Mam problem ze zdjęciem miski olejowej w DF! pomocy !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
starałem się jak mogłem:
w moim DF 1500, odkręciłem drążek z przodu silnika ( nie wiem jak to się nazywa: 2x2 13 ) ale i tak nie dało rady wyszarpać miski by dokładnie założyć uszczelkę.
by nie zawracać wam głowy moimi ptyaniami, kupiłem sobie za straszne pieniądze książkę pana kaima o "naprawie samochodów fso 125p" lecz ich sposób na zdjęcie miski olejowej polegał na wyjęciu silnika "od góry" więc jest mi nie osiągalny ( mam nadzieję, że inne porady mi się w jakikolwiek przydadzą ).
muszę więc zadać wam kolejne, lamerskie pytanie:
jak ją zdjąć (miskę)???
nie mam kasy na mechanika, ostatnie złotówki przeznaczyłem na przegląd, który udało mi się zdobyć za "jedyne" 250 zł, proszę więc o wyrozumiałość i o porady...
ps. mam też problem z gałką ale to już chyba temat na inny topic...
ps2. ma ktoś namiary na taniego mechanika w okolicach katowic???
  
 
ludzie -przecież dla was topewnie pryszcz a ja kobinuję ze zdjęxiem tej choler**j miski od soboty - naprawdę proszę o jakiekolwiek sugestie
  
 
Cytat:
2004-11-10 19:44:21, mongothealien pisze:
starałem się jak mogłem: w moim DF 1500, odkręciłem drążek z przodu silnika ( nie wiem jak to się nazywa: 2x2 13 ) ale i tak nie dało rady wyszarpać miski by dokładnie założyć uszczelkę. by nie zawracać wam głowy moimi ptyaniami, kupiłem sobie za straszne pieniądze książkę pana kaima o "naprawie samochodów fso 125p" lecz ich sposób na zdjęcie miski olejowej polegał na wyjęciu silnika "od góry" więc jest mi nie osiągalny ( mam nadzieję, że inne porady mi się w jakikolwiek przydadzą ). muszę więc zadać wam kolejne, lamerskie pytanie: jak ją zdjąć (miskę)??? nie mam kasy na mechanika, ostatnie złotówki przeznaczyłem na przegląd, który udało mi się zdobyć za "jedyne" 250 zł, proszę więc o wyrozumiałość i o porady... ps. mam też problem z gałką ale to już chyba temat na inny topic... ps2. ma ktoś namiary na taniego mechanika w okolicach katowic???



Odkrecenie drążka stabilizatora nie pomoże. Musisz lewarkiem przez klocek drewniany podeprzeć skrzynię biegów, odkręcić nakretki poduszek silnika i unieść cały silnik do góry. Podobno jakiś cyrkowiec w ten sposób wyjmuje miskę. Ja odkręcam jeszcze śruby M12 od belki zawieszenia (samochód stoi na kobyłkach).
  
 
Jestem Cyrkowcem Dodam,ze bez kanału powyższą czynność popełniłem
  
 
Cytat:
2004-11-11 00:20:37, JerryP pisze:
Odkrecenie drążka stabilizatora nie pomoże. Musisz lewarkiem przez klocek drewniany podeprzeć skrzynię biegów, odkręcić nakretki poduszek silnika i unieść cały silnik do góry. Podobno jakiś cyrkowiec w ten sposób wyjmuje miskę.


Maras miesiac temu w ten sposob zdemontowal miske w moim Poldku Odkrecenie drazka stabilizatora od podluznic jest pomocne
  
 
Cytat:
2004-11-11 00:28:35, kaovietz pisze:
Jestem Cyrkowcem Dodam,ze bez kanału powyższą czynność popełniłem



Gratuluję, Jeśli silnik dość wysoko uniesiesz to jest to oczywiście możliwe. Ja też teraz większość napraw robię bez kanału bo u siebie takowego nie mam a do innych dość daleko. Muszę jakieś plakaty FSOAK rozwiesić w Sulejówku i dodać że szukam kolegi z kanałem.
  
 
Miałem podobny problem. Samochód nie jeździł, a wszystko w oleju od cieknącej miski. Niestety jest z tym trochę roboty, zrobiłem tak: odkręciłem wachacze od belki, podwiesiłem silnik na ułożonej na komorze silnika drabinie (podłożyłem pod drabinę zwinięte dętki), odkręciłem belkę, ściągaczami zdjąłem jedną stronę drążków kierowniczych i przesuwając miskę odhaczyłem ją od smoka oleju. To jest sposób na zdjęcie miski całkowicie, inaczej się nie da, bo miska haczy o smoka. Warto poza uszczelką użyć też silikonu do uszczelniania silników. Żeby tylko ją uchylić wystarczy, że ją odkręcisz lub dodatkowo zdejmiesz belkę. Powodzenia!
  
