Zakup espero - doradźcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak już wspomniałem w swoim poprzednim poście mam okazję kupić Espero. Oglądałem dziś auto i mam do was parę pytań:
1. auto ma dość dużą szparę pomiędzy prawymi przednimi drzwiami, a przednim kołpakiem - mechanik twierdzi że auto miało wymieniany błotnik, sprzedający że nie. Ponadto w prawych drzwiach centralny zamek nie działa do końca tak jak trzeba - nie wysuwa się do końca przy otwieraniu. Jak myślicie był puknięty czy nie?
2. w aucie jest zapaszek, taki jak przy przewozie przepoconych ubrań, będzie się go dało pozbyć?
3 . tapicerka jest w jenym miejscu wgnieciona, ile moze kosztować jej wymiana (całość)?
4. auto ma wymontowany katalizator, sprzedający twierdzi że przy gazie może tak być (z prawnego punktu widzenia - auto gaz ma), czy to prawda?

pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź

wstępnie się z sprzedającym umówiłem na kupno więc proszę o szybką odpowiedź



[ wiadomość edytowana przez: funky dnia 2004-11-23 21:24:28 ]
  
 
Nawet jak auto by jeździło na powietrze, to jak katalizator miało, tak mieć musi

Centralny, to słaby punkt Espero... Szczególnie w czasie mrozów...

Czy auto było pukane... To dosyć łatwo stwierdzić... Ale to trzeba zobaczyć na własne oczy... Lub udać się do dobrego blacharza.


Temat pożyje jeszcze 2 godziny...
  
 
Hmm. Zmartwiłeś mnie tym katalizatorem. Ok popytam gościa czemu go zdjął.

pozdro
  
 
Bez przesady.

Jeśli auto ma 150 tysięcy to zdjęcie kata nawet mu pomogło...

Mógł i zapewne był przypchany... Co powodowało spadek osiągów

Podaj rok, cenę...
  
 
rok 97, 2.0 przebieg ok 128, mechanik twierdzi że większy o jakieś 20, klima, ABS, poduszka, wspomaganie, radio sony z pilotrm, dwa komplety opon, letnie z alu, sprzedający chce 15k Gaz był zakładany w lipcu, ma gwarancję, opony letnie też z lipca. Papiery na wszystko ma pokazać. Jak będę kupować to przez geparda - kredyt i gwarancja.

pozdro

[ wiadomość edytowana przez: funky dnia 2004-11-23 22:51:02 ]
  
 
A może chciałbyś moje 1.5...?
Polecam się!!!
Pozdr. P.
  
 
dobry mechanik skoro potrafi stwierdzić na oko że licznik jest przekręcony o 20 tys

Powiem Ci tak - patrząc na samochod można gdybać plus minus 100 tys, 20 tys jest nie do zauważenia. Na zużycie samochodu nakłada sie zbyt wiele czynników.

Odnośnie samego zakupu, zanim tego dokonasz - jedź do blacharza, niech oceni czy drzwi nie były przypadkiem malowane bezbarwnym - w celu zakrycia plam po szachownicach taxi.
Jeżeli lakiernik powie że coś jest nie halo, olej gwarancje, olej ten samochód. Rynek jest przepełniony, przy odrobinie samozaparcia trafisz dobre auto
  
 
W gepardzie go sprawdzą porządnie (mam nadzieję) bo dają gwarancję. Aut na rynku rzeczywiśce trochę jest, ale ofert 2,0 jest niewiele. 1,5 nie chcę kupować. Powiedzcie mi bliżej o co chodzi z tym katalizatorem??

pozdro
  
 
15 tysi... Cena z kosmosu... Albo auto musi być igła.

Katalizator.

W dowodzie masz wbite "kat" to musisz go mieć... To oczywisty wymóg.

Odrębna kwestia to, że katalizator wraz ze wzrostem przebiegu ulega zapchaniu.

Co powoduje zwężkę w układzie wydechowym... Konsekwencją tego jest spadek dynamiki, dziury w obrotach = Auto niechętnie wchodzi na obroty... Czy w końcu w efekcie jego wypaleniea = Smród


Ogólnie dobrze sprawdź samochód... 15 tysięcy na drodze nie leży.

A jak się już tak naprodukowałem... To fajnie by było, gdybyś miał z tego konkretną korzyść.


Pozdrawiam.

Złośliwy i nielubiany moderator tego przybytku
  
 
A może miał wypadek i tak go naprawiali że im się katalizator już nie zmieścił Ja tez mam 2.0 i w dowodzie mam wpis 2.0 KAT więc jeżeli trafisz na jakiegoś świra na stacji diagnostycznej przy przeglądzie to możesz mieć kłopot. Ale ogólnie usunięcie powinno pomóc silnikowi. Rocznik mojego 95 (zaczął jeździć od 96) i przebieg 123 tys. więc przebieg jest możliwy, ale czy u Ciebie jest rzeczywisty to już sam musisz stwierdzić. Przetarte tapicerki siedzeń, wytarte gumy na pedałach, wytarta gałka zmiany biegów, wszystko mówi o przebiegu. U mnie znowu wnętrze wygląda na mniej niż 123 tys. więc reguły niestety nie ma. Sprawdź daty na szybach czy są z tego samego roku. No i oczywiście sprawdź te blachy. Lakiernicy to z reguły nie geniusze - widać często ślady po papierze ściernym pod lakierem, ale to już robota super partacza, drobne paprochy pod lakierem. Różnica szczelin napewno jest dziwna, ale od razu nie ma co wymyślać, że auto miało poważny wypadek.
Jeżeli przebieg może być trudny do ustalenia to może czeka Cię wymiana pasków dla własnego spokoju i paru innych rzeczy. To są kolejne koszty do tych 15 tys. Jak się okaże, że klima jest pusta to kolejny wydatek, itd itp. Lepiej więc wydać kilka groszy przed zakupem i dokładnie sprawdzić auto.
PS. JA swoje sprzedaję za 12 tys
  
 
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, szczególnie moderatorowi

Auto igła z pewnością nie jest. Zwłaszcza wnętrze - mały chlew.
Z drugiej strony trochę rzeczy w nim jest. Wygląda na to że odpuszczę sobie, zwłaszcza że to moje pierwsze auto. Jak to było w Roninie: "Jeśli są wątpliwości to znaczy że nie ma wątpliwości" Tak w 100% pewien nie jestem - prześpię się jeszcze z tą decyzją, do gościa o tej porze dzwonić nie będę.

pozdrawiam i jeszcze raz dzięki

[ wiadomość edytowana przez: funky dnia 2004-11-23 23:32:45 ]
  
 
A ten klient to wogóle pierwszy właściciel??? Nie ma książki serwisowej lub chociaż rachunków z przebiegiem tego auta??? Jeśli nie ma nic to można sobie rzeczywiście odpuścić. Co do smrodku to zależy, ale możliwe, że nawet długie wietrzenie i mycie tapicerki może nie uskutecznić nieprzyjemnego zapachu, który ma to do siebie, że włazi dosłownie wszędzie. Cięzko by było. Jak papiery mu się "zapodziały" to nie ma co sobie głowy zawracać bo faktycznie 15 tys. piechotą nie chodzi.
  
 
Papiery mowi że ma w domu. Właścicielem jest drugim, podobno kupił w kwietniu od znajomego, ktory mieszka obok i jest do sprawdzenia.

pozdro
  
 
Powiem tak pierdol ten samochod z tgo co slysze stan niejest najlepszy a za 15 tys ma byc igielka
  
 
Funky poproś któregoś z Krakowskich klubowiczy/klubowiczek żeby pojechał z tobą oglądnąć auto. Może ktoś znajdzie wolna chwilę, a właściciel Espero najlepiej może ocenić stan innego Espero.
A ten smrodek jest mocno podejrzany. Sam z siebie się nie bierze. Może auto było bite, stało jakiś czas bez szyby np. przedniej a do wnętrza padał deszcz. Looknij pod dywaniki czy nie są zagnojone.
Najlepiej po otwarciu przednich drzwi pasażera, pomiędzy progiem a fotelem jest nacięty kawałek dywanika. Pod nim jest wybity na podłodze numer nadwozia. Podnieś ten kawałek dywanika i włóż dłoń pod dywanik, a będziesz wiedział czy pod dywanikiem nie ma wody i w jakim stanie jest podłoga.
A i przyglądnij się fotelowi kierowcy, czy tapicerka (tzw. trzymanie boczne) od strony drzwi nie jest przetarta. Jeżeli jest to auto na 99% ma duuuuży przebieg.
  
 
Dokładnie 15 tys. nie dzieńdobry i wygląda na to, że jeszcze trochę grosza od zaraz trzeba w niego włożyć żeby zacząć jeździć. Niepewny stan i podejrzanie szybko wyzbywa się auta ten gość za wygórowaną cenę. Szukaj dalej a co do Geparda to pytanie czy im faktycznie zależy na Twoim zadowoleniu i bezpieczeństwie czy na Twoich pieniądzach!!!
  
 
Rzeczywiście, najlepszy pomysł, żeby to zobaczył właściciel espero. Jak byś chciał i nie jest to na jakimś strasznym "zadupiu" to może mogę ci pomóc i to oglądnąć. W gepardy czy inne tego typu instytucje nie wierzę. No i bym się nie napalał - 15 tys na ulicy nie leży, a znowuż 2.0 to nie aż taki cymes, żeby nie było warto kupić 1.8 czy 1.5 w znacznie lepszym stanie.
  
 
Cytat:
Sprawdź daty na szybach czy są z tego samego roku.



the_undertaker jakbys mogl to napisz jakie i gdzie umieszczone sa na szybie oznaczenia daty produkcji
bo jak narazie wszyscy ktorych o to pytalem albo nie wiedza albo twierdza ze niema ale skoro Ty to proponujesz to napewno wiesz
pozdrawiam
  
 
Dzięki wszystkim jeszcze raz za odpowiedzi, szczególnie dla nOrasa za ofertę obejrzenia auta. Okazało się że moje zdolności kredytowe nie są takie duże jak myślałem. Czyli nawet jakby auto było ok to nic z tego niestety. Będę szukał tańszego i raczej niestety chyba nie będzie to Espero .
Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz

funky
  
 
funky nie poddawaj sie tak szybko...
moje espero wyszlo mnie z gazem 8100pln...do tego dochodzi koszt wymiany termostatu i naprawy klimy z tego co mi zostalo...
takze dobrze poszukaj a napewno znajdziesz
ja jestem bardzo zadowolony z zakupu takze mysle ze i Ty bedziesz...
pzdr