Cofam to co mówiłem.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
..... o oryginalnych częsciach zamiennych daewoo.....

dawniej były naprawde spoko....teraz to totalna kupa

Całe 15 tys km temu wymieniałem jeszcze dobre fabryczne wahacze po przebiegu 180 tys km. Wymieniłem bardziej dla zasady - dmuchać na zimne......

....i co nowe ORYGINALNE wahacze już się rozpadły Wytrzymały cale 15 tys km


przykład dwa - wymieniony już piąty czujnik cofania.......padł po raz kolejny....pora na czujnik numer sześć
Fabryczny wytrzymał 8 lat....... od roku miałem już ich 5


przykład trzeci - sonda lambda.....na moje oko już sie kończy a ma niecałe 6 miesiecy.....

KUPA KUPA I JESZCZE RAZ KUPA!!!!!!
pieprzone żółte ryżojady

  
 
Na regularny przegląd (nieobowiązkowy) pojechałem do mechanika z informacją: coś stuka w prawym kole.

Jeździlismy, szarpaliśmy, cudowaliśmy i NIC.

Dopiero następnego dnia podczas wymiany pompy wody sprawdził jeszcze raz i okazało się ,że luz występuje na sworzniu wahacza, nie braliśmy go wcześniej pod uwagę, bo był wymieniany 35 tyś km temu
Dodam ,że po lewej stronie jest nadal oryginalny

Zapytam mechanika co to był za zamiennik, to napiszę nazwę w tym poście, ku przestrodze.
  
 
pewnie był oryginalny


nie wiem czemu tak to się posypało.....a może ja mam PH
  
 
Wierzcie lub nie, ale to normalna praktyka wszystkich producentów. Podzespoły produkowane jako części zamienne nie podlegają takim wymogom jak te dla nowych urządzeń. Tak jest ze wszystkim.
Jedyna bronią klienta jest egzekwowanie swoich praw. Przyznam, że ja nie odpuszczam i odnoszę zamierzony skutek. Pisałem kiedyś na forum na temat sworznia, podobnie miałem z oponą, jeszcze innym razem pompa wodna. Za każdym razem żądałem zwrotu wszystkich poniesionych kosztów. Ostatnio reklamowałem nawet przewody WN jakiejś "jaskółki" na polskim rynku. W tym przypadku trudno mówić o dodatkowo poniesionych kosztach, ale jakieś zadośćuczynienie
Zresztą sami zobaczcie te przewody

Kupiłem je pod koniec sierpnia a niedawno, zupełnie przypadkiem "rzuciłem" na nie okiem. Przejechałem na nich jakieś 6 kkm.
I jak tu nie dochodzić swoich praw
  
 
No wiesz co?!! Jak mogłeś tak szybko popsuc przewody???
Powinni ci zabrac samoichód jak nie umiesz sie z nim obchodzić
  
 
Ja mam to samo z gniazdem amortyzatorów ...
kupiłem komplet w kwietniu i jeden już się rozwalił !!!! do wymiany ....
poinformowałem sklep że będę reklamował .. powiedzieli że nie ma problemu .. ale wyślą to do producenta ... i on podejmie decyzję czy uwzględnić gwarancję dlatego mam coś złe przeczucia ... pewnie nie uwzględnią

P.S. Piotr_W co do tego zwrotu kasy za koszty ... to zwrócili Ci kiedyś ?? Bo ja koszty będę miał spore .. montaż nowego gniazda ... ustawienie zbierżności itd.. Więc zwrot kosztów by się przydał
  
 
mi po 12 tys km zaczalwela znwu pukac koncowka drazka no i oczywsicie czujnik cofaia jak by bylo inaczej. Trwalosc czesc jest zadowalajaca
  
 
z tym czujnikiem cofania - zobacze czy nie pasuje od BMW, mówie powaznie, ma podobne wymiary, jeżeli gwint będzie ten sam - to będzie cenna porada jak usprawnic espero
  
 
Cytat:
...Piotr_W co do tego zwrotu kasy za koszty ... to zwrócili Ci kiedyś ?? Bo ja koszty będę miał spore .. montaż nowego gniazda ... ustawienie zbierżności itd.. Więc zwrot kosztów by się przydał


Oczywiście (prawie) zawsze. Za przewody WN nie bedę sie wygłupiał, ale jeśli przyszło by mi z ich powodu wzywać pomoc to z pewnością.
Panowie! My naprawdę możemy jako konsumenci egzekwować swoich praw i to z dużym skutkiem. Polecam stronkęFederacji Konsumentów.
Pisałem już o tym dawno temu, że wymieniany kilka dni wcześniej sworzeń się zepsuł. Odzyskałem zwrot poniesionych kosztów. Warunkiem jest oczywiście rachunek za koszt usługi. Należy przed naprawą zapytać mechanika, czy może taki rachunek wystawić.