 
Zdejmując miskę nie ruszałem belki...Silnik wypiąłem z poduszek i podniosłem do góry podnosnikiem pod obudową sprzęgła.To że mi sie udało wtedy nie znaczy,ze da sie tak zrobić.Z FSO każdy dzien jest inny a kazde auto odmienne od drugiego.
Czasem człek ma wenę i robi rzeczy niewykonalne,a kiedy indziej odpalenie silnika to problem
  
 
No właśnie, ja nie miałem podnośnika , ale pewnie silnik trzeba by wysoko podnieść, bo ten smok haczy okrutnie p.s. sorry za wahacza
  
 
poczytałem wasze posty i nieco się podłamałem
pojechałem na kanał ( gubiąc pewnie ze sto litrów oleju ) i dokonałem cudu:
odkręciłem drążek od podłużnic, wcześniez zdejmując szyny zabezpieczajce miskę
zdjołem osłonę ze skrzynki biegów
odkręciłem miskę
zyskałem około 1~2cm luzu
udało mi się wyszarpać starą uszczelkę ( była złożona z CZTERECH części: dwa papierowe boki i dwie gumowe uszczellki z przodu i od tyłu miski )
uszczelka którą kupiłem była wykonana w całości z gumy, niezbyt jednak pasowała do bloku: za chiny ludowe nie chciała się zmieścić w szczeliny przednie i tylnie bloku.
za pomocą ostrego nożyka do papieru udało mi się ją zciąć w szeroki klin ( oryginalnie była prostokątna )
po kilku próbach ( i kilkuset słowach określających najstarszy zawód świata, o poranionych palcach nie wpominająć ) udało mi się całość spasować i poskręcać do kupy
wreszcie mam sucho
naprawdę dziękuję za sugestie - ale tak jak czytałem wcześniej na forum - każde fso jest inne i wymaga czasami zastosowania odmiennych rozwiązań ( zaczynam się powoli do tego przyzwyczajać )

  
 
Cytat:
2004-11-11 21:47:42, mongothealien pisze:
poczytałem wasze posty i nieco się podłamałem pojechałem na kanał ( gubiąc pewnie ze sto litrów oleju ) i dokonałem cudu: odkręciłem drążek od podłużnic, wcześniez zdejmując szyny zabezpieczajce miskę zdjołem osłonę ze skrzynki biegów odkręciłem miskę zyskałem około 1~2cm luzu udało mi się wyszarpać starą uszczelkę ( była złożona z CZTERECH części: dwa papierowe boki i dwie gumowe uszczellki z przodu i od tyłu miski ) uszczelka którą kupiłem była wykonana w całości z gumy, niezbyt jednak pasowała do bloku: za chiny ludowe nie chciała się zmieścić w szczeliny przednie i tylnie bloku. za pomocą ostrego nożyka do papieru udało mi się ją zciąć w szeroki klin ( oryginalnie była prostokątna ) po kilku próbach ( i kilkuset słowach określających najstarszy zawód świata, o poranionych palcach nie wpominająć ) udało mi się całość spasować i poskręcać do kupy wreszcie mam sucho naprawdę dziękuję za sugestie - ale tak jak czytałem wcześniej na forum - każde fso jest inne i wymaga czasami zastosowania odmiennych rozwiązań ( zaczynam się powoli do tego przyzwyczajać )



Dobrze że kupiłeś jednolitą uszczelkę bo osobie nie wprawionej trudno jest dobrze spasować połączenie uszczelek bocznych z gumowymi na zamkach i tam najczęściej jest wyciek. Uszczelka powinna dać się wcisnąć w rowki obudowy prz. i t. ale trudno jak nie ścięłeś za dużo to powinno być OK.
Następnym razem będzie łatwiej. Jeszcze innych będziesz uczył jak szybko usunąć wycieki. Pozdrawiam
  
 
Kiedy zawiesił mi się zaworek regulujacy cisnienie w pompie olejowej musiałem zwalić miskę i zrobiłem to ( niedysponujac kanałem) w następujący sposób: uniosłem przód DF-a i podłożyłem pod te metalowe kwadratowe blachy koło początku progów( są to punkty podparcia nadwozia na montażu) drewniane klocki z podkładów kolejowych. Podwiesiłem silnik na położonej w poprzek komory belce drewnianej opartej na błotnikach na które położyłem stare waciaki. Odkręciłem silnik od belki na poduszkach i odkręciłem belkę przedniego zawieszenia oraz drążek stabilizatora następnie wyciągnąłem michę i potem pompę. Po usunięciu metalowego wióra który zablokował zaworek w pompie olejowej, złożyłem wszystko w tzw odrotnej kolejności
I tyle.
  
 
Cytat:
2004-11-11 22:09:18, predki pisze:
Kiedy zawiesił mi się zaworek regulujacy cisnienie w pompie olejowej musiałem zwalić miskę i zrobiłem to ( niedysponujac kanałem) w następujący sposób: uniosłem przód DF-a i podłożyłem pod te metalowe kwadratowe blachy koło początku progów( są to punkty podparcia nadwozia na montażu) drewniane klocki z podkładów kolejowych. Podwiesiłem silnik na położonej w poprzek komory belce drewnianej opartej na błotnikach na które położyłem stare waciaki. Odkręciłem silnik od belki na poduszkach i odkręciłem belkę przedniego zawieszenia oraz drążek stabilizatora następnie wyciągnąłem michę i potem pompę. Po usunięciu metalowego wióra który zablokował zaworek w pompie olejowej, złożyłem wszystko w tzw odrotnej kolejności I tyle.



