2107 - brak mocy po demontażu wałka rozrządu - co jest ?????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moja ładna zgubiła gdzieś moc potym jak zdjąłem wałek rozrządu aby pod podobudowe simmeringu dać uszczelniacz.Złożyłem dokręciłem wałek odpałam pochili chce wyjechać z garażu atu dochodzi do połowy wyjażdu i gaśnie .Na obroty wchodzi dość dobrze ale mocy brak .Nie wiem co jest POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-01-23 11:29:11 ]
[ powód edycji: korekta tytułu na informujacy o tresci watku .. ]
  
 
Przestawiony rozrzad.
Inne czasy otwarcia zaworow, stad brak mocy.
Rozebrac obudowe, ustawic naped walka na znaki, kola na punkty i bedzie OK.
Ustawic zawory jesli walek byl sciagany, trzeba ustawic na nowo luzy zaworow.
  
 
[quote]
2005-01-23 14:03:10, Krzysztof-Fleszer pisze:
Rozebrac obudowe, ustawic naped walka na znaki, kola na punkty i bedzie OK

Czy znak nakole wału korbowego powinien pokrywać się z pierwszym czy trzecim znakiem na pokrywie. Bo jak na trzecim to już wiem gdzie był mój błąd.
  
 
Powinien wskazywac kont zerowy (tak to sie chyba fachowo mowi) - tlok powinien byc na samej gorze.
  
 
kąt 0, czyli ostatni znak

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Cytat:
2005-01-24 10:47:27, Yanosik pisze:
kąt 0, czyli ostatni znak


A jak z za[łonem bo jak miałem zdjęty pasek to przekręcił mi sie pałec w rozdzielaczu zapłonu i jak teraz ustawiam na żarówkę (na razie coby odpałiła ) ty żarówka świeci misie jak iskra będzina trzeci tłok i wydaje mi się że cośtu nie tak .POZDRO!!!!!!!!!
  
 
Eee.
Myslalem ze zaplon to mamy z glowy!
W tej chwili nie pomne na ktory znak nalezy uistawic - ale to dotyczy zaplonu- a NIE walka.
Walek ma swoje znaki!

1)Trzeba ustawic rozrzad(czyli kolka na znaki)
2)Trzeba ustawic luzy zaworowe
3)Trzeba ustawic zaplon.

Pominiecie ktoregos kroku, mija sie z celem.
zwlaszcza po demontarzu walka.

Wez i sciagnij sobie ksiazke ze strony, albo z ftpa klubowego do 2105 - w niej znajdziesz co i jak.

  
 
Cytat:
2005-01-25 20:58:41, Krzysztof-Fleszer pisze:
Eee. Myslalem ze zaplon to mamy z glowy! W tej chwili nie pomne na ktory znak nalezy uistawic - ale to dotyczy zaplonu- a NIE walka. Walek ma swoje znaki! 1)Trzeba ustawic rozrzad(czyli kolka na znaki) 2)Trzeba ustawic luzy zaworowe 3)Trzeba ustawic zaplon. Pominiecie ktoregos kroku, mija sie z celem. zwlaszcza po demontarzu walka. Wez i sciagnij sobie ksiazke ze strony, albo z ftpa klubowego do 2105 - w niej znajdziesz co i jak.


Wszstko po ustawiałem jak być poowinno tylko teraz nawet nie odpali . Jak próbuje odpalić to ma jakieś pojedyńcze pierdznięcią ( wybuchy )i tyle nie wiem co jest żle czy jak pokręciłe aparatem zapłonowym coś poprzestawiałem czy paliwa zamało dosta powoli zaczynam sie w tym gubić. Mechanik mi powiedziął żęjeżeli wcześniej pokręciłem coś aparatem po powinienem go ustawić na pierwszy cylinder i tak zrobiłem zapłon na żarówkę jest ok zuełnie nie wiem co może być.Proszę pomóżcie zgóry wielkie dzięki
  
 
to na pewno nie paliwo,możesz wlać 10g benzyny do gardzieli i jaśli nimo to nie zapali to 200%,że to nie paliwo.sprawdż dokładnie zapłon i kolejność kabli w kopółce,bo te objawy na to mi wskazują
  
 
Cytat:
2005-02-01 09:45:11, Koliber_111 pisze:
to na pewno nie paliwo,możesz wlać 10g benzyny do gardzieli i jaśli nimo to nie zapali to 200%,że to nie paliwo.sprawdż dokładnie zapłon i kolejność kabli w kopółce,bo te objawy na to mi wskazują


Kable są w porządku, zapłon sprawdzałem na żarówke i jest ok.
Przy innej kombonacji kabli jak zaczyna chwytać to wyłącza mi rozrusznik a przecierz jedno z drugim niema nic wspólnego . jedyna chyba możliwość jaka zostajto żle ustawiony aparat zapłonowy bo jak miąlem zdjęty pasek to nim troche pokręciłem. Czy są jakieś znaki na kole zębatym od aparatu czy ustawia się je na pierwszy cylinder jak polecił mi mechanik .
  
