MotoNews.pl
12Dziwne stuki (6193/0) - PT
  

Dziwne stuki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam...
od pewnego czasu w prawym kole slysze dziwne stuki na nierownosciach - ale tylko jak samochod dluzej postoi na mrozie. Jak wyjade z garazu to nic nie stuka i wszystko jest ok...
Moze ktos z Was bedzie wiedzial co to moze byc?

Prawde mowiac jest to troche wkurzajace

Pozdrawiam

Pieczara.
  
 
A mnie się wydawało, że te typy tak mają w zimie, bo ja słysze to samo. Zreszta przy -15 stC. to każdy samochód jedzie jak czołg po demobilu. Może to jakieś gumowe części "zmarzły" i dają takie efekty dzwiękowe?
  
 
A może jakieś krótkie informacje nt. uruchamiania i jazdy w arktycznych, jak na nasze warunki temperaturach ?
Moja furka, jak na razie spisuje się dobrze, odpala za pierwszym razem - to duzy plus. Minus dla centralnego, który głupieje i otwiera co chce, no i szyby - przy niewielkich przebiegach całkowicie się nie odmrażają, z wyjątkiem przednich. Ja niestety parkuję pod chmurką. No i oczywiście różne, do tej pory niesłyszalne "dzwięki" w trakcie jazdy, szczególnie po nierównościach. A jak u Was ?
  
 
U mnie standard jak u HenBas'a
  
 
Powracam do tego tematu, bo "znalazłem" coś w tylnych kołach, a mianowicie dość duży luz Jest on wyczuwalny i co gorsza słyszalny przy próbie rozbujania tylu auta, opierając nogę na oponie. Zaznaczam, że felgi mam dokręcone dobrze !
Sprawdziłem w naszej instrukcji obsługi czy coś tam jest na ten temat. W tabelce przeglądów okresowych znalazłem, że luzy łożysk tylnych kół sprawdzać co 20 kkm a co 10 kkm geometria przednich i tylnych kół - pierwsze słyszę - tył ?
A moje pytanie - czy dam radę zrobić to sam ( a jak tak to jak ?) czy znowu czeka mnie kasa ?
  
 
Witam!
Ja przez 3 miesiace probowalem "zlikwidowac luzy" w tylnym zawieszeniu, bo ruszając kołem slyszalem gluche pukanie. Nie moglem dojsc o co biega, gdy kiedys przypadkiem odkrylem przyczyne - stukanie pochodzilo od tlumika, ktory stukal przy bujaniu samochodem o podwozie! Wiec moze najpierw to sprawdzic?

pozdr.
RS
 
 
Sprawdziłem i niestety, to nie tłumik
A może ktoś wie coś na temat tylnych kół, czy jest coś do regulacji albo trzeba wymieniać łożyska ?
  
 
Trzeba spróbować wyregulować łożyska.
A skoro regulacja to i przy okazji smarowanie

Po przesmarowaniu i dokładnym ułożeniu piasty dokręcić do lekkiego oporu a potem popuścić nakretkę o ok. 1/6 obrotu, tak żeby możliwe było założenie zawleczki zabezpieczającej.

Koło ma się obracać lekko bez oporów, ale też i bez zbędnych luzów. Sprawdzić luz uderzając ręką w założone koło, czy nie ma drgań. Można metodą prób lekko dokręcać i odkręcać nakrętkę, żeby się przekonać jak zmienia się odgłos uderzanej opony.

Jeżeli po skasowaniu luzów okaże się, że w czasie jazdy łożyska hałasują (głuche buczenie - nie mylić z odgłosem np. opon
zimowych), to niestety łożyska trzeba wymienić

Jeżeli to buczenie było słyszalne i przed regukacją, to lepiej od razu wymieniać łożyska.

