Mam prośbę - pytanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tydzień temu walnął najprawdopodobniej rozrząd w moim tds-ie , ściagnąłem sam. z trasy na parking i teraz czeka mnie wizyta u mechanika który *zdiagnozuje* czy to napewno rozrząd , jakie są następstwa awarii i ile będzie kosztować ew. naprawa . Podczas jazdy silnik nagle zgasł i kazde uruchomienie brzmiało jakby krecił sam rozrusznik bez reszty spietej paskiem , odkreciłem korek olejowy - silnik sie nie rusza . Czy ktos z was miał podobna awarie , jakie poczyniła straty w silniku, czy istnieje cos w rodzaju *bezpiecznego rozrzadu* (czyli po zerwaniu nie pustoszacego silnik ) , jeżeli ktos miał podobna historie ile wyniosła naprawa . Serdeczne dzieki
  
 
awaria rozrządu może spowodować uszkodzenie zaworów, popychaczy i bezpieczników. moze też spowodować uszkodzenie tłoków. to oczywiście scenariusz najbardziej tragiczny. w dieslach z reguły schodzą się tłoki z zaworami. więc podejrzewam że zaworki trzeba będzie wymienić. mozliwe że bezpieczniki też, czyli dźwigienk8i zaworowe. one mają za zadanie złamać się by nie dopuścić do uszkodzenia tłoka i zaworów. praktyka jednak mówi że i zaworki i dźwigienki ulegają uszkodzeniu. co do diagnozy. jeśli zawory ci nie chodzą a rozrusznik kreci leciutko jak wentylator to pasek na 100%.
pozdrawiam
  
 
Jakiego masz TDSa? Czy jest to 2,5 (nie znam gamy silnikow BMW ale sam ma 2,5TDS w Omedze i znam go prawie na wylot).

Jak by walnal rozrzad to silnik bedzie "zmielony".
Silnik 2,5TDs nie ma dzwigienek zaworowych a walek dziala krzywka bezposrednio na popychacz (a wlasciwie na hydrauliczny kasator luzu zaworowego). Paska rozrzadu tez nie ma tylko lancuch, ktorego producent nie przewiduje wymiany !!! (mechanicy wspominaja, ze mozna wymienic w zaleznosci od jakosci stosowanego oleju po 500-1000 tys. km) (tylko po 20 tys pierwszych jest regulacja faz rozrzadu).

Strasznym mankamentem tego silnika jest, ze kolo lancuchowe na walku rozrzadu jest mocowane wylacznie do czola walka za pomoca sruby z dysza olejowa. Nie ma tam polaczenie ksztaltowego (wpust, czop lub inne takie) jest wylacznie polaczenie cierne. Czasem jak sruba jest zbyt lekko dokrecona to kolo lubi sie przekrecic i rozrzad ma kolizje z tlokami (ja tak mialem).
Jesli sam rozrusznik kreci a nie kreca sie elementy silnika to pytanie czy kolo zebate rozrusznika zazebia sie z zebatka kola zamachowego, oraz czy kreci sie to kolo zamachowe. Jesli kolo sie kreci a wal nie to np. ukrecil sie wal przy kole zamachowym (spotkalem sie kiedys z czyms takim dawno temu). Wyliczac mozna dlugo a przyczyn moze byc wiele.
Pytanie dlaczego zgasl, co bylo przyczyna. Moze zgasl bo ... np zapowietrzyla sie pompa w rozrusznik poprostu zdechl.

Sprobuj zakrecic walem za pomoca klucza 22 zalozonego na srube piasty paska wieloklinowego na tlumiku drgan skretnych z przodu silnika (nie buj sie, ze sie odkreci - nie odkreci sie, to nie taka prosta sprawa). Wykonaj 2 pelne obroty walu (oczywiscie delikatnie). Jesli silnik nie ma kolizji i lancuszek rozrzadu bedzie chodzil rowno to nie jest zle.

w razie pytan pisz na prv

Trkche to jak wruzenie z fusow. Generalnie to wszelkie naprawy po kolizji rozrzadu sa bardzo drogie.

Zaznaczam, znam tylko silnik 2,5TDs montowany w Omedze w latach 94-99 (w BMW byl chyba wczesniej troche - chyba 91).
Calkiem prawdopodobne, ze BMW mialy tez inne TDsy (jak chocby 1,8 ale ten ma chyba podobna konstrukcje co 2,5).