 
Cytat:
2005-02-01 09:45:11, Koliber_111 pisze:
to na pewno nie paliwo,możesz wlać 10g benzyny do gardzieli i jaśli nimo to nie zapali to 200%,że to nie paliwo.sprawdż dokładnie zapłon i kolejność kabli w kopółce,bo te objawy na to mi wskazują


Kable są w porządku, zapłon sprawdzałem na żarówke i jest ok.
Przy innej kombonacji kabli jak zaczyna chwytać to wyłącza mi rozrusznik a przecierz jedno z drugim niema nic wspólnego . jedyna chyba możliwość jaka zostajto żle ustawiony aparat zapłonowy bo jak miąlem zdjęty pasek to nim troche pokręciłem. Czy są jakieś znaki na kole zębatym od aparatu czy ustawia się je na pierwszy cylinder jak polecił mi mechanik .
  
 
Pewnei zaplon masz na wydechu, jesli na 100% rozrzad i luzy sa OK!!!
Wez zdejmij kopulke, odkrec aparat i przestaw o 180 st. palec(tj aparat do gory unies, przekrec palec, zaloz przykrec i powinno byc OK)
  
 
Ja kiedyś, gdy miałem malucha, to miałem sytuacje, ze po rozbiórce silnika, wszystko było idealnie złożone i wyregulowane a drań nie chciał zapalić. Kreciłem rozrusznikiem azdo końca akumulatora a on nic. Wystarczyło wziać drania na zaciag i zapalił natychmiast

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Kiedys jeden gosc nauczyl mnie czegos przy motocyklach.
I tego sie trzymam, rowniez przy aucie!
Jesli wszystko jest OK - to MUSI odpalic od kopa i nie ma gadania - szkoda pchac.
Tego samego trzymam sie przy aucie - jesli wszystko jest OK - to MUSI odpalic i nie ma po co pchac.
Co do silnika zaraz po remoncie, to pozwolil bym sobie odbiegnac nieco od tego, ale TYLKO wtedy gdy zostalo ciasno spasowane, doprezone i rozrusznik nie ma sily bo jest za slaby!
  
 
Cytat:
2005-02-01 21:28:40, Krzysztof-Fleszer pisze:
Kiedys jeden gosc nauczyl mnie czegos przy motocyklach. I tego sie trzymam, rowniez przy aucie! Jesli wszystko jest OK - to MUSI odpalic od kopa i nie ma gadania - szkoda pchac. Tego samego trzymam sie przy aucie - jesli wszystko jest OK - to MUSI odpalic i nie ma po co pchac. Co do silnika zaraz po remoncie, to pozwolil bym sobie odbiegnac nieco od tego, ale TYLKO wtedy gdy zostalo ciasno spasowane, doprezone i rozrusznik nie ma sily bo jest za slaby!


To czemu mój maluszek sie zbuntował?

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
złośliwość rzeczy martwych
  
 
spotkalem sie u znajomego z walkiem o minimalnie innym profilu krzywek i sa 2 rodz tych wałkow:

-1-moc(moment) wzrasta przy niskich obrotach

-2- moc(moment) wzrasta przy wysokich obrotach

wiaze sie to z innym czasem napelniania cylindra

Ja myslalem o -1- ym bo po miescie duzo smigam

Czy ktos wie cos wiecej na ten temat??? czy sie oplaca? Ile daje?

Koszt takowego ok 200 PLN Hmm nie mam punktu odniesienia !!!
  
 
Cytat:
2005-02-04 01:02:02, Michal_Krakow pisze:
spotkalem sie u znajomego z walkiem o minimalnie innym profilu krzywek i sa 2 rodz tych wałkow: -1-moc(moment) wzrasta przy niskich obrotach -2- moc(moment) wzrasta przy wysokich obrotach wiaze sie to z innym czasem napelniania cylindra Ja myslalem o -1- ym bo po miescie duzo smigam Czy ktos wie cos wiecej na ten temat??? czy sie oplaca? Ile daje? Koszt takowego ok 200 PLN Hmm nie mam punktu odniesienia !!!



Kwestie gdzie masz mieć moc i moment (dół czy góra) można też regulować na seryjnym wałku przesuwając odpowiednio koło rozrządu ( o ile masz regulowane...) i zmieniając tym samym czas trwania kolejnych faz rozrządu.
  
 
niestety,wałki podnoszące moment na niskich obrotach nie za bardzo się sprawdzają,gdyż na górze robi się dziura.jeśli chcesz zmieniać to raczej na ten drugi,moc i moment wzrośnie,ale przesunie się w zakres wyższych obrotów.mam jednak małą wątpliwość,gdyż wymiana wałka daje efekty,o ile jest połączona z imodyfikacją głowicy.bez tgo efekt może byś mierny,a nie wymierny