa czarne bo silnik pracuje na biegu jalowym albo ujedzie pare metrow i swiece nie osiagaja temperatury samooczyszczenia....
  
 
Moze przeplywka czasnieta ? Tzn- przeplywomierz, i dobor paliwa jest nieodpowiedni.
Ja tak mialem po zalozeniu poziomych gaznikow mialem zbyt maly poziom w komorach, i na postoju pracowal rowno, ladnie sie wkrecal, a nie chcial ciagnac- pare metrow, i zmulalo. Na wstecznym byly objawy inne- wlasnie z racji przelozenia.

Ja mysle ze zalewa go. Za duzo paliwa, za malo powietrza i robi sie czarny szyf Cos na ukladzie paliwowo/powietrznym-moze wlasnie przeplywomierz
  
 
a czy mozna to ew.zdiagnozowac prostymi srodkami?
  
 
mozna - kabel+komputer
  
 
myslalem o prostszych srodkach...
tylko tak sobie mysle-przy bogatej mieszance powinno kopcic cokolwiek z rury wyd.-a tutaj nic.
  
 
juz po problemie-winny byl jeden z kabli w 4-stykowym zlaczu podpinanym do aparatu zaplonowego.byl ukruszony i dawal takie objawy.
za pomoc wszystkim serdecznie dziekuje!