Fiat 126p Przerywa jak jezdze po dziurach macie jakis patent

Mam problem z gaznikiem w 126, mega przerywa na dolach i nierownosciach (kreciolki) ostatnio jak bylem w sosnowcu wszysko bylo ok ale jak zaczalem ciac krawezniki znowu lipa

Gaznik: dysza gl 120, rurka f73, plywak seria, powietrze 190
uszczelka zaklejone 2 dziurki

Też to mam - czasem :|
A tak czysto teoretycznie, to możliwe, że paliwo przechlapuje przez nieszczelnośći z komory pływakowej do gardzieli (u mnie się tak dzieje na wysokich obrotach jak trzęsie silnikiem) - prawdopodobnie przez krzywy dekiel gaźnika... druga możliwość to za niski poziom paliwa w komorze pływakowej, ale tego bym nie obstawiał.
Kwestie prądowe chyba nie powinny nic tu wnosić ???

ja takie cos mialem
przez cala droge do poznania mnie meczylo
niezaleznie od predkosci jak wpadal na wieksza nierownosc to na chwile przygasal jakby kto mu zaplon odcial a poźniej normalnie ciagnal - rzecz dziala sie jakas sekunde moze dwie
i zaraz bylo czuc paliwo

powodem byl nieszczelny plywak ktory nabral paliwa
a zatam zwiekszyl zanurzenie i w komorze bylo za duzo paliwa - przelewalo go na nierownosciach
gdzies za czestochowa wkurzylem sie i sciagnalem gaźnik patrze a tam plywak moze w 1/3 wypelniony paliwem jedyne co na szybko pomoglo to odpowiednie odgiecie tej blaszki na oko
trochu pomoglo
później kupilem nowy plywak i problem tak samo jak sie pojawil tak samo zniknął

Nie wiem widynek czy masz racje prad moze miec cos do rzeczy klema za luzna lub jakas kostaknie kontaktuje,, albo kabel aparat>>>>cewka masuje gdzies