MotoNews.pl
  

Przekładnia duzyFiat a POLONEZ

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam jak w temacie. Mam straszne luzy na przekladni (zbieznosc zrobiona) i mnie majta troszku po ulicy. I jak nie uda mi sie ich skorygowac to chce zmienic przekladnie.Z przekladnia od duzego bedzie problem ale jest do wziecia przekladnia od polaja i chcialbym sie dowiedziec jak wyglada sprawa przeczszepu (z tego co mi powiedziano przekladnie sa takie same tylko srubu od polajowskiej {mocujace???} sa wieksze). A i o ile ma znaczenie duzy jest rocznik 87

Z gory dzieki
  
 
Ja jakiś czas temu robiłem przeszczep na poldkowską (tyle że ze wspomaganiem) ale problemów nie było żadnych śruby są te same, jedynie otwotu na te śruby mają inne wymiary... więcej zabawy z odpowiednim ustawieniem na śrubach...
  
 
hmm a mógłbyś bardziej przybliżyć kwestje?
  
 
Cytat:
2004-11-15 14:42:49, pokrak pisze:
hmm a mógłbyś bardziej przybliżyć kwestje?



którą ??? rozmiaru otworów, ustawiania przekładni, czy samego wspomagania ?
  
 
do kanta zalozylem przekladnie z poloneza caro z waskim zawieszeniem (1994), jedyna rzecza jaka musialem wymienic to sruby mocujace na dluzsze
  
 
wszystkie

Cytat:
2004-11-15 16:42:43, Nomad pisze:
którą ??? rozmiaru otworów, ustawiania przekładni, czy samego wspomagania ?

  
 
a) w przekładni fiatowsiej są 2 otwory większe niż średnica śruby i 1 dopasowany, a w poldkowskiej jest odwrotnie...

b) z powodu a) cięzej jest tak zgrać wszystkie otwory ze sobą aby przekładnie była ustawiona pod odpowiednim końcem... czasem trzeba rozwiercić któryś z otworów...

c) Moje wypracowanko na temat wspomagania w 125p