Pozdrawiam
--------------
.O.O.
 
 
ja łożyska wymieniłem, ponieważ "buczały" nie miłosiernie. Co do pukania z tyłu to niestety jedną z wad espero jest kiepskie tylnie zawieszenie. Ja sprawdził bym silentblocki belki, to częsta przyczyna pływania tyłu samochodu.... i tu uwaga nie należy wymieniać silentblocków za pomocą prasy ręcznej przy nie zdemontowanej belce.... efekt rozepchane gniazda!!!!!
  
 
Dzięki za informacje !
Na szczęście buczenia nie słychać, tak że chyba wystarczy przesmarowanie i regulacja łożysk. Oby tylko to
  
 
Łożyska są tanie , coś kolo 25 zł za sztukę , ale wymiana ... to już inna sprawa
  
 
Już wiem co "mi" dolega !
Własnie wróciłem od mechanika. Łożyska mają luzy w "normie", ale niestety spręzyna prawa jest złamana . Muszę teraz poszukać coś dobrego i niedrogiego. Czy jest to do wykonania ?
  
 
Cytat:
2003-01-11 10:04:49, HenBas pisze:
Już wiem co "mi" dolega !
Własnie wróciłem od mechanika. Łożyska mają luzy w "normie", ale niestety spręzyna prawa jest złamana . Muszę teraz poszukać coś dobrego i niedrogiego. Czy jest to do wykonania ?


Poszukaj w Daewoo, może trafisz na promocje tak jak ja, kupiłem parę rok temu za 190 zł !!

Możesz też kupić Kileny, ale to koszt ponad 300 zł...

Od Vectry kosztują ponad 300 zł u mnie...
Lub spróbować od Kadetta, powinny pasować, bo chyba z przodem jest problem. Może są tańsze pomimo tego, że może takie same.

[ wiadomość edytowana przez: Zoltar dnia 2003-01-11 11:27:49 ]
  
 
HenBas, a może sprężyny od Fiata 126

Pisał o tym swojego czasu Krzysiek-Diackon ...

Sprężyny od F126

Pozdrawiam
---------------
.O.O.
 
 
Coś mi robią z kablówką i mam kłopoty z netem !

Dzięki .O.O. za przypomnienie tematu sprężyn z 126p, ale chyba jednak zakupię "normalne". Trochę obawiam się eksperymentów, tym bardziej, że to już będzie druga para w ciągu 8 m-cy. Te które się złamały, były z Nexi (po małym przebiegu i za małą kasę (?)). W cenniku Jadar ( znowu ten JADAR !) znalazłem trzy rodzaje - za 84 zł, za 93 zł wzmocnione i za 122,50 zł również wzmocnione, tylko brak informacji co to za produkty. Dopiero w poniedziałek zadzwonię i chyba się dowiem jakie to cudaki ? A jak nie te, to skorzystam z podpowiedzi Zoltara, może coś z Kadeta lub Vectry (też jest sklepik w Chorzowie). Wydaje mi się, że jednak nie warto oszczędzać w tej kwestii (o czym sam się przekonałem !)

Kto tanio kupuje, dwa razy montuje !
  
 
Rozeznałem "trochę" rynek sprężyn w mojej okolicy i chyba kupię oplowskie. Podobno (?) najbardziej odpowiednie są z Ascony. Cena 145 zł za szt. Ceny sprężyn w innych sklepach kształtują się na poziomie 110 - 145 zł.
Przy okazji podaję adres owego sklepu z częściami oplowskimi w Chorzowie tu
Jest to adres częściowo podany kiedyś przez Adminka, ja go tylko uzupełniam.
  
 
Mam już nowe sprężyny
Operacja trwała ok 30 min. Po rozebraniu starych okazało się, że poduszki gumowe (dolne) były już przetarte na wylot.
Sprężyny mam takie jak pisałem wcześniej, do Opla Ascony firmy K+F i do tego nowiutkie poduszeczki gumowe. W zawieszeniu nic się nie zmieniło, bo sprężyny są identycznych rozmiarów co DU. Jazda "próbna" wykazuje mniejsze bujanie i przechyły tyłu, ale to się potwierdzi dopiero po "ułożeniu" sprężyn. Mam nadzieję, że te szybko się nie złamią