Rozrusznik po odpaleniu skrzeczy - da się coś z tym zrobić??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mrozy są zabójcze dla starszych części i boje się czy mój rozrusznik nie pada. Po zapaleniu (rano jak jest zimny) przez 1-2 sek skrzeczy (coś jakbym nie cofnął kluczyka w maluchu). Jak myślicie czy to już sygnał że długo nie pociągnie?? Da się temu jakoś zaradzić???
Pozdr
  
 
W moim polonezie był podobny problem! To prawdopodobnie wytarte tulejki (łożyska). Zwlekałem z wymianą, rozrusznik się zaklinował i padła mi cela w NOWYM akumulatorze! Tylko dymek się ładny unosił przez moment Na szczęście był na gwarancji...

[ wiadomość edytowana przez: algebro dnia 2004-12-15 20:03:24 ]
  
 
no to masz poważnie.............poelcisz se na pasterkje i później pieszo z kościoła
pozdr
  
 
mi też tak skrzeczy, ale u mnie to na 90% wina bendixa, sprężyna straciła charakterystykę i nie odbija już tak jak kiedyś, ale jak na razie jeżdżę z tym od ok 20kkm i nic się nie dzieje
  
 
u mnie "skrzek" jest podobny ale tylko po nocy pod golym niebem pewnie tez bede musial zajrzec zanim cos sie stanie gorszego
  
 
jak pisze wiciu najprawdopodobniej jest to bendix, mozesz sobie kupic nowy i razem z zalozeniem zaplacisz kolo 100zl ale bez problemowo mozesz z tym jezdzic az nie padnie do konca, ja tak jezdze juz pare setek km