| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-11-16 22:21:38 Witam. Sory jeśli temat był już przerabiany ale wyszukiwarka nie chce współpracować na zadany temat znalazło ponad 33 strony a nic tam nie było. Ale przejde do rzeczy. Na pewnej stronie www dotyczącej Poloneza wyczytałem o przeróbce gaźnika polegającej na zblokowaniu przepustnic obu przelotów tak aby otwierały się jednocześnie. Ma to na celu znaczne polepszenie osiągów i podobo nie powoduje to większego zużycia LPG (bo benzyna znika z baku natychmiastowo Aha przeróbka jest opisana tutaj |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2004-11-16 23:38:45
Tak wszystko jest lepiej a spalanie nie wzrasta?! hmmm cos mi sie wierzyc nie chce. Ciekawe dlaczego jak sie ustawia gaz aby go spalal silnik mniej to sie przykreca bardziej wezyk od drugiej gardzieli. Spalanie wzrosnie na 100% |
road_runner Miłośnik FSO Gdynia | 2004-11-16 23:40:57
Jestem tego samego zdania |
Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-11-16 23:54:12 Dzięki za odpowiedź. Wg mnie spalanie również wzrośnie przecież w przypadku otwarcia dwóch przelotów jednocześnie podciśnienie wytworzone w gardzieli gaźnika zassa dodatkową ilość gazu. Ale jak to się ma do osiągów czy silnik się zdławi czy wzmocni to niewiadomo dopóki ktoś nie przetestuje. Może ktoś z FSOAK już ma te przeróbke u siebie?
Wg gościa który tę przeróbke zrobił gaz jest dostarczany do gardzieli nawet w przypadku zamknięcia przepustnicy (mowa o II przelocie i regulacji na registrze na 1 śrubę) i dodatkowe jej otwarcie powoduje spalanie tego gazu który inaczej zostałby zmarnowany. Tak przynajmniej zrozumiałem z tego co napisał na swojej stronie www. Wg mnie to troche brednie są ale może to ja nie mam racji |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2004-11-17 00:00:51 Jeśli ktoś pisze że za pomocą tak śmiesznego tricku jest w stanie polepszyć osiągi auta, jednocześnie nie zwiększając spalania LPG, to.... przybywa z doliny Muminków |
BolimA Miłośnik FSO PF '81 / E34 '90 Warszawa - Wola | 2004-11-17 00:10:02 Tak sie zastanawiam i nie widze sensu w otwieraniu obydwu przelotow gaznika "od poczatku". Gardziele sa tak skonstruowane, zeby mogly dostarczyc odpowiednia ilosc powietrza do pracujacego silnika zgodnie z jego zapotrzebowaniem przy danej predkosci obrotowej. Wiadomo przeciez, ze w momecie gdy zaczynamy otwierac I przelot predkosc obrotowa (czyli ilosc "wdychanego" przez silnik pow.) jest niezbyt duza i przekroj I przelotu w zupelnosci zaspokaja potrzeby silnika. Otwarcie w tym momecie II przelotu spowoduje wzrost obrotow co doskonale realizuje przelot I. Co innego przy wysokiej predkosci obr. - zapotrzebowanie na powietrze wzrasta i drugi przelot jest bardzo pomocny.
Ale sie rozpisalem - to taki moje nocne przemyslenia. Moze popoelnilem jakis blad w rozumowaniu - jak tak to prosze o korekte |
Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-11-17 00:12:26 Cytuje wypowiedź użytkownika tego Poloneza z jego strony do której link dałem wcześniej:
Gaźnik w Poldasie to bardzo skomplikowane urządzenie i każda zmiana ustawień pociąga za sobą zwiększenie spalania oraz niewłaściwą prace silnika. Gaźnik taki ma dwie przepustnice. Pierwsza otwiera się normalnie, natomiast druga przepustnica otwiera się dopiero po całkowitym dociśnięciu pedału gazu. Wtedy paliwo wlewa się do silnika jak "z wiadra". Jak to zobaczyłem to przekonałem się dlaczego poldek pali tak dużo. Na dzień dzisiejszy moje auto nie chodzi na paliwie i nawet przy mrozach zawsze pale go na gazie. Poldek z silnikiem 1,5 nie ma wtrysków tylko na gaźniku jest założony mieszalnik do gazu. Gaz regulowany jest jedną śrubą, co świadczy o tym że zarówno na niskich obrotach jak i na wysokich ilość gazu jest taka sama. Natomiast prawdą jest to, że na niskich obrotach mieszanka jest bogata natomiast na wysokich jest zubożona. Nic nie da się z tym zrobić a gaz jednocześnie jest wpuszczany w dwie komory gaźnika. Moja przeróbka gaźnika