Jest to dobry sposób ale mój kolega przy takiej naprawie stracił głowę (dosłownie zrobiła mu się bardzo płaska) bo odciągając belkę PZ cała konstrukcja się na niego zawaliła. Teraz z jego żoną sypia ktoś inny. Dlatego zrobiłem sobie metalowe kobyłki o regulowanej wysokości i zakupiłem podnośnik hydrauliczny bo nie jestem ciekawy co będzie po tej drugiej stronie.
  
 
Jak robiłem ten remont to jeszcze nie miałem żony...
A podłady kolejowe przycięte na kloce o długości 0,5 m kładzione jeden na drugim są stabilne jak cholera i chociaz teraz mam metalowe regulowane kobyłki to jednak kloce są lepsze bo metal po metalu potrafi się ześlizgnąć a po drewnie nie tak łatwo.
Auto podnosiłem małą żabą 2,5 T. Sam unieść przodu nie dałbym rady...


[ wiadomość edytowana przez: predki dnia 2004-11-11 23:36:46 ]
  
 
Cytat:
2004-11-11 23:34:49, predki pisze:
Jak robiłem ten remont to jeszcze nie miałem żony... A podłady kolejowe przycięte na kloce o długości 0,5 m kładzione jeden na drugim są stabilne jak cholera i chociaz teraz mam metalowe regulowane kobyłki to jednak kloce są lepsze bo metal po metalu potrafi się ześlizgnąć a po drewnie nie tak łatwo. Auto podnosiłem małą żabą 2,5 T. Sam unieść przodu nie dałbym rady... [ wiadomość edytowana przez: predki dnia 2004-11-11 23:36:46 ]



Na blaszki kobyłek zawsze kładę drewniane płaskie klocki żeby metal nie stykał się z metalem, żaba jest OK. miałem taką w warsztacie ale do garażu byłaby za duża więc podnośnik wystarczy.
  
 
Panowie, czym najlepiej dokręcić miskę olejową w Poldku, dziś zmieniałem uszczęlkę no i kulturka normalnie, silnik podniosłem do góry odkręcajac podzuszki, wykręciłęm filter oleju, zdiąłem regulacje od wspomy, zsunąłem miske, założyłem nową uszczelkę, poskręcałem płaską 10 no i nadal napierdziela mi troche olej na ziemie, teraz nie wiem, czy wali gdzieś z boku, bo uszczelka nowa przecież, albo za słabo dokręciłem, dodam dla ciekawostki ze czujnik oleju mam cały upieprzony olejem, a przecież on jest zdeka wyzej niz miska, czy gdzieś górą moze jeszcze walić, pokrywe zaworów wykluczamy odrazu, wiem że leci tam troche, a dokłądniej poci się bo muszę troche śruby dociagnąć bo uszczelka jest też nowa. Czekam na jakieś propozycje.
  
 
Cytat:
2004-11-15 22:59:50, Mebig pisze:
Czekam na jakieś propozycje.


Kup 0,5 litra ropy i umyj silnik za pomoca pendzelka - przejedz pare kilomtrow i wtedy bedziesz widzial skad masz wycieki.
  
 
Cytat:
2004-11-15 22:59:50, Mebig pisze:
Panowie, czym najlepiej dokręcić miskę olejową w Poldku, dziś zmieniałem uszczęlkę no i kulturka normalnie, silnik podniosłem do góry odkręcajac podzuszki, wykręciłęm filter oleju, zdiąłem regulacje od wspomy, zsunąłem miske, założyłem nową uszczelkę, poskręcałem płaską 10 no i nadal napierdziela mi troche olej na ziemie, teraz nie wiem, czy wali gdzieś z boku, bo uszczelka nowa przecież, albo za słabo dokręciłem, dodam dla ciekawostki ze czujnik oleju mam cały upieprzony olejem, a przecież on jest zdeka wyzej niz miska, czy gdzieś górą moze jeszcze walić, pokrywe zaworów wykluczamy odrazu, wiem że leci tam troche, a dokłądniej poci się bo muszę troche śruby dociagnąć bo uszczelka jest też nowa. Czekam na jakieś propozycje.


lepiej nie dociągaj na maxa bo zacznie ci rzygać jeszcze bardziej. Jeśli uszczelka zaczyna wypływać spod miski to znaczy ze juzza mocno ją dokręciłeś.
Mocne dociąganie miski mozę spowodować jej odkształcenie.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Właśnie uszczelka nie wyjechała poza miske, cieknie nadal delikatnie, mniej niz przed zmianą, ale to i tak na długo pewnie nie wytrzyma bo tak było poprzednio przy wyjmowaniu miski, tylko faktem jest to ze ostatnio nie było nowej uszczelki.
  
 
Śruby powinno dociągać się kluczem sztorcowym "10 na patyku" wtedy masz czucie w ręku żeby jednakowo dociągnąć śruby. Płaskim będziesz dociągał z różną siłą bo masz różnie dostęp do łbów śrub.