Awaria alternatora???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomóżcie! W miom autku (e34 520 1992) zaczęła pulsować cała elektryka. Objawy nasilają się po włączeniu świateł. Sprawdzałem wartość prądu ładowania i stwierdziłem, że waha się ono pomiędzy 14,4 V a 16,2 V. (moim zdaniem to za dużo). Początkowo myślałem, że padł regulator napięcia ale podstawienie nowego nic nie zmieniło. Nie wiem jak sobie z tym poradzić bo opinie znajomych mechaników są rozbieżne. Jedni twierdzą, że wysiadła jedna z diód w układzie prostowniczym a inni, że na pewno nie gdyż w takim przypadku wg nich wcale nie byłoby ładowania. Czy ktoś wie w czym tkwi problem, lub ma namiary na jakiegoś speca od instalacji elektr.???
  
 
regulator napięcia założyłeś nowy czy używany .z tą diodą to mają racje. sprawdź czy są dobre styki między alternatorem a aku (wszystkie styki)
  
 
Regulator założyłem nowy. Zaraz spróbuję przyjżeć się stykom. Może wiecie jaki powinien być prawidłowy prąd ładowania ?
  
 
Wszystkie styki w porządku - wyczyszczone i zabezpieczone. Objawy nie ustąpiły. Bez remontu alternatora raczej się nie obejdzie.
  
 
Witam. Autko już sprawne. Jak się okazało awaria dotyczyła jednak regulatora napięcia. Dodatkowo wymieniłem łożyska w alternatorze. (łączny koszt 140 pln). Piszę o tym ponieważ po naprawie alternatora zdecydowanie poprawiła się praca silnika. Do tej pory na bigach 2 i 3 przy małych obrotach wyczuwałem wyraźne szarpanie. Teraz chodzi równiutko. Tak więc proponuję wszystkim, którzy mieli podobne objawy aby luknęli do generatorka.