polegała na ustawieniu tak przepustnic aby otwierały się jednocześnie. Czyli jadąc na niskich obrotach cała mieszanka gazu jest zasysana do gaźnika a nie jest ponad nim. Moje odczucia: Zalety -Silnik wchodzi bardzo szybko na wysokie obroty. -Wieksza moc na niskich obrotach oraz w granicach 2000 - 4500 obr/min (odczuwalna od razu po zmianie) -Przy starcie polonez nie jest zmulony -Asfalcik zawijam dookoła opony bezproblemowo. -Inny odgłos podczas depnięcia do spodu. -Takie same spalanie gazu Wady - przy jeździe na paliwie na pewno bardzo duże spalanie, ale na pewno większa moc na niskich obrotach. (nie testowałem jazdy na paliwie) |
kaovietz Miłośnik FSO PF 125p 2.0 KOMBI Bristol UK | 2004-11-17 00:22:15 A matko,jaki pseudofachowy bełkot A najlepsze jest to
|
Nomad Miłośnik FSO Wspomnienie po Gdańsk | 2004-11-17 00:25:29
Kao może by mu tak wysłąć podciśnieniówke z 1300 fiata ???? |
leon Miłośnik FSO Leonez Atuz 1.6 GLIz ... ZONK & Toruń | 2004-11-17 00:28:26 Poczytajcie sobie o innych jego "przeróbkach", to zrozumiecie ten pseudo-techniczny bełkot. |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2004-11-17 00:32:09 No baaa... Ja robiłem takie testy na swoim poczciwym tuning 1,6 GLE Owszem w artykule sa bzdury - gaz nie wylatuje w kosmos - tylko jest zasysany w zależnosci od podcisnienia w gardzielach - jesli w II gardzieli nie ma podcisnienia - czyli jest zamknieta to LPG nie wypływa. Jezeli sie otworzy i pojawi sie podcisnienie - to LPG zostaje zassany z miksera razem z powietrzem. KOniec suchych faktów - teraz praktyka. Owszem - przyrost mocy i momentu jest zauwazalny na niższych obrotach - wzrost zapotrzebowania na paliwo (LPG) takze. Moze winę ( raczej na pewno) ponosiło ustawienie reg. LPG dla "klasycznego" układu, nie zmodyfikowane pod podwójną gardziel. Silnik po dodaniu gazu miał ochotę wyrwac sie z poduszek, co przy starcie z miejsca powodowało krecenie sie kół w miejscu jeszcze bez trudnosci na 2 biegu. Na dłuższą mete ciezko było operowac pedałem gazu by utrzymac zadane obroty - było nic - czyli 1000 obr na jałowym, albo od razu 4000 obr |
Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-11-17 00:38:42 Chciałbym to wypróbować u siebie A ile podczas takich zabaw palił Ci gazu Ramzes? |
road_runner Miłośnik FSO Gdynia | 2004-11-17 00:38:53
A w dziale poswieconym historii Poloneza mozna sie doczytac ze Stratos mial silnik Forda |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2004-11-17 00:51:24
Gaznik na stół, troche blaszek, klika sprezynek i jazda. Jest to trudne do zsynchronizowania, ale nie niemozliwe. Ile palił ? ponad 20 L LPG na 100 Pozatym ze fajnie wkrecał sie, miał nisko spory moment to reszta - same minusy - szczególnie ze u mnie byl to patent jednej godziny - co owocowało zacinaniem sie II przepustnicy i zawieszaniem obrotów na 4000. Trzeba było powachlowac gazem zeby sie odwiesiła i opadła II przepustnica. Lepiej załozyc 2 podwójne gazniki niz kombinowac. Ale - jak ktoś lubi... to czemu nie ? Byleby to dobrze zrobić i wyregulowac - moze zejdzie do 15 litrów (srednie) spalanie |
Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-11-17 01:01:44 Nie no ja nie chce tego robić na stałe nie używam Poldka do ścigania tylko do wożenia swojej szanownej dupy po mieście Zresztą spalanie LPG w granicach 20 litrów da się bez problemu osiągnąc wystarczy odkręcić kurek II przelotu wtedy jest zajebiście mocna góra a dół zostaje bez zmian. Pozdro [ wiadomość edytowana przez: Adamski dnia 2004-11-17 01:04:19 ] |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2004-11-17 01:12:40 z tego co wiem prędki tak miał zrobione ale szybko od tego odstąpił
silnik nie miał "dołu" |
BolimA Miłośnik FSO PF '81 / E34 '90 Warszawa - Wola | 2004-11-17 01:20:04 Nie mial "dolu", poniewaz od razu wkrecal sie na "gore" |
OLO Miłośnik FSO ![]() 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2004-11-17 12:58:00 Prędki miał u siebie cos takiego ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |