MotoNews.pl
  

Skur..... ukradli mi furkę w Pruszkowie!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Byłem sobie u siostry, siedzimy w kuchni (ona mieszka na parterze) przed oknem moja bryczka (318IS Coupe 1994), dopiero co wróciłem z długiego weekendu.. Jest ok godziny 17.08, (za dwie minuty miałem wyjść jechać po znajomego) nagle słyszę dzwięk klaksonu, wyglądam przez okno, a tam jakis skur.. w moim samochodzie grzebie cos przy kierownicy, wyskjoczyłem momentalnie ale ten pier.. złodziej już cofnął, prawie zdążyłem złapać za klamkę, ale on już ruszył, a dzwi i tak były zamknięte . Od razu zadzwoniłem na policję powiedziałem w którym kierunku pojechał, ale oni to nawet śniegu w zimie by nie znaleźli!! Samochód miałem 3 miesiące, nie miałem AC!!!! .
Dla mnie tragedia, przychodzi Ci jakiś sk.. i pozbawia cię czegoś na co ciężko musiałeś pracować!! Paranoja!!
MOja rada ubezpieczcie sobie te furki , albo omijacie Pruszków szerokim łukiem!!!
Pzdr.
  
 
Współczuję. Mi w marcu 1999 r. podprowadzili auto w Krakowie. P... oczywiście nie znalazła śladu po złodziejach. Jeśli masz znajomego agenta ubezpieczeniowego spróbuj poruszyć temat retrospektywnego ubezpieczenia AC. (chyba, że zgłosiłeś na policji, że auto nie było ubezpieczone)
  
 
Cytat:
2004-11-18 16:45:12, mws pisze:
Współczuję. Mi w marcu 1999 r. podprowadzili auto w Krakowie. P... oczywiście nie znalazła śladu po złodziejach. Jeśli masz znajomego agenta ubezpieczeniowego spróbuj poruszyć temat retrospektywnego ubezpieczenia AC. (chyba, że zgłosiłeś na policji, że auto nie było ubezpieczone)


myślisz,że dostanie polise z datą wsteczną? wydaje mi sie ,że bedzie z tym problem bo do AC robione są zdjęcia
  
 
Ale jak ma znajomego agenta ,to wystarczy że podrzuci mu jakieś zdjęcia które miał ,lub bardzo podobnego ściągnięte z internetu i załatwione. I to wcale nie muszą być zdjęcia robione na placu ubezpieczalni, np. do mnie ubezpieczyciel przyjeżdza do domu i robi zdjecia u mnie pod garażem. Tylko na zdjęciach podobno muszą być widoczne nr. rejestracyjne, no ale i to da rade jakoś zrobić.

  
 
daz ma rację. jednak zamiast ubezpieczać auta wolałbym by wieszać złodziei na słupach przydrożnych lub ucinać dłonie.
  
 
popieram to wieszanie mnie w 2002 r zajebali w124 i to w dzień kobiet
  
 
wyrazy współczucia!

napisz jaki kolor miało
jakieś znaki szczególne?
jakie felgi

a nuż ktoś z nas przyuważy takie przez sklepem czy w korku.

Pozdr,
  
 
Elstir dobrze radzi. Słyszałem o kilku przypadkach, gdy znajomi odnajdywali skradzioną furmankę np. na parkingu przed s...marketem.
  
 
Też myśle że to jest dobry pomysł, w końcu są tu ludzie praktycznie z całej polski, więc nawet jak nie jest już w okolicach wawy to może akurat gdzieś indziej się znajdzie, takie samochód rzuca się w oczy. A może masz jakieś zdjęcie?
  
 
dobrze radzą! ja poszedłbym krok dalej i dałbym ogłoszenie na allegro. dokładnie opisz furę wsadź fotki i napisz że za info dajesz 1000 pln. podejrzewam jednak że łachy zadzwonią po jakąś wykupkę.
życzę odzyskania furki.
p.s. gadałem z agentem ubezpieczeniowym i stwierdził że ubezpieczenie wsteczne nie moze byc zawarte.
pozdrawiam
  
 
...Nie tylko w Pruszkowie trzeba uważać.
W Zgorzelcu nie wysiadajcie z aut, które nie są kurewnie dobrze zabezpieczone. Przedwczoraj znaleźli pod Zgorzelcem "dziuplę", z której wyczesali ponad 100 (TAK, 100 -było w TV) rozebranych aut.
  
 
Nawet jak siedzisz w swoim wozie to tak czy inaczej jak się uprą i będą chcieli mieć Twój wóz to i tak go będą mieli.
Są teraz metody, a z resztą słychac czasami o Trasie Katowickiej, Krakowskiej o wysadzkach...
Jestem z Wawy i już myślę o jakimś zajebistym zabezpieczeniu furki. Dzisiaj ją oodbieram i chyba alarmu żadnego niema.
Na dzieńdobry zafunduję jakąś lachę na kierownicę. Zabezpieczenie żadne ale zawsze coś.
Pozdrawiam.
  
 
Jesli chodzi o fotki to niestety nie mam żadnej!! Autko było koloru zielonego, coupe, felgi RONAL 16, oponki 225/45/16, prawy błotniczek lekko był wybrzuszony, ułamana listewka nad tylnia rejestracją. Nie miało oczywiście znaczka, który już wczesniej kotoś zaj...
Gdyby złodziei wieszać, to może faktycznie ten proceder by znikł z naszej rzeczywistości, ale..
Jesli chodzi o ogłoszenie na allegro, to uwazam że zaraz zgłosiło by sie 100 takich co wie gdzie stoi ten samochód, albo mających jakieś inne info, tylko w sumie nie wiedzieli by nic oprócz tego że chcą kase.. Smutne to jest, ale czym jeżdzić żeby nie ukradli??
trzeba ubezpieczać i tyle, ja niestety popełniłem ten błąd!
Jak coś byście widzieli dajcie znać.
Dzięki z góry.
adam.czar@gazeta.pl
  
 
jaki odcień zielonego?
jasny
ciemny
butelkowy
metalic
khaki

jakie wyposażenie?
szyberdach
skóra
jaki kolor tylnych kierunków

jakie Ronal?
ilu ramienne
  
 
Cytat:
2004-11-18 18:54:19, MARCIN_RADOM pisze:
wolałbym by wieszać złodziei na słupach przydrożnych lub ucinać dłonie.



dokładnie się z toba zgadzam


ps. Co do zakładania alarmu, w zasadzie każdy alarm ( ale nie takie jakieś padło ) załozony nie w wyspecjalizowanym warsztacie !!! tylko przez prywatną osobe ale z pojęciem w elektronice - będzie dużo leprzym zabezpieczeniem niż najleprzy alarm zakładany wedle oklepanych zasad ( których nie wymienie - jednak zawsze załozony jest on prawie tak samo - więc jak ma zabezpieczać ) ....


ps2. Chciałbym alby marka posiadanego przezemnie auta, nie rzutował na Wasze reakcje....
  
 
Cytat:
ps2. Chciałbym alby marka posiadanego przezemnie auta, nie rzutował na Wasze reakcje....


nie rzutuje

co do alamów to ja zakładam takowe i nie standardowo jak w warsztatach, a indywidualnie.
pozdrawiam
  
 
Jeśli chodzi o kolor, to zieleń butelkowa, felgi piecioramienne, zielone zakrętki na wentylkach, kolor tapicerki szary(nie skóra), szyberdach, poduszka kierowcy.
Mam tylko nadzieje że Ci go ukradli sprzedadzą go komus w polsce, bo w srodku był komplet dokumentów. I może za jakis czas będę miał miłą niespodziankę na którą niestety nie liczę
Chociaż oni podobno róne cuda mogą wymyslic.. Ponoć nawet do komisów wstawiają
  
 
nic tylko ci wspolczuc i odnalezienia auta zycze pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-11-24 15:11:04, mad_adam pisze:
Mam tylko nadzieje że Ci go ukradli sprzedadzą go komus w polsce, bo w srodku był komplet dokumentów. I może za jakis czas będę miał miłą niespodziankę na którą niestety nie liczę



nie zostawia sie dokumentow w samcohodzie bo w takim wypadku nawet jakbys mial ubezpieczenie to chyba by nie wyplacili.