Bezpiecznik świateł Carina

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chyba, jak radzą forumowcy, muszę wymienić bezpiecznik odpowiadający za światła w mojej Carinie. Czy ktoś wie, który to jest w skrzynce? Jak wygląda? Czy jego wymiana rozwiąże problem - czyli brak świateł mijania. Pozycyjne i drogowe działają normalnie.
Pozdrawiam
Darek
  
 
Z tego co pamiętam siedzą w głównej skrzynce pod maską. Mijania mają osobny bezpiecznik, ale z głowy nie powiem kóry to. Sprawdź pod pokrywą puszki bezpieczników masz opis. Co prawda skróty są w j. angielskim ale łatwo się domyślić.
  
 
A moze zarowki po prostu sa spalone


[ wiadomość edytowana przez: Deeno dnia 2004-04-22 15:39:32 ]
  
 
Witam ,czy w Carinie jest bezpiecznik do podswietlenia zegarow ,bo od wczoraj mam ciemno w tych rejonach ,a watpie zeby wszystkie zarowki sie spalily ?
  
 
CzapCzap - może za to odpowiada ten oznaczony "gauge"

Pozdrawiam
  
 
Sprawdź jeszcze ściemniacz deski, który siedzi w dolnej osłonie deski po lewej.
Odpinasz przewód i zwierasz oba styki we wtyczce. Jak deska zaświeci to masz powód.
A nie była zdejmowana ostatnio dolna osłona deski ? Ja się często łapię na tym, że nie wepnę wtyczki do ściemniacza
Pozdro.
  
 
Masz racje Perzan. Ile to razy musiałem ponownie ściągać dolną osłonę deski bo zapomniałem podpiąć "ściemniacz"....

Pozdrawiam
  
 
W okolicach sciemniacza nigdy nie grzebalem ,dzis sprawdzilem 2 bezpieczniki: Gauge i Panel ( wiecej nie dalo rady bo mroz jak cholera) pozamienialem miejscami Gauge z Turn , a pozniej ST z PANEL i nic ,dalej ciemnosc. Jutro posprawdzam reszte bezpiecznikow ,jak to nie bezpiecznik to sprawdze ten sciemniacz (moze sam sie poluzowal ) ,jak nie sciemniacz to sprawdze kable z tylu zegarow ,a jak nie kable to zarowki
  
 

Przy okazji zapodaje schemat bezpiecznikow
  
 
bezpiecznik od podświetlania na pewno jest bo kiedyś mi tez wysiadl ale ktory to jest to nie pamiętam. Wyjmuj każy i sprawdzaj czy nie jest przepalony
  
 
Siema
Oswiadczam ,iz przyczyna braku podswietlenia zegarow byl odlaczony sciemniacz ,ale jakim cudem ,nigdy go nie ruszalem ,moze sie odlaczyl na jakims wiekszym dolku ,Dzieki za naprowadzenie na ten sciemniacz. POZDRO
  
 
Cytat:
2004-12-03 18:29:10, CzapCzap pisze:
[...]
moze sie odlaczyl na jakims wiekszym dolku ,Dzieki za naprowadzenie na ten sciemniacz. POZDRO



Wątpliwa sprawa z tym dołkiem. Ktoś musiał wcześniej kijowo go założyć. Przecież tam jest taki zatrzask, że auto byś na nim uciągnął
Nie ma sprawy
Pozdro.