Najskuteczniejszy i najtańszy sposób na tuning silnika 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
EEE ten no wiem że może trochę przynudzam ale co mi tam... jest na forum wiele bardzo dobrych i nformacji na ten temat ale wszystkie są gdzieś porozżucane i (mam nadzieję że nie tylko ja) mam trudności z pozbieraniem ich do kupy... To znaczy nawet najdrobniejsze rzeczy, przeróbki które poprawiłyby osiągi lub pracę tego silnika przydałyby się w jednym miejscu (więc może tyutaj) albo Lasombra mógłby przy następnej aktualizacji zrbić taki dział: tunig i przeróbi silnika 1.5; 1.8; 2.0. Wydaje mi się że to dobry pomysł, acha i jeszcze mniej więcej ceny tych modyfikacji.
Dzięki i życzę mało wypadków w Nowym Roku 2003!!!!
  
 
Pomysł z połączeniem informacji o wszystkich przeróbkach, lub powstaniu działów o wszystkich silnikach jest b. dobry...

Co do tuningu.

Za darmo:

Możesz przyśpieszyć zapłon, jest to w twoim silniku nie polecane, ale jak nie przesadzisz z "tuningiem" będzie ok.
Pare osób to zrobiło w takim silniku jak twój i auta jeszcze jeżdżą.

Druga sprawa.

W silnikach 1.8/2.0 komputer zaprogramowany jest na paliwo o liczbie oktanowej 91, można to zmienić ręcznie, lub odwiedzając dobry serwis. Tylko czy u cienie jest tak samo, pewnie nie, bo to nowocześniejszy silnik...


Na inne przeróbki musisz już wydać konkretne pieniądze...

Jeśli nie masz gazu, to polecam...każda przeróbka dobra, szczególnie ta, która daje duże oszczędności...

Teraz mam dziurę w głowie, jak wpadne na coś to dam znać...


[ wiadomość edytowana przez: Zoltar dnia 2003-01-04 18:09:54 ]
  
 
Dzięki Zoltar za poparcie pomysłu, a pozatym to na Ciebie i na Twoje rady zawsze mogę liczyć!!!

Ps. Jak będę miał więcej kasy to sobie kupię takie cacuszko jak na ikonie (Dodge Challenger z 73 roku)
  
 
Cytat:
2003-01-04 21:17:47, mis_iek pisze:
Dzięki Zoltar za poparcie pomysłu, a pozatym to na Ciebie i na Twoje rady zawsze mogę liczyć!!!

Ps. Jak będę miał więcej kasy to sobie kupię takie cacuszko jak na ikonie (Dodge Challenger z 73 roku)


Dzięki.

  
 
Mozna jeszcze odizolowac cieplnie dolot.
Biorac pod uwage wiek naszych autek, spore efekty przynioslo by chyba samo doprowadzenie do fabrycznej sprawnosci niektorych elementow jak silniczki krokowe, czujniki, przepustnica...
  
 
Hej a moze ktos chce samodzielnie wykonac wtrysk wody?
  
 
Izolacja cieplna nie ma za bardzo sensu bo te wyliczenia są teoretyczne a w praktyce może byc tak że efekt będzie na poziomie 1 stopnia albo mniej, poza tym każda izolacja kiedyś puszcza więc po godzince może dwóch może juz nie mieć znaczenia..... Zresztą w naszych autach dolot jest daleko od silnika i nie bardzo widzę sens robienia takich fiku miku..

Moim zdaniem obok przysieszenia zapłonu to pozostaje kwestia wymiany kolektora wydechowego, szczególnie w silnikach 16V poprawa wydechu skutkuje wzmocnieniem góry. To co zrobił Lego jest dobrym pomysłem a więc kolektor rurowy 4w2 przerobiony od Opla Astry. Albo na zamówienie robią chyba w Nowym Sączu za ok. 800zł.
Można jeszcze pooszukiwać i odchudzic auto, jeździc bez "wyprawki" z bagaźnika, tankowac tylko po 5 litrów, zamienić z przodu oponki na mniejsze (tzn.zmniejszych profil opon o pół lub nawet jeden profil) itd...

GT nie opłaca się bo drogo i w ogóle to jest do de..

PS. A wtrysk wody to ja już przerabiałem i powiem tylko jedno, to się nadaje do silników bardzo wysilonych i raczej doładowanych. Podstawą jest b.wysoka temperatura panująca w silniku - bez niej woda zaleje silnik..

Pozdrawiam coraz szybszy Maciek

[ wiadomość edytowana przez: MaciekGT dnia 2003-01-05 22:39